Recenzje
Java. Algorytmy i struktury danych
Robert Lafore sprawnie zapoznaje nas z poszczególnymi algorytmami i strukturami danych. Przykłady uzbrojone są w wiele poglądowych rysunków i opisów, powodując, że wiedza, którą zdobywamy, jest przystępniejsza. Dodatkowym atutem są podsumowania znajdujące się na końcu każdego rozdziału, pytania kontrolne, na które odpowiedzi znajdziemy na końcu książki, eksperymenty pozwalające lepiej zrozumieć poszczególne zagadnienia oraz gotowe projekty programistyczne. Szczególnie ciekawym pomysłem -- godnym pochwały -- jest zbiór przykładów warsztatowych, które można pobrać ze stron internetowych Helionu celem przetestowania i poznania działania omawianych w książce zagadnień.
Wszystko to razem tworzy intrygującą całość i jeśli nawet ma się opory przed programowaniem, to wystarczy sięgnąć po tę pozycję, aby ich się pozbyć. Książka godna polecenia wszystkim, którzy chcieliby szybko, sprawnie i efektywnie nauczyć się algorytmów i struktur danych w Javie.
LaTeX. Wiersz po wierszu
Niestety, nie jest to książka wyczerpująca temat, odwołania do innych źródeł są więc nieuniknione. Nie jest to jednak zarzut wobec autora, lecz stwierdzenie obszerności tematu. Pomimo tego jest to pozycja, która w połączeniu z plikami pomocy LaTEX-a, ułatwia naukę tworzenia dość skomplikowanych dokumentów. Osoby nie obeznane z LaTEX-em razi brak jakiegokolwiek załączonego oprogramowania. Prawdopodobnie jest to wynik możliwości wyboru między wieloma systemami, nawet różnymi dystrybucjami oprogramowania, mnogością pakietów i ich ogólną dostępnością w Internecie (istotne, że jest to oprogramowanie rozpowszechniane bezpłatnie).
Tłumacze zadbali o informacje istotne dla polskiego użytkownika, jak strona kodowa znaków oraz polski opis pakietów LaTEX (szczególnie istotnych różnic występujących w składni w polskiej wersji).
PHP i MySQL. Dynamiczne strony WWW. Szybki start
Fotografia cyfrowa. Ćwiczenia praktyczne
Książka została podzielona na cztery rozdziały zatytułowane kolejno: "Poznaj swój aparat", "Sztuka fotografowania", "Edycja cyfrowych fotografii" i "Drukowanie i dystrybucja elektroniczna cyfrowych fotografii". Na końcu tomiku zamieszczono "dodatki" A ("Słowniczek pojęć trudnych i nowych"), B ("Tabele rozdzielczości"), C ("Jaki aparat kupić - dziesięć dobrych rad") i D ("Lista lektur uzupełniających").
W pierwszym rozdziale ("Poznaj swój aparat") autor omawia poszczególne funkcje i podstawowe właściwości aparatów cyfrowych. Dowiemy się z niego, co to jest balans bieli, zoom cyfrowy (którym, nawiasem mówiąc, autor się nie zachwyca -- co oczywiście cieszy), czy kompresja obrazu. Przeczytamy w nim też o najważniejszych programach tematycznych, w które powinna być wyposażona każda cyfrówka. Oczywiście najważniejszym zagadnieniom towarzyszą ćwiczenia (jak sam tytuł książki wskazuje).
Drugi rozdział nosi tytuł "Sztuka fotografowania" i jest poświęcony zagadnieniom praktycznym takim, jak kompozycja zdjęcia, ostrość, ekspozycja itp. Autor skupia się tu na sprawach czysto fotograficznych, nie zarezerwowanych wyłącznie dla fotografii cyfrowej. Ponieważ książka jest adresowana do początkujących, rozdział na temat podstaw kompozycji i podstawowych elementów obrazu bardzo się przydaje. Duży plus należy się też za przejrzysty ton objaśnień i brak skłonności do nadmiernego komplikowania, i tak wystarczająco już dla nowicjuszy skomplikowanych, spraw.
Trzeci rozdział ("Edycja cyfrowych fotografii") poświęcono komputerowej obróbce zdjęć. Znajdziemy w nim wskazówki, jak skadrować zdjęcie, jak skorygować kolorystykę obrazu, czy pozbyć się nadmiernych szumów. Szkoda tylko, że nie znajdziemy tu kolorowych ilustracji, które sprawiłyby, że czytelnicy nie musieliby sobie wyobrażać efektów wprowadzania opisywanych zmian. Ale wtedy zapewne książka byłaby droższa -- jak widać nie da się zadowolić wszystkich naraz.
Rozdział czwarty zatytułowano "Drukowanie i dystrybucja elektroniczna cyfrowych fotografii" i omawia on właśnie przygotowanie zdjęcia do druku atramentowego i do wyświetlania/oglądania/przekazywania w sieci. Znajdziemy w nim także kilka pomysłów na katalogowanie zdjęć na twardym dysku i obszerne instrukcje na temat tworzenia fotograficznego albumu w programie "Word".
Książkę kończą cztery dodatki: krótki słowniczek nowych terminów, tabele rozdzielczości przydatne przy przygotowywaniu fotografii do druku, dziesięć rad dla osób, które dopiero się rozglądają za cyfrówką i listę lektur uzupełniających (znajdują się na niej nie tylko pozycje wydane przez Helion - kolejny plus dla autora i wydawnictwa).
Recenzencka rzetelność nie pozwala mi jednak ograniczyć się jedynie do pochwał. Niestety w książce znalazło się kilka nieścisłości. Umieszczony na końcu słowniczek niewiele tak naprawdę wyjaśnia (vide, na przykład, lakoniczne definicje formatów zapisu plików) lub nawet wprowadza w błąd (definicja lustrzanki jednoobietywowej jako "aparatu, w którym obraz oglądany w wizjerze jest dokładnie tym samym obrazem, który widzi obiektyw" nie jest co prawda błędna, ale przynajmniej bardzo niedokładna -- na przykład w żaden sposób nie odróżnia lustrzanki od cyfrówek z wizjerem cyfrowym). Aparat typu "point & shoot" niekoniecznie musi mieć celownik optyczny, jak wynikałoby z definicji podanej przez autora. Niezrozumiałe jest dla mnie także to, dlaczego autor funkcję "autobracketingu" nazywa "kompensacją ekspozycji". Nie mogę się też zgodzić z sugestią, że jedyne cyfrówki, które warto kupić, to te wyprodukowane przez cztery zaledwie firmy: Nikona, Canona, Minoltę i Olympusa.
Czas na podsumowanie. "Fotografia cyfrowa. Ćwiczenia praktyczne" to bardzo przydatna publikacja, którą z pewnością można polecić początkującym użytkownikom cyfrówek. Cieszy też fakt, że książka została napisana przez polskiego autora -- dzięki temu udało się uniknąć, częstych w przekładach, błędów, które popełniają tłumacze, mający niewielkie pojęcie o fotografii. Niestety nie udało się uniknąć kilku potknięć (pisałem o nich powyżej), które powinny były zostać wyeliminowane przed publikacją, zwłaszcza, że jest ona przeznaczona dla początkujących, a takie osoby nie będą w stanie wyłowić błędów, ponieważ dopiero się uczą podstaw.
Jednak moim zdaniem zalet jest więcej niż wad i to znacznie więcej. Wskazówki i ćwiczenia są dobrze przemyślane, a objaśnienia najważniejszych zagadnień jasne i przejrzyste. Jak już wspomniałem, bardzo pozytywnie należy ocenić czysto fotograficzne uwagi autora, które z pewnością pomogą początkującym, którzy zaczynają swoją przygodę z fotografią od cyfrówki. Zwłaszcza, że fotografia cyfrowa zachęca do eksperymentowania, ponieważ większa ilość zdjęć nie zwiększa kosztów (w przeciwieństwie do filmu), a poza tym efekty można obejrzeć natychmiast. Dzięki temu łatwiej zrozumieć zasadę działania takich technik, jak na przykład błysk wypełniający.
Czyli, mówiąc krótko, polecam!
Access 2003 PL. Ćwiczenia praktyczne
Najpopularniejszej aplikacji służącej do tworzenia baz danych poświęcono książkę „Access 2003 PL. Ćwiczenia praktyczne”. Jak wskazuje tytuł wydanej przez Helion pozycji, autor Marcin Szeliga skupił się na praktycznej stronie pracy nad projektami. Przy czym ćwiczenia ułożono w takiej kolejności, by w trakcie ich wykonywania użytkownik mógł poznawać kolejne narzędzia programu.
Książka przeznaczona jest dla początkujących użytkowników programu MS Access. Aby się adresat nie pogubił, autor zaproponował układ treści gwarantujący, ze studiowanie kolejnych partii materiału odbywa się bez zbędnych przeskoków myślowych i konieczności powracania do wcześniejszych rozdziałów.
Ćwiczenia z Accessa 2003 PL mogą stanowić zarówno materiał do samodzielnego poznawania aplikacji, jak i pomoc dydaktyczną dla uczestników kursów lub studentów.

