Recenzje

Żyjemy w niezwykłych czasach: nigdy wcześniej ludzie nie mieli tak łatwego dostępu do wiedzy, jak dziś, przynajmniej w krajach rozwiniętych. Dostęp do edukacji i wyeliminowanie analfabetyzmu w większości państw, pozwoliły milionom ludzi czerpać wiedzę z książek. Potem pojawił się internet, który jest jak ogromna biblioteka, a dzięki zamieszczonym tam poradom, kursom i tutorialom możemy zdobywać nowe umiejętności. Nic tylko się uczyć! 🙂 Bywa jednak, że nauka sprawia nam problemy! (Zwykle nie nauka tego, co nas interesuje, a tego, czego musimy się uczyć 😉). Co robić, żeby uczyć się szybciej, łatwiej, efektywniej? Na to pytanie próbują odpowiedzieć Barbara Oakley, wykładowczyni uniwersytecka, prowadząca popularne w USA kursy uczenia się i Olav Schewe. W swojej książce zebrali techniki pomocne w usprawnieniu nauki, skutecznym przygotowaniu się do egzaminów oraz motywowaniu się do nauki. Książka napisana jest przystępnym językiem i dowcipnie. Jest też zabawnie ilustrowana, a obrazki nie tylko ilustrują tekst, ale same też dostarczają ciekawych informacji. Po prostu napisano ją w taki sposób, by już sama jej forma ułatwiła nauczenie się zawartej w niej wiedzy. Autorzy podsuwają przydatne techniki uczenia się i wyjaśniają, jak funkcjonuje nasz mózg, pamięć i inne procesy poznawcze, które biorą udział w uczeniu się. Niektóre z tych technik znam i stosuję od lat (od czasów szkolnych jestem fanką zapisywania, robienia list i dzielenia nabywanej wiedzy na porcje – to ostatnie tutaj jest inaczej określane) i naprawdę – polecam! 👍 Są też techniki, które znam, ale nie zostałam ich fanką (np. słynna „Technika Pomodoro”), jednak, jeśli u kogoś to się sprawdza - to świetnie! I zawsze warto wypróbować nowe pomysły! 🙂 Znalazłam tu też trochę pomysłów na skuteczną naukę, z którymi wcześniej się nie spotkałam, a są ciekawe i warte sprawdzenia. Największe plusy tej książki to, moim zdaniem, przystępny, prosty język, podział tekstów, ilustracje, no i humor! A przede wszystkim zastosowanie w praktyce wiedzy przekazywanej w tej książce. Jakie techniki stosujecie, kiedy się czegoś uczycie?

Sztuka efektywnej nauki. Wszyscy uczymy się przez całe życie - każdy, kto myślał, że po opuszczeniu murów szkoły lub uczelni zakończy swój proces edukacji wie, że w powyższych słowach kryje się niezaprzeczalna prawda. Co jednak, jeśli nasze nowe wyzwania są nam albo nie w smak, nie leżą w zakresie naszych umiejętności/zainteresowań, lub kompletnie się nam nie podobają, a jesteśmy zmuszeni opanować jakiś nowy materiał (np. ze względów zawodowych)? Wtedy musimy jakoś się spiąć i... przyswoić nowy zasób wiedzy. Ale jak to zrobić? Niniejsza książka może nam w tym wydatnie pomóc i sprawić, że każda partia nowej wiedzy zostanie przez nas pochłonięta niczym woda przez gąbkę. Na wstępie rozważań na temat konieczności bycia samoukiem (bo do tego właśnie rzecz się sprowadza) warto zadać sobie pytanie, co może nas hamować. I to nie tylko z poziomu zwykłego lenistwa, odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę (osławiona prokrastynacja), czy też intelektualnego obrzydzenia. Zapominalstwo. Prokrastynacja. Impulsywność. Lenistwo... Jak to się dzieje, że rujnują one starannie przygotowane plany samodoskonalenia się i nabywania nowych umiejętności? I jakie możemy znaleźć względem nich środki zaradcze? We współczesnym świecie umiejętność efektywnego uczenia się jest niezwykle istotna. Proces edukacji nie kończy się na otrzymaniu świadectwa czy dyplomu ukończenia szkoły - chcemy tego, czy nie, musimy uczyć się przez całe życie. Gorzej, jeśli nie potrafimy skutecznie przyswajać wiedzy. W efekcie odkładamy naukę w nieskończoność, a gdy się już zmusimy do otwarcia podręcznika, to bardzo szybko dopada nas znużenie i dekoncentracja. Niewiele też pamiętamy z przeczytanych fragmentów. Dzięki tej książce nauczymy się metod pomocnych w opanowaniu dowolnego materiału. Techniki te opracowano na bazie osiągnięć neuronauki i psychologii kognitywnej, aby w maksymalny sposób wykorzystać cechy ludzkiego mózgu i jego naturalne możliwości. Poszczególne metody zostały dodatkowo przetestowane i wzbogacone o doświadczenia licznych mistrzów uczenia się. Zawarty tu materiał pozwala na błyskawiczne zgłębienie dowolnej dziedziny: matematyki, języka obcego, programowania, karate czy gotowania. Brzmi to wszystko bardzo mądrze i jest tak nie bez przyczyny, albowiem lektura oparta jest na solidnych podstawach z pogranicza psychologii, coachingu i współczesnych zdobyczy nauki. W efekcie - już po lekturze - możemy nabyć wiedzę o tym, jak zwalczać własne złe nawyki, jak się skutecznie mobilizować, a także zrozumiemy naukowe podstawy stanu rzeczy, który hamuje nasz proces samodoskonalenia się. Stara prawda mówi o tym, że jeśli "znamy wroga", to możemy z nim skutecznie walczyć. Wiele w tym prawdy - znając przyczyny naszej indolencji na polu kształcenia się możemy jeszcze lepiej z tym zjawiskiem walczyć. Ma to swoje wydatne odzwierciedlenie w zaprezentowanych na łamach książki przykładach, ćwiczeniach i metodach pracy nad samym sobą. Czy warto przeczytać "Mistrzowskiego samouka"? Jak najbardziej. Jeżeli nie spróbuje się nowych metod względem jakiegoś problemu, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że będziemy dalej stać w miejscu. A zatem wydaje mi się, że jak najbardziej warto spróbować tych z niniejszej książki.

Marketing...jedni go lekceważą, nastomiast inni doceniają. Jeśli jesteście jedną z tych grup to powinniście koniecznie przeczytać "Zrozumieć marketing" Artura Jabłońskiego i Marka Piaska. Tych dwóch autorów wykonało genialną robotę i w pigułce mamy wiedzę jak zaprojektować kampanię marketingowa nie wydając milionów monet, rozpoznać kto jest naszym klientem, a przede wszystkim jak go zatrzymać na dłużej. Ja jestem przekonana, że wiedzę dzięki tej pozycji użyje w promocji bloga, bo uczyć się od takich praktyków jest dla mnie czystą przyjemnością!

Programowanie staje się obecnie niezwykle ważne i pomocne. Dzieci już od najmłodszych lat mają możliwość poznawać podstawy programowania. Ja zetknęłam się z nim dopiero w szkole średniej i muszę przyznać, że choć była to dziedzina dla mnie zupełnie obca, to jednak było w tym coś, co fascynowało. Obecnie dzieci mają dużo większy dostęp zarówno do programów, jak i publikacji związanych z programowaniem. Jeśli macie dzieci w wieku szkolnym, na pewno słyszeliście o Scratchu. Jest to program bardzo intuicyjny i przede wszystkim stworzony z myślą o dzieciach. Dlatego też chętnie korzystają z niego dzieci i młodzież., a my polecamy wam go jako pierwszy język programowania. Będziecie się świetnie bawić tworząc własne gry i animacje. Książka, którą wam dzisiaj pokazujemy różni się zdecydowanie od podręcznika do informatyki. Tutaj znajdziecie to, co w Scratchu najważniejsze, minimum tekstu, za to mnóstwo grafik, dzięki którym młodemu programiście będzie dużo łatwiej zrozumieć instrukcje i programy. Dzieci analizując, wprowadzając je do Scratcha, czy modyfikując, mogą samodzielnie tworzyć gry, animacje i ciekawe efekty graficzne. Scratch to nie tylko programowanie. To nauka rozwiązywania problemów, tworzenia, logicznego i kreatywnego myślenia, a także wzajemnego inspirowania się. Tutaj można dzielić się swoimi projektami z użytkownikami z całego świata. Scratch został stworzony dla dzieci w wieku 8-16 lat. Młodsze dzieci mogą używać wersji ScratchJr.

Pisać każdy może, ale nie każdy musi to potem czytać. Jednak co z tego, skoro tworzymy treści właśnie po to, by znaleźć odbiorców? Z jeden strony Internet daje nam praktycznie nieograniczoną możliwość publikowania, z drugiej, niejako w gratisie, funduje całkiem sporą konkurencję. Jak pisać, by inny chcieli nas czytać? Jakie treści spodobają się algorytmom? „Webwriting. Profesjonalne tworzenie tekstów dla Internetu” to kompleksowy poradnik z zakresu tworzenia tekstów do Internetu. Jeśli interesuje Cię ten temat, koniecznie sięgnij po tę publikację. Czemu? Bo znajdziecie w niej wszystkie podstawowe zagadnienia oraz sporo praktycznych wskazówek. Książka podzielona została na tematyczne rozdziały. Każdy z nich ma podobną budowę, najpierw krótki wstęp, potem omówienie zagadnienia i krótkie podsumowanie. Jest to jednocześnie sposób pisania, który autorka rekomenduje do Internetu. W mojej ocenie jej porady podzielić można na dwie kategorie: te dotyczące samego pisania oraz techniczne aspekty związane z publikowaniem w Internecie (algorytmami, seo itp.). Dwie największe zalety książki to kompleksowość i praktyczność. Jeśli chodzi o pierwszą cechę, to trudno znaleźć zagadnienie, do którego autorka by się nie odniosła. W swojej publikacji zawarła chyba wszystkie najważniejsze i najbardziej podestowe aspekty pisania do Internetu. Nie są to jednak ogólniki, ale konkrety. Tutaj ujawnia się kolejny plus, to jest praktyczna strona tej publikacji. Większość porad można zastosować od ręki, bez żadnych przygotowań, czy konieczności kupowania internetowych narzędzi. Dodatkowo autorka wskazuje strony, z których warto skorzystać: podaje ich adresy oraz wyjaśnia, jak działają. Bardzo przydane są też przykłady, które dokładniej wyjaśniają czytelnikowi omawiane zagadnienia. „Webwriting. Profesjonalne tworzenie tekstów dla Internetu” to publikacja, która w moim odczuciu przyda się dwóm kategoriom pisarzy: początkującym oraz tym, którzy chcą popracować nad swoim warsztatem. Ci pierwszy będą mieli możliwość odkrycia podstawowych informacji, Ci drudzy uporządkują posiadają wiedzą i zyskają wskazówki, nad czym jeszcze powinni popracować. Bo chociaż książka porusza niemal każde zagadnienie, to jednak jej treść jest dość ograniczona. Może nie są to wyłącznie podstawy, ale jednak niektóre poruszane tematy są tak obszerne, że wymagają pogłębienia. Wydanie, które miałam przyjemność czytać, to wznowienie książki z 2010 roku. Trochę czasu minęło prawda? Autorka zaktualizowała treść swojej publikacji, jednak wnioski pozostały podobne. Pisanie do Internetu nadal stanowi przyszłość, a zapotrzebowanie na treści wciąż nie maleje. Jak więc pisać? Po pierwsze swoim głosem, po drugie, dla czytelnika. Jeśli zastanawiacie się, jak to osiągnąć, koniecznie sięgnijcie po „Webwriting. Profesjonalne tworzenie tekstów dla Internetu”