Recenzje
Po prostu PHP. Techniki zaawansowane
W pierwszym rozdziale autor dzieli się sugestiami odnośnie struktury kodu źródłowego i zasad jego komentowania. Następnie przechodzi do omówienia kwestii związanych z tablicami, stałymi i funkcjami rekurencyjnymi. Rozdział drugi pozwala zapoznać się z tajnikami programowania obiektowego. Obejmuje on zagadnienia z definiowaniem klas, tworzeniem obiektów, dziedziczeniem i usuwaniem obiektów.
Godny uwagi jest rozdział trzeci, w którym prezentowane są aspekty stosowania baz danych, stanowiących coraz częściej podstawę funkcjonowania serwisów WWW. Znajdziesz w nim informacje na temat zasad tworzenia baz danych oraz generowania wyników zapytań. Również istotne znaczenie ma fragment książki traktujący o bezpieczeństwie. Dotyczy to zarówno poprawności danych w formularzach, uwierzytelniania HTTP, jak i bezpieczeństwa samego serwera WWW.
W kolejnym rozdziale autor dzieli się spostrzeżeniami na temat projektowania przykładowej aplikacji WWW, po czym przechodzi do prezentacji budowy aplikacji typu e-commerce.
Rozdział siódmy pozwala zapoznać się z możliwościami PHP w zakresie obsługi sieci. Dowiadujemy się z niego, jak wykryć rodzaj przeglądarki oraz w jaki sposób pobierać dane z innych witryn. Treść rozdziału ósmego stanowią natomiast relacje między PHP a serwerem. Warto zwrócić uwagę na materiał poświęcony obsłudze XML z poziomu PHP.
Kontynuując lekturę mamy ponadto możliwość zapoznania się z możliwościami PHP w zakresie generowania grafiki, tworzenia plików PDF oraz z dostępnymi rozszerzeniami tego języka. Całośc uzupełniają dodatki poświęcone instalacji PHP, bazom danych oraz zasobom sieciowym na temat PHP.
"Po prostu PHP. Techniki zaawansowane" to książka, pogłębić wiedze na temat języka PHP i obszarów jego zastosowania. Na uznanie zasługuje sposób prezentowania informacji oraz bardzo duża ilość ilustracji i przykładowych programów zamieszczonych w poszczególnych rozdziałach.
ABC nagrywania płyt DVD
Wydawnictwo Helion współpracuje z takimi autorami, których nazwiska niejako automatycznie kojarzą się z określoną tematyką poruszaną w ich książkach. Bartosz Danowski i pojęcie "nagrywanie" to to samo. Autor ma na koncie kilka -- skądinąd bardzo dobrych -- pozycji poświęconych wypalaniu krążków CD i współtworzy serwis Cdrinfo.pl.
Obecnie przyszła pora na uaktualnienie informacji zawartych w "ABC nagrywania płyt CD". No właśnie: uaktualnienie czy napisanie całości od początku? "ABC nagrywania płyt DVD" to zarazem nowa pozycja i kontynuacja swojej poprzedniczki. Zupełnie od zera powstały rozdziały poświęcone nagrywarkom, rodzajom płyt i sposobom zapisu. Z kolei do wypalania krążka DVD korzysta się z tych samych programów, które potrzebne są podczas pracy z nośnikiem CD -- można by się więc spodziewać, że rozdziały poświecone przygotowaniu różnych krążków zostaną po prostu skopiowane z poprzedniej książki. Wcale jednak tak nie jest. I tu znajdziemy całkiem nowy materiał – zwłaszcza ustępy Authoring płyt DVD, Kopia płyt DVD Video do formatu DivX. W sumie – jeśli nie macie żadnej pozycji poświęconej wypalaniu płyt, to możecie sięgnąć po książkę z serii ABC. Przyda się podczas przygotowywania krążków CD i DVD. I to wszystkim -- zarówno tym, którzy dopiero kupili pierwszą nagrywarkę, jak i osobom, co to nie jedną płytę wyciągnęły już "z pieca".
ActionScript. Przewodnik encyklopedyczny
Techniki obróbki zdjęć cyfrowych. Praktyczne projekty
Sztuka podstępu. Łamałem ludzi, nie hasła (twarda oprawa)
Sztuka podstępu nie ma nic wspólnego z klasycznym hakerstwem postrzeganym tradycyjnie przez większość osób. To, że akurat Mitnick skupił się na branży komputerowej i telekomunikacyjnej nie znaczy, że opisane sztuczki socjotechniczne nie mogłyby być zastosowane w innych dziedzinach i stworzyć sytuacje, gdzie w grę wchodziłyby nie tylko konta użytkowników w systemie komputerowym, czy pieniądze z banków, ale również życie zakładników.
Motyw przewodni książki jest bardzo prosty -- każdego można wyprowadzić w pole podszywając się za inne osoby, udając współpracownika, serwisanta lub zagubionego człowieka potrzebującego pomocy. Każdy narażony jest na mimowolne przekazanie rozmówcy tajemnic, haseł, numerów kart kredytowych -- wystarczy odpowiednio spreparowana rozmowa telefoniczna, wyobraźnia, refleks i zdobycie zaufania.
Książka jest bardzo ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa firmy. Pokazuje, jak łatwe jest zdobycie tajnych informacji, jeżeli pracownicy nie są świadomi tego, że ktoś może ich zaufanie wykorzystać. Obnaża ona brutalnie bezsens stosowania najlepszych nawet zabezpieczeń mechanicznych, jeżeli pracownicy nie są odpowiednio przeszkoleni w zakresie polityki bezpieczeństwa. Lektura obowiązkowa dla szefów szczególnie dużych firm.
Książkę czyta się jednym tchem -- obrazowe historyjki, które mogłyby się przydarzyć w każdej firmie, pokazują mechanizm działania socjotechnika-włamywacza. Uwagi i komentarze wyjaśniające metody postępowania oraz sposoby ochrony to gotowe recepty jak zapobiegać podobnym atakom. Książka mogłaby być jednak nieco krótsza i troszkę mniej "rozlazła".
Socjotechniką posługujemy się codziennie, czasem nie zdając sobie z tego sprawy. Celowo udajemy kogoś miłego aby odnieść jakieś korzyści, a już w szkole staramy się wykręcić z klasówki lub zdobyć lepszą ocenę. Myślę, że Polacy byliby niezłymi socjotechnikami. Jesteśmy też nieufni, a więc nieco mniej narażeni na zachowania opisane przez Mitnicka.
Inaczej sprawa wygląda w USA -- na takie ataki narażeni są szczególnie Amerykanie, którzy są bardzo ufni i nie trudno wyprowadzić ich w pole. Wracając do mojego znajomego -- oszczędzał fortunę nie płacąc za parkingi, odpoczywając w najlepszych hotelach korzystając z ich kuchni, otrzymując w sklepach potężne upusty czy nie regulując należnych mu mandatów. Jak on to robił? Miał facet gadane...