(Nie wstydź się tych przelotów...)
Nie wstydź się tych przelotów pełnych płomieni białych, tych dźwięków a niestałych, takich jak w burzy złoto.
One na drzew dotyku, co stropu sięgać zda się, są w cichym majestacie Bogu -- muzyką.
I obleczone w pióra czy w przezroczysty niebyt, każde są drogą w chmurach albo po niebie
nazywaniem snów wrzących, napełnieniem pachnącym i krwią w powszednim chlebie.
Nie wstydź się cnoty. Ona, choć jej nadali ciało zbrodni -- toć jej za mało, czeka nie napełniona
jak dzban -- to kształt jej nadaj, niech będzie czynom -- waga.
Nie wstydź się wiary w sobie; ona nie snów głupotą, ale jak we krwi złoto i krzew na grobie
wzrasta na tym, co płyta, co gniecie -- nie rozbita.
Nie wstydź się miłowania, tworzenia, dorastania; w żelaznej żądzy twojej ona jest płomień nieba, Co sztabę tak rozgrzewa,
że kując niepokojem przemienisz w wieżę pragnień, do której czyn się nagnie.
Otoś mały, a taki sam sobie jesteś rodzic, że z głosu nawet -- ptakiem i anioł nawet w głodzie.
Jeno lotom nie wzbraniaj, ogniom jeno daj imię, czas cię wtedy nie minie możności przerastania,
naczynie miłowania, tonie w Bogu stawania, człowieku. [...]
Krzysztof Kamil BaczyńskiUr. 22 stycznia 1921 r. w Warszawie Zm. 4 sierpnia 1944 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: Pokolenie, Historia, Bez imienia, Dwie miłości, Z głową na karabinie Poeta, rysownik. Twórczość poetycką rozpoczął już jako uczeń gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie, gdzie w 1939 r. zdał maturę. Związany ze środowiskiem młodzieży lewicowej, m.in. z organizacją Spartakus działającą półlegalnie w szkołach średnich. W czasie okupacji niemieckiej zbliżył się do ugrupowań socjalistycznych, wydających podziemne pisma ?Płomienie? i ?Droga?. Od 1943 r. uczestniczył w tajnych kompletach polonistycznych, w tymże roku wstąpił do Harcerskich Grup Szturmowych, które stały się zalążkiem batalionu AK ?Zośka? oraz ukończył konspiracyjną szkołę podchorążych rezerwy. Uczestnik powstania warszawskiego; poległ w walce przy Placu Teatralnym (Pałac Blanka); w parę tygodni później zginęła w powstaniu żona poety Barbara, którą poślubił w 1942 r. Nie licząc dwóch zbiorków odbitych na hektografie w 7 egzemplarzach w 1940 r. i kilku wierszy w antologiach Pieśń niepodległa i Słowo prawdziwe, zdążył ogłosić, pod pseudonimem Jan Bugaj, dwa konspiracyjne zbiory: Wiersze wybrane (1942) i Arkusz poetycki (1944) wydane nakładem ?Drogi?.
Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.
Oceny i opinie klientów (0)