Ich książka nie jest podręcznikiem medycznym, choć oparta została na solidnych fundamentach nauki. Nie jest też pamiętnikiem, choć sporo w niej osobistych doświadczeń i emocji. „Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka” łączy wiedzę z empatią oraz humorem, by przełamać lęk i dać czytelnikom narzędzia do lepszego zrozumienia jednej z najtrudniejszych chorób współczesności. O tym, dlaczego warto mówić o raku ludzkim językiem, rozmawiamy z profesorem onkologii Richardem J. Jonesem i T. Michaelem McCormickiem.

Napisana przez Was książka „Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka” opiera się na solidnej wiedzy naukowej, ale silnie wybrzmiewa w niej również osobista perspektywa. Czy połączenie tych dwóch podejść było Waszym zamiarem od samego początku, czy też ta koncepcja wyłoniła się dopiero w trakcie pisania?

 

Decyzję, by wykorzystać narracyjny głos Mike’a i jego drogę do zrozumienia raka, podjęliśmy, gdy pracowaliśmy nad wczesnymi fragmentami książki. Takie podejście pozwoliło zachować konwersacyjny ton między dwoma dobrymi przyjaciółmi z długim stażem oraz stworzyć naturalną przestrzeń do dzielenia się osobistymi historiami i przemyśleniami — mamy nadzieję, że dzięki temu trudne treści stały się bardziej przystępne.

 

Jakie były największe wyzwania w przekładaniu złożonych pojęć medycznych na prosty, zrozumiały język?

 

Główną motywacją Ricka do napisania tej książki była chęć udzielenia prostych odpowiedzi na trudne pytania o raka ― pracował nad tym przez wiele lat praktyki lekarskiej. Wiele z tych opowieści miało już wcześniej ukształtowaną formę. Oczywiście część stworzyliśmy na nowo z myślą o książce, ale szczerze mówiąc, potraktowaliśmy to bardziej jako przyjemne zadanie niż wyzwanie.

 

W książce nie stronicie od humoru. Nie obawialiście się, że w kontekście raka może to zostać uznane za kontrowersyjne?

 

Absolutnie nie. Tak jak piszemy w książce — śmiech to najlepsze lekarstwo.

 

Książka miała nawet nosić podtytuł „Jak przestałem się martwić i bać się raka” — w nawiązaniu do czarnej komedii Stanleya Kubricka. Czy dziś naprawdę mamy mniej powodów, by bać się raka, niż kiedyś?

 

Tak — wczesne wykrywanie i spersonalizowane leczenie sprawiły, że z rakiem można żyć dłużej i lepiej. Wiele typów nowotworów da się dziś wyleczyć, na przykład liczne nowotwory krwi i coraz więcej nowotworów narządowych. W porównaniu ze skrajnościami szalonego świata doktora Strangelove’a ówczesna rzeczywistość polityczna wydawała się wręcz łagodna. Naszym celem przy pisaniu tej książki było przedstawienie faktów — tego, co wiemy i czego nie wiemy o raku — bez przesady, z dodatkiem humoru, który może rozjaśnić ten często mroczny temat.

 

Ostatecznie zdecydowaliście się na podtytuł „O faktach, mitach i zagadkach raka”. Jakie są najbardziej rozpowszechnione mity na temat tej choroby? I jakie tajemnice pozostają wciąż nierozwiązane?

 

Choćby takie mity jak ten, że rak to choroba, której da się całkowicie zapobiec. Niektórym nowotworom można zapobiec poprzez zmianę stylu życia, na przykład ryzyko raka płuc spada znacznie, jeżeli się nie pali. Ale — jak piszemy w książce — jeśli ktoś żyje wystarczająco długo, najprawdopodobniej rozwinie się u niego jakaś forma raka. Inny mit dotyczy tego, że można wykryć raka na bardzo wczesnym etapie. W momencie rozpoznania raka w organizmie zazwyczaj znajduje się już około biliona komórek nowotworowych. Większości nowotworów praktycznie nie da się wykryć, zanim się nie rozprzestrzenią. Wczesne wykrywanie dotyczy zwykle stanów przedrakowych, na przykład polipów w jelicie grubym.

 

Co do tajemnic ― największą z nich pozostaje pytanie, jak skutecznie leczyć większość nowotworów narządowych, takich jak rak płuc czy jelita grubego. Osiągnęliśmy duże postępy w profilaktyce i przedłużaniu życia, ale wyleczenie wielu rodzajów raka wciąż pozostaje tajemnicą.

 

Czy dieta faktycznie może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka?

 

Nie udowodniono, by jakakolwiek dieta lub konkretne produkty spożywcze powodowały albo leczyły raka. Zasada „wszystko z umiarem” jest kluczowa, zarówno w odniesieniu do pojedynczych produktów, jak i całej diety. Otyłość negatywnie wpływa niemal na każdy aspekt zdrowia, zwiększa ryzyko raka i wielu innych chorób.

 

Co — zgodnie z obecną wiedzą — możemy zrobić, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka lub zwiększyć szanse na jego wczesne wykrycie?

 

Nie palić, być aktywni fizycznie i utrzymywać zdrową masę ciała. Stosować się do zaleceń lekarza dotyczących badań przesiewowych.

 

Szacuje się, że 40 procent z nas zachoruje na raka w trakcie swojego życia. Dlaczego rak stał się tak powszechny?

 

Jak opisujemy w książce, ludzki organizm musi codziennie produkować nowe komórki i naprawiać narządy. Tworzenie nowej komórki ― jej podział ― wymaga skopiowania wszystkich genów i ten proces nie jest doskonały. Ponieważ codziennie powstają miliardy nowych komórek, błędy (mutacje), które mogą prowadzić do powstania „zbuntowanych komórek”, zdarzają się codziennie u każdego człowieka. Choć układ odpornościowy — ten sam, który zwalcza infekcje — ma też zdolność do wykrywania raka, z biegiem czasu jedna z tych komórek prawdopodobnie zdoła umknąć jego uwadze. Dlatego rak jest w dużej mierze naturalną konsekwencją starzenia się. A czasem, w wyniku zwyczajnego pecha, może się pojawić na każdym etapie życia.

 

Który z przełomów, jakie dokonały się w ostatnich latach w diagnozowaniu i leczeniu raka, uważacie za najistotniejszy?

 

Jednym ze znaczących przełomów jest rozwój i wdrożenie onkologii precyzyjnej, czyli leczenia dostosowanego do konkretnego pacjenta i jego nowotworu.

 

Czy warto się regularnie badać pod kątem markerów nowotworowych, jeśli w rodzinie występowały przypadki raka? Czy może są skuteczniejsze sposoby monitorowania własnego zdrowia?

 

Czasem tak, ale nie zawsze. Najlepiej omówić swoją historię medyczną i rodzinną z lekarzem i postępować zgodnie z jego zaleceniami dotyczącymi badań przesiewowych. W razie potrzeby warto też skonsultować się z onkologiem w celu oszacowania ryzyka zachorowania na konkretny nowotwór.

 

Co według Was każdy czytelnik powinien wynieść z lektury „Buntu komórek”?

 

Chcemy pomóc wszystkim czytelnikom lepiej zrozumieć, co wiemy, a czego jeszcze nie wiemy o biologii, profilaktyce i leczeniu nowotworów. A także by podchodzili do raka z większą nadzieją i mniejszym lękiem.

 

Rozmowa i opracowanie: Jacek Batóg

Tłumaczenie: Tomasz Lanczewski