Recenzje

Publikacja "Paint Shop Pro. Podstawy" jest szczegółową prezentacją wszystkich najważniejszych aspektów związanych z wykorzystaniem edytora graficznego Paint Shop Pro do przetwarzania grafiki rastrowej i wektorowej. . Uwzględnia najnowsze tendencje w dziedzinie grafiki komputerowej i przedstawia nowoczesne techniki pracy nad obrazem cyfrowym. Poruszone w niej zagadnienia zostały tak dobrane, aby również uwzględnić wymagania największej grupy użytkowników programu, jaką są webmasterzy.Książka dostarcza informacji na tematy takie jak: optymalizowanie barwne, i tonalne obrazów, retusz fotografii, wykorzystanie techniki Pictures Tube, wprowadzanie efektów przy użyciu arytmetyki obrazu i filtrów, elementy okna głównego, używanie barw, narzędzi rastrowych oraz wektorowych i wielu innych. Lektura tej pozycji to najprostsza droga do zostania profesjonalnym użytkownikiem tego programu.

Dość oryginalna książka i przyznam się, że takiego podejścia do wytłumaczenia sposobu korzystania z Linuxa i podłączania się do Internetu jeszcze nie widziałem. Całość przypomina nieco komiks - a więc maksymalnie wiele obrazków, minimum treści. Książka zawiera ogromną ilość wykresów, dymków, screenów, karteczek z notatkami i innych ramkowych przypisów. Właściwej treści, takiej jak w książkach tradycyjnych, nie ma zbyt wiele - pojawia się tylko tam, gdzie trzeba nieco szerzej wytłumaczyć problem lub gdy nie da się go przedstawić graficznie.

To książka raczej dla początkujących, choć bardziej doświadczeni też mogą coś tu znaleźć (jeżeli coś odnajdą w gąszczu obrazków). Tym bardziej, że tematyka jest dosyć rozległa. Pomysł jest oryginalny, ale pomimo tego, że wiele osób woli obrazek zamiast pół strony tekstu - do mnie ten sposób przekazywania informacji nie dociera. Mam wrażenie, że autorzy mają mnie za blondynkę, która kojarzy jedynie obrazki z komputerkiem (tylko czemu wszystkie komputerki są szare, skoro ja zawsze chciałam mieć czerwony...).

Poruszanie się po książce też na początku jest kłopotliwe - ale po wielokrotnym wertowaniu, daje się całkiem nieźle zapamiętać kluczowe miejsca, w które wcześniej się wczytywałem/wpatrywałem. Autorzy trochę przesadzili próbując na tak małej ilości stron poruszyć tak wiele tematów - piszą o Linuksie (instalacja i obsługa), podstawach Internetu i TCP/IP, o łączach stałych, podpinaniu się do Sieci, serwerze DNS, serwerze poczty, serwerze WWW, o sieci lokalnej i o bezpieczeństwie. Cóż - każde z tych zagadnień to co najmniej jedna taka książka.

Mimo wszystko nie można przejść obok książki obojętnie. Trudno mi ocenić jak odbiorą ją początkujący. Może właśnie obrazki ułatwią im poznanie Linuksa? Pokazywałem książkę kilku osobom i nie były pewne czy im się podoba takie podejście do tematu czy nie. Brakowało im także szerszych wyjaśnień. Same rysunki i krótkie opisy nie wyjaśnią np. czemu budując sieć wewnętrzną muszę skorzystać z IP o numerze zaczynającym się od 192.168. A pamiętam, że kiedyś szukałem tej informacji, gdy próbowałem połączyć kilka komputerów.

Książka przybliża zupełnym nowicjuszom tajniki Internetu, metod poruszania się po nim, sposobu obsługi programów czy instalacji modemu. To również elementarz języka HTML, wystarczający aby wykonać pierwszą, prostą stronę.

Lektura zawiera też sporo dodatków, wydawałoby się, że zupełnie nie związanych z tematyką, ale jednak przydatnych lub po prostu ciekawych. Jest więc kilka słów na temat wyboru darmowych kont e-mail, opisy kolorów stosowanych na stronach WWW, lista domen krajowych, kilka słów o WAPie, a także etykieta i "historie przez Internet pisane" z wypowiedzią Jarkko Oikarinena na temat historii IRC (autor tej usługi), opisana jest też historia serwisu Reporter.pl.

Język podręcznika dostosowany jest do poziomu osób, które z Internetem nie miały zbyt wielu kontaktów. Myślę, że nowicjusze bez problemu powinni pojąć co autor miał na myśli. Pomimo tego, że wiele uwag i wskazówek wydaje się dla zaawansowanego użytkownika śmieszna (np. ta, że znaczniki HTML można zapisywać małymi i dużymi literami, co nie ma znaczenia dla poprawności interpretowania kodu HTML), to jednak początkujący zadają właśnie takie "dziwne" pytania i ma to dla nich znaczenie. Takich "oczywistych", a jednocześnie ważnych uwag jest sporo. Znowu przykład: literówki - Tomek wyjaśnia, że niektórzy ludzie muszą odpisać na dziesiątki, a nawet setki listów dziennie i literówki w mailach po prostu się zdarzają, więc początkujący nie powinni mieć za złe autorom, że nie potrafią pisać poprawnie...

Zawartość książki jest obszerna. Od skonfigurowania systemu, programów pocztowych, modemów, poprzez korzystanie z sieci, poruszanie się po niej, zasad funkcjonowania adresów WWW, aż do konstruowania stron WWW. Całość jest przemyślana i powinna przydać się każdemu, kto chciałby zgłębić tajniki Internetu na poziomie podstawowym. Zupełnie "zielony" użytkownik, po przeczytaniu takiej lektury, sam będzie mógł pomagać innym. A najważniejsze - jego wiedza będzie dobrze ukierunkowana i poparta praktyką i doświadczeniem autora.

Photoshop to jeden z najlepszych programów do tworzenia grafiki, szczególnie dla potrzeb Internetu. Dlatego jest on często wybierany spośród innych konkurencyjnych produktów. Jednak jego obsługa nie jest wcale łatwa. Profesjonalistom nie przysporzy większych kłopotów natomiast zwykłym użytkownikom komputerów, opanowanie programu może zająć wiele cennego czasu.

Książka zawiera wszystko - od postaw po zaawansowane techniki obróbki obrazu. W dwudziestu trzech rozdziałach znajdziemy to co nam będzie potrzebne do stworzenia większości projektów. Sporo opisywanych zagadnień jest bogato opatrzona ilustracjami, więc nauka i odszukiwanie w programie odpowiednich narzędzi nie powinno sprawiać nikomu żadnych problemów. Obrazki w książce są niestety czarno-białe.

Z książką pracuje się przyjemnie, łatwo znaleźć poszukiwane zagadnienia. Na ostatnich stronach znajduje się skorowidz oraz skróty klawiszowe, które możemy używać w Photoshopie. Większość instrukcji pt. "jak coś zrobić", jest wypunktowana, dzięki czemu wszystko jest czytelne i nie gubimy się czytając, co często zdarza się w innych podręcznikach.

Zaawansowanych użytkowników zainteresują zapewne operacje na warstwach, łączenie i nakładanie obrazów, światła i cienie, praca z kolorami, malowanie, gradienty, maski, ścieżki i kształty, wpisywanie i edycja tekstu, filtry i wiele innych. Wszystko jest dokładnie opisane.

Podręcznik zawiera również cały rozdział poświęcony programowi Adobe ImageReady, który służy do tworzenia i edycji grafiki na potrzeby Internetu (animacje, multimedia).

Photoshop 6/6 CE to książka dla wszystkich, zarówno początkujących jak i zaawansowanych użytkowników. Warto ją kupić nawet tylko po to, aby stała na półce i czekała aż przyjdzie krytyczny moment gdy będziemy musieli do niej sięgnąć. Moim zdaniem, każdy kto pracuje w Photoshopie powinien mieć właśnie taki podręcznik pomocy.

"Dzięki tej książce poznasz zarówno działania liderów rynkowych, jak i małych firm, które dzięki pomysłowości i wiedzy osiągają równie dobre rezultaty przy bardzo niskich kosztach. Po jej przeczytaniu będziesz mógł sam zająć się promocją witryny internetowej…"

Tak brzmi oficjalne streszczenie treści nowej książki pt. "Marketing w Internecie: Strategie dla małych i dużych firm" napisanej przez Piotra Guziura i wydanej przez wydawnictwo Helion. Ile jest prawdy w tym streszczeniu?

Musze przyznać, że się trochę zawiodłem, błędnie oczekiwałem podręcznika marketingu internetowego. Mniemam jednak, że wynikło to z mojego przyzwyczajenia do publikacji skupiających się prawie wyłącznie na praktyce i z subiektywnego podejścia osoby "siedzącej w marketingu" od dawna. Abstrahując od moich przyzwyczajeń i oczekiwań, książka w sposób jasny przedstawia marketing w Internecie. Oczywiście jest to duży skrót, bo na 150 stronach z trudem pomieścić całość wiedzy o każdym poruszonym w niej zagadnieniu. Powiedziałbym więc, że jest to przewodnik po marketingu internetowym.

Obawiam się, że jednak wykreowałem obraz niezbyt pożytecznej książki, a ta książka taka nie jest. Obiektywnie jest to wartościowe źródło wiedzy dla osób początkujących. Zalecałbym nawet rozpoczęcie przygody z marketingiem od tej książki, ponieważ sam CzasNaE-Biznes nie przedstawia w sposób wyczerpujący wiedzy podstawowej.

Trzeba przyznać autorowi, że poruszył większość aspektów marketingu internetowego. Jedynie faktyczne zawężenie reklamy do bannerów jest zbyt dużym skrótem. Reszta zagadnień jest opisana dobrze, w tym najbardziej ciekawie promocja w wyszukiwarkach i katalogach oraz programy partnerskie. Te dwa tematy zostały naprawdę szeroko i merytorycznie na dobrym poziomie opisane.

Nie obeszło się bez niedociągnięć, o których wspomnę z dziennikarskiego obowiązku. Niekonsekwencja w tłumaczeniu na język polski fachowych terminów trochę irytuje. Wyraźnie brakuje wyjaśnienia niektórych terminów, co przy "łopatologicznym" podejściu do innych tematów czyni książkę nierówną. Z takich technicznych niedoróbek jednak najpoważniejszą jest znikoma liczba adresów stron z szerszym ujęciem opisywanego materiału. W przypadku tego typu przewodników duża liczba odsyłaczy jest obowiązkowa.

W podsumowaniu książka wypada dobrze. Szczerze proponuję ją osobom początkującym i do nich powinna być kierowana. Myślę też, że osoby mające problemy z dobrym zaplanowaniem swojej działalności marketingowej mogłyby z powodzeniem użyć tej książki jako tła do planu marketingowego swojego e-biznesu.