Recenzje
Bioksiążka. Biologia dla niewtajemniczonych
Jako biol chem bardzo się ucieszyłam na widok tej książki w zapowiedziach wydawniczych i wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Kiedy tylko do mnie przyszła to zabrałam się za nią od razu6, ale nie czytałam jej jak zwykłą książkę a wybierałam interesujący mnie temat i w taki sposób wam polecam ją czytać. Choć ja w kilku tematach nie dowiedziałam się nic nowego, to wiem, że wielu osobom pomoże poszerzyć wiedzę czy zrozumieć niektóre biologiczne zjawiska lub zależności. Napisana bardzo przystępnie, jak mówiłam, nawet osoba zielona w biologii (tematyczny żarcik haha) na spokojnie wszystko zrozumie. A dp tego piękne wydanie, z ilustracjami jedynie uprzyjemnia lekturę i zdobywanie wiedzy. Z całego biochemicznego serca polecam każdemu, kto będzie chciał rozpocząć przygodę z fascynującą nauką, jaką jest biologia 🤍
Mindshift. Zmień sposób myślenia i odkryj swój prawdziwy potencjał
Jeszcze dziwniejsza matematyka. Na granicy poznania
Gdy kogoś zmuszamy do nauki wtedy często osiągamy odwrotny efekt od zamierzonego. Jako matematyk zdecydowanie stwierdzam, że by zarazić kogoś miłością do nauki warto zrobić to przez zabawę, a nie sprawiając, że nauka kojarzy się tylko z przykrym obowiązkiem. Mnie nigdy do nauki nie zmuszano i dzięki temu kocham ją całym sercem i często śmieję się iż w moich żyłach płynie matematyka. Stąd nie zdziwi Was zapewne to, że gdy zobaczyłam książkę "Jeszcze dziwniejsza matematyka. Na granicy poznania" autorstwa Davida Darlinga i Agnijo Banerjee wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Książka została wydana nakładem Wydawnictwa Helion, które słynie ze świetnych książek naukowych poświęconych często nauce programowania. Książka jest niezwykle ciekawie napisana, a poruszone w niej idee matematyczne niezwykle mi się spodobały. Czternaście ciekawych rozdziałów, spośród których ciężko wybrać ten najciekawszy. Można w książce przeczytać między innymi o labiryntach; o liczbach, które rządzą wszechświatem; o symetrii oraz ujrzeć matematykę w sztuce. To tylko niektóre z zagadnień, które znajdziecie w tej książce. Przede wszystkim to co znajdziecie w tej niepozornej książeczce to to, że matematyka może być pełna zabawy i niezwykłych ciekawostek. Odnajdziecie tutaj również sposób by zaciekawić innych by chcieli podjąć się nauki poprzez zabawę. W książce można przeczytać o kilku znanych matematykach i co nie co się o nich dowiedzieć. Ja jestem zachwycona tą książką. Można w niej ujrzeć jak prosta i banalna bywa matematyka, a później odkryć, że tak naprawdę matematyka wypełnia całe nasze życie i jest wszędzie! Ogromnie Wam polecam tą książkę. Sami się przekonajcie jak banalna może być królowa wszystkich nauk, czyli matematyka.
Linux. Receptury. Najważniejsze umiejętności użytkownika i administratora. Wydanie II
Carla Schroder „słynie z umiejętności przystępnego wyjaśniania trudnych zagadnień.” Te zamieszczone na tylnej okładce słowa znakomicie oddają sposób, w jaki Autorka napisała „Linux. Receptury”. Jej publikacja to nieocenione źródło wiedzy dla każdego użytkownika systemu Linux [choć Autorka skupia się głównie na trzech dystrybucjach: Ubuntu, openSUSE oraz Fedora, opisane przez nią porady zwykle są uniwersalne, a ich dostosowanie do konkretnej wersji Linuxa nie powinno przysporzyć większych problemów]. Co odróżnia książkę Schroder od pomocy, którą można uzyskać poprzez społeczność zgromadzoną wokół danej dystrybucji Linuxa, to genialny pomysł na tytułowe receptury. Każda z receptur została podzielona na cztery etapy. Pod tytułem znajduje się „problem”, następnie jego „rozwiązanie”, dokładna „analiza” wykonanych czynności oraz odniesienia, opisane w punkcie „zobacz więcej”. Takie przedstawienie receptur ma same zalety. Przede wszystkim - dane zagadnienie jest klarownie i wyczerpująco opisane. Autorka nie zostawia czytelnika z samym poleceniem, czy rozwiązaniem - wyjaśnia je: co oznacza oraz jak i dlaczego działa. Ponadto w tekście znaleźć można trzy specjalne sekcje - wszystkie oznaczone odpowiednimi ikonami. Zawierają one: wskazówkę/sugestię, ogólna uwagę lub ostrzeżenie. „Linux. Receptury” nie należy raczej do książek, które czyta się od deski do deski. Oczywiście, można tak postąpić, gdyż Schroder pisze ciekawie, jednak w zamyśle ta publikacja ma pomóc rozwiązać dany problem za pomocą konkretnej receptury [lub zestawu receptur]. Tego typu lekturę umożliwia podejście Autorki - w przypadku, gdy dany problem jest bardziej złożony, w treści danej receptury mogą znaleźć się odesłania do: innej receptury, jakiegoś rozdziału, strony podręcznika systemowego, strony internetowej, etc. Książkę Schroder polecam czytać stopniowo, wraz z poznawaniem systemu Linux. Opisywane przez Autorkę receptury charakteryzują się różnym poziomem zaawansowania. Na przykład pierwszy rozdział łagodnie wprowadza osoby, które dopiero chcą rozpocząć przygodę z Linuxem - tłumaczy on skąd daną dystrybucję pobrać, czy jak ją zainstalować. Z kolei drugi rozdział to już opis programu rozruchowego GRUB. Za podobny przykład może posłużyć zestawienie podstawowych operacji na plikach [utwórz, kopiuj, przenieś, etc.] z partycjonowaniem dysku czy omówieniem systemu plików. Stworzone przez Schroder receptury pomogą również w zagadnieniach takich jak: rozruch i wyłączanie Linuxa, zarządzanie użytkownikami i grupami, obsługa systemd, tworzenie oraz obsługa kopii zapasowych, pozyskiwanie dokładnych informacji o zainstalowanym w komputerze sprzęcie, drukowanie, rozwiązywanie usterek [m. in. za pomocą dystrybucji SystemRescue] oraz zarządzanie oprogramowaniem. Autorka sporo miejsca poświęciła również tematyce sieciowej: OpenSSH, OpenVPN, zaporze sieciowej, Dnsmasq, czy plikowi hosts. Tak szerokie spektrum omawianych problemów sprawia, iż z książki „Linux. Receptury” skorzystać może każdy - bez względu na poziom zaawansowania. Jedyny wymóg to posiadanie zainstalowanego Linuxa. W rozwiązaniu części ewentualnych problemów pomogą stworzone przez Schroder receptury.