Lissy (ebook)(audiobook)(audiobook)

1. 6 oceniona przez: Vasily, 2020-07-02

   Super książka, 6/6

2. 5 oceniona przez: Aleksandra, 2020-11-08

   Kto mi domek z pierników objada O, to zuchwalstwo nie lada! W czasach, kiedy wszyscy krzyczą, ktoś pochylił się nad ciszą. Ciszą lepką, ohydną niczym pajęcza sieć i podobnie do niej groźną. W każdej sieci czai się bowiem pająk - oś tego maleńkiego świata, utkanego z iluzji. Zwycięży tylko ten, kto zdoła oprzeć się ogłuszającej sile jego wewnętrznego Głosu. Luca D'Andrea z mistrzowską wirtuozerią gra na emocjach czytelnika, sprowadzając na niego z pozoru przeciwstawne uczucia, łączące się w jedną, cudownie spójną całość. Tytułowa Lissy jest alegorią zamętu, psychicznej niemocy i wszystkiego, co złe na tym świecie. Przekładając strony tego mrocznego thrillera, w powietrzu niemal czuć cierpki swąd siarki i wiecznego potępienia. Wszystko to za sprawą wspomnianej ciszy, bo to ona odgrywa tu pierwsze skrzypce, mimo że autor ani myśli powiedzieć nam tego wprost, bawiąc się słowem i cierpieniem swoich bohaterów, jak zawodowy lalkarz. Z pozoru wartka opowieść pełna napięć i zaskakujących zwrotów, w rzeczywistości płynie powoli, w zupełnie odrębnej historii. Czytelnik powoli odkrywa tę drugą warstwę, cichą i przyczajoną w kąciku, wydobywaną z głębokich czeluści ludzkiej psychiki i słabości. Zaczyna dzięki temu rozumieć Marlene, jedną z głównych postaci książki, która musiała sięgnąć dna, aby odbić się od niego ze zdwojoną siłą. Jej stłumione myśli oscylują gdzieś na pograniczu strachu przed okrutnym mężem gangsterem i obawą przed własną naturą, a nadzieją na nowe rozdanie losu. Uciekając od tyrana, trafia pod skrzydła tyrolskiego chłopa, człowieka gór, równie jak one surowego. Simon nie spodziewa się, że ratując Marlene sprowadzi na siebie zupełnie nowe zagrożenie, które powoli, lecz nieubłaganie wypełza z zakamarków jego niemłodego już, umęczonego umysłu. Swój bolesny ślad pozostawia w nas również porzucony mąż. Herr Wegener skrywa przed światem niejeden sekret i bezskutecznie próbuje oszukać także samego siebie. Ogarnięty manią i poczuciem zdrady, puszcza w ruch machinę, której nikt, włącznie z nim samym, nie jest już w stanie zatrzymać. Co może łączyć tak różne na pozór postaci? Czy ciche szaleństwo znajdzie przyzwolenie na gwałtowny szturm? Ciąg wydarzeń wchłania czytelnika jak gąbka, pozostawiając w całkowitej bezradności wobec własnych odczuć. Spodziewając się najgorszego, odkrywamy swoje najgłębsze ja, rozważając do czego sami moglibyśmy się posunąć. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo na środku pajęczej sieci zawsze była, jest i zawsze będzie Lissy. #9UrodzinyEbookpointKonkurs

więcej opinii

ukryj opinie