Opinie czytelników - Fotografia cyfrowa. Leksykon kieszonkowy. Wydanie II

Książka bardzo dobra. Krótko i zwięźle opisuje wszystkie możliwości wykorzystania aparatu cyfrowego. Same pomocne przykłady jak zrobić dobre zdjęcie! Polecam szczególnie początkującym!

Wasza książka bardzo mi się podobała.

Książka bardzo dobra, szczegółowo opisuje wiele zagadnień, które są przydatne dla osoby początkującej, a także dla takiej, która trochę już swych sił w fotografii próbowała. Atutem są wymiary. Polecam!

Książkę zdecydowanie można polecić początkującym.

Bardzo dobra książka dla rozpoczynających przygodę z fotografią cyfrową. W przystępny sposób opisuje poszczególne funkcje menu aparatów oraz porady z zakresu techniki wykonywania zdjęć oraz rady i sztuczki komputerowe. Ponadto bardzo dobra jakość papieru i druku. Polecam.

Pozycja bardzo udana - polecam wszystkim zaczynającym dopiero zabawę z fotografią cyfrową.

Genialna książka dla kogoś, kto kupuje pierwszy w życiu aparat cyfrowy. Niezbędnik każdego początkującego fotografa. Napisana prostym językiem, momentami zabawnym, zawiera wszelkie informacje o robieniu zdjęć, ustawianiu opcji aparatu. Pierwszy rozdział doskonale opisuje funkcje i rozwiązania spotykane w nowych cyfrakach. Jeżeli nie miałeś nigdy aparatu cyfrowego, a nawet analogowej lustrzanki - nie zastanawiaj się, warto wydać te niecałe 10 zł i zawsze mieć przy sobie swego rodzaju ściągawkę z fotografii.

Przez przypadek miałem styczność z polskojęzyczną wersją książki "Fotografia cyfrowa. Leksykon kieszonkowy" oraz z jej oryginalnym odpowiednikiem wydanym przez O'Reilly. Pragnę zauwazyć, że w wersji polsko języcznej wydanej przez wydawnictwo Helion zdjęcia są w beznadziejnej jakości, i nie da sie zauważyć na nich opisanych efektów. Wydaje mi się, że znacznie lepsze fotografie da się uzyskać wykonując kserokopie zdjęć z oryginału. Dla przykładu..zdjęcie 3.18 miało dowieść, że architekturę warto fotografować w delikatnym świetle poranka, by unikać ostrych cieni i przerysowania faktury. Na zdjęciu widzimy to, czego mieliśmy uniknąć. Dalej..Zdjęcia 3.2 i 3.11 maja tak ostre cienie i kontrasty oraz tak wielkie zaciemnienie szczegółów, że podpisy pod nimi należy zmienić na proste stwierdzenie: "Tak fotografują partacze". Przykładów można przytoczyć znacznie więcej. Wydaje mi się, że wydawnictwo powinno niezwłocznie poprawić jakość zdjęć w w/w książce, bowiem w innym razie niewielka ilość osób zdecyduje się na jej zakup!

Za tą cenę bardzo fajna książka.<p> Polecam

Zdjęcia są tak podłej jakości, że trudno na nich zauważyć opisywanefekty. Chyba Wydawnictwo pożałowało pieniędzy na naświetlenie i rezultat jest opłakany. Lepsza jakos zdjec mozna uzyskac wykonując kserokopie oryginalnej wersji ksiązki!

Wychodzę z księgarni z kieszonkowym leksykonem, którego autorem jest Derrick Story. Miałem zamiar zakupić kilka egzemplarzy i wręczyć je osobom, które brały udział w cyfrograficznym konkursie foto.<br> Niestety okazało się, że owa książeczka jest wyjątkowo nierzetelnym materiałem, który niejednokrotnie wprowadza czytelnika w błąd, podając nieprawdziwe informacje.<br> Zawartość leksykonu bulwersowała mnie podwójnie, jako że znaleźć w nim można karygodne błędy merytoryczne zarówno z dziedziny fotografii, jak też informatyki.<br> A teraz krótkie uzasadnienie mojej oceny.<br> Jeden punkt, za zgromadzenie materiałów z instrukcji obsługi różnych aparatów cyfrowych. Jeden punkt za przyzwoitą cenę (ok. 10zł). Jeden punkt za sporą liczbę opisanych ilustracji (choć w polskim wydaniu są kiepskiej jakości).