Inna Blue Amy Harmon
(ebook)
(audiobook)
(audiobook)
- Niedostępna
- Autor:
- Amy Harmon
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Ocena:
- 5.6/6 Opinie: 5
- Stron:
- 304
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Czytaj fragment
Opis
książki
:
Inna Blue
Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja.
To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie - wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy...
Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy...
Patroni medialni:
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
O autorze książki
Amy Harmon jest autorką bestsellerów, ale mówi o sobie, że jest „zwyczajną żoną i mamą”. Pochodzi z Levan w stanie Utah, opiekuje się swoimi dzieciakami i oczywiście pisze. Pisanie zawsze sprawiało jej ogromną radość, choć pierwsze powieści opublikowała zaledwie kilka lat temu. Jej książki zostały wydane w siedmiu krajach, zdobyły wiele nagród i wyróżnień (Wall Street Journal Bestseller, New York Times Bestseller, Whitney Award, Swirl Award i wiele innych).
Ebooka "Inna Blue" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Booxs i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Inna Blue" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Inna Blue" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Inna Blue (47) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: Marta wśród książek Marta DaftRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Człowiek to jednostka, która składa się z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Każdy dzień, słowo i poznany człowiek zostawia w nas ślad, który nas kształtuje i sprawia, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. Jeśli jednak zabraknie, któregoś z czynników nie potrafimy stworzyć całości, uwierzyć w siebie, swoją wartość. Inna Blue, pozbawiona przeszłości, zimna w teraźniejszości i walcząca o przyszłość. Głaz. Pełen arogancji i zimna kamień bez uczuć. Tak w jednym zdaniu można by opisać Blue Echohawk. Dziewczyna stara się odstraszać każdego. Odrzucając przyjaźnie i nie bawiąc się w związki, a szukając chwilowego spełnienia, Blue próbuje podświadomie zapewnić pustkę, która ją stworzyła. Jak to możliwe? Tak właściwie dziewczyna nie ma pewności, jak się nazywa i kiedy dokładnie ma urodziny. Jej przeszłość to czarna dziura, z której nic nie odzyskasz. Porzucona w wieku dwóch lat, straciła szansę na poznanie swoich korzeni wraz ze śmiercią matki. Teraz to ona porzuca wszystkich. Jej zachowanie zwraca uwagę młodego nauczyciela, pana Wilsona. On jeden ujrzy te pokłady bólu, które skrywa Blue. Czy uda mu się skruszyć mury, jakie zbudowała wokół siebie? Jak pomóc komuś, kto broni się przed zaangażowaniem? Amy Harmon to jedna z autorek, które są pewnikiem emocji. Bez względu, w jakim gatunku porusza się autorka, mam pewność wachlarza uczuć. Czy Inna Blue spełniła moje oczekiwania? Długo zbierałam się z opisaniem swoich wrażeń po lekturze Inna Blue. Czemu zajęło mi to tyle czasu? Sądzę, że to przez emocje, jakimi Amy Harmon utkała swoją powieść. Niemalże czułam całą złość i zagubienie głównej bohaterki. Zżyłam się z nią i z zainteresowaniem wyczekiwałam końca tej przejmującej historii, która skradła mi kawałek duszy. Płynna i emocjonalna opowieść, która bez wielkich wybuchów doprowadza nas na skraj wytrzymałości, trzymając w napięciu do końca. Inna Blue to bohaterowie, którzy tworzą tę historię złożoną z wielu skomplikowanych kawałków. Dziewczyna chowająca się za maską arogancji, odczuwająca paraliżujący strach przed otworzeniem się na innych. On, nauczyciel dostrzegający to, co schowane dla innych. Cierpliwy i stanowczy. Siła przyjaźni, przynależności do świata innych i droga do odnalezienia siebie i wiary we własną wartość. Tak, Amy Harmon ponownie stworzyła niezwykle realną, bolesną historię, jednocześnie dając nadzieje i pokazując, jak wielką moc ma szczera relacja z innymi, złapanie pomocnej dłoni w odpowiednim momencie. Mrok i jasność, łączące się w relacje, która niesie niewiadomą. Tylko czy może być coś gorszego niż brak własnego ja? Harmon pisze pięknie o życiu, które niejednokrotnie jest brzydkie, mroczne i pokręcone. Tworzy bohaterów, którzy niosą w sobie światło i ukojenie. Płynęłam przez tę historię na jednym oddechu. Chłonęłam złe i dobre chwile, będąc pod wrażeniem dojrzałości Blue i wytrwałości Wilsona. Piękno i brzydota, nadzieja i smutek. To z tych emocji powstaje relacja, która łączy dwoje ludzi i akceptuje prawdę o nas samych. Wzruszenie macie zagwarantowane, skusicie się? Inna Blue zaskakuje i porusza. Autorce udało się stworzyć historię realną i namacalną. Utkać postaci tak niedoskonałe i boleśnie prawdziwe, wejść w ich umysł i przedstawić wizje świata ich zapłakanymi, czasem pustymi oczami. To realny obraz tego, jak łatwo zamknąć się na innych, nie dostrzegać cierpienia i wołania o pomoc. Skłaniająca do refleksji i zaskakująco INNA powieść, którą polecam całym sercem. Ocena: 10/10
-
Recenzja: www.zuzkapisze.pl Zuzanna DudkoRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
O tej książce słyszałam dużo pozytywnych opinii. Postanowiłam osobiście po nią sięgnąć i sprawdzić w jaki sposób pisze Amy Harmon. "Inna blue" pojawiła się w moim domu już kilka tygodni temu, jednak dopiero teraz wracam do Was z jej recenzją. Dlaczego? Musiałam się po niej pozbierać... Swoją recenzję zacznę od opisu na stronie Wydawnictwa EditioRed. Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy… Ta historia to zupełnie coś innego. Przeważnie sięgam po typowo kobiece książki - z dawką erotyzmu i wulgaryzmów. Postanowiłam jednak sięgnąć po coś z innej półki i nie żałuję. Ta opowieść chwyciła mnie za serce. Czytając ją nie raz płakałam i nie potrafiłam pozbierać swoich myśli. Autorka we wspaniały sposób prowadzi czytelnika po życiu Blue i sprawia, że można wczuć się w jej historię. Dziewczyna jest bardzo zbuntowana i niepokorna. W wieku dwóch lat straciła matkę, a za jej życia również nie miała kolorowo, bo matka była narkomanką. Blue nie wiedziała jak się nazywa, kim i skąd jest. Kiedy ją poznajemy ma 19 lat i jest bardzo rozhukaną i zbuntowaną dziewczyną, jednak w głębi duszy, to zagubiona, mała dziewczynka, która nie zna i boi się życia. W tym życiu trochę namiesza Pan Wilson - jej nauczyciel, który dostrzegł w niej coś więcej niż wymalowaną dziewczynę... Ich charaktery zupełnie się różnią i chyba to właśnie sprawia, że się do siebie przyciągają. Między nimi stopniowo narasta chemia. Wiele z Was może pomyśleć, że to historia i kolejny romans uczennicy z nauczycielem. Nic bardziej mylnego. W tej powieści owszem, pojawiają się wątki miłosne, jednak autorka skupia się na czymś ważniejszym z zupełnie innej bajki. Ta książka jest zdecydowanie inna jak wszystkie, które do tej pory czytałam. Z pewnością lektura skłania do refleksji i chwyta za serce. Cała historia wydaje się spójna i doskonale zaplanowana. Bardzo spodobał mi się fakt, że po odłożeniu jej po przeczytaniu, w mojej głowie pojawiło się mnóstwo pytań i refleksji odnośnie życia ludzkiego... Nie potrafię opisać Wam tego słowami, ale w tej historii jest "to coś" co zostanie z Tobą na zawsze.
-
Recenzja: korcimnieczytanie.blogspot.com Kornelia Pikulik-CzyżRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź „Innej Blue”, wiedziałam, że muszę tę powieść przeczytać. Bardzo dobrze wspominam poprzednie spotkania z autorką, a były już trzy. Gorąco polecam Wam „Making Faces”, „Prawo Mojżesza” i Pieśń Dawida”. Każda z tych historii chwyta za serce. Czy podobnie jest z „Inną Blue”? Pierwszy dzień szkoły. Ostatnia lekcja. Spóźniona Blue wkracza na zajęcia, ale bynajmniej nie jest zażenowana tą sytuacją. Jest ubrana wyzywająco i zachowuje się bardzo zuchwale. Nowy nauczyciel historii, pan Wilson, nie daje się zbić z tropu. Profesor wzbudza zainteresowanie wśród uczniów, a w szczególności uczennic. Jego angielski akcent zachwyca, ale to nie jedyny powód dlaczego, jego zajęcia są interesujące. Wilson ma ciekawe podejście do uczenia historii. Zwraca uwagę nie tylko na ważne wydarzenia na świecie, ale też na przeszłość każdego z uczniów. Skłania ich do opowiedzenia własnej historii. Blue nie za bardzo wie, co chce o sobie opowiedzieć, jej przeszłość nie jest łatwa, miła i przyjemna, poza tym nie chce się przed nikim odkrywać. Opowiada więc o pewnym kosie... „Dawno, dawno temu… był sobie mały kos, wypchnięty z gniazda, niechciany. Porzucony. Znalazł go Jastrząb, schwycił i poniósł do góry, wysoko. Dał mu dom w swoim gnieździe i nauczył go latać. Ale któregoś dnia Jastrząb nie wrócił do domu i mały ptaszek znowu został sam, niechciany. Chciał odlecieć”. W pierwszej chwili pomyślałam sobie, że przecież to już było, że taka relacja zbuntowany uczeń – zaangażowany nauczyciel opowiadana była już wiele razy, ale oczywiście nie zniechęciło mnie to do lektury. Mimo obaw liczyłam na to, że Amy Harmon mnie zaskoczy, opowie coś innego, nowego, fascynującego… I się nie zawiodłam. „Inna Blue” to opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, akceptacji, pozwoleniu sobie na bycie szczęśliwym. Ale też o wielkiej pasji, miłości, macierzyństwie, poświęceniu, odrzuceniu i ogromnej stracie. Dla mnie była to bardzo wzruszająca lektura, dostarczyła mi mnóstwo emocji. Momentami była gorzka, innym razem słodka, dała mi też mocno do myślenia. Wbrew obawom nie okazała się również banalna, a dodatkowym smaczkiem okazały nawiązania do „Dumy i uprzedzenia” Jane Austin. Blue to bardzo ciekawa bohaterka, niepokorna, zbuntowana, ale w środku zraniona, pokrzywdzona przez los i bardzo samotna. Nie daje sobie szansy na szczęście, miłość czy sukces. Uważa, że to wszystko nie jest dla niej, że nie zasługuje na lepszy los. Przygodny seks bez zobowiązań to jej sposób na odreagowanie. Z drugiej strony mamy pana Wilsona. Poukładanego, bogatego, pełnego klasy i bardzo inteligentnego pedagoga. Chociaż wszystko wydaje się ich dzielić, to jednak tylko Wilson potrafi dotrzeć do prawdziwej Blue. Trudno nie polubić tej dwójki bohaterów. Amy Harmon po raz kolejny dostarczyła mi mnóstwo emocji, wciągnęła mnie w niebanalną historię. Lektura książki „Inna Blue” okazała się przyjemnością, relaksem i rozrywką. Ale pewnie dla Was, tak jak i zazwyczaj dla mnie, największą rekomendacją będzie fakt, że książka mnie wzruszyła. Wylałam nad tą opowieścią niemało łez i mam nadzieję, że Was też chwyci ona za serce. Moja ocena: 9/10
-
Recenzja: Slowotok-laury.blogspot.com Laura MusiołRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zastanawialiście się, jak to jest nie znać swoich rodziców ani jakichkolwiek innych krewnych? Nie wiedzieć kiedy ma się urodziny, ani jak tak naprawdę ma się na imię? Blue Echohawk poznała jedynie niewielki fragment swojej historii - została porzucona, gdy miała około dwóch lat, a jej matka nie żyje. Teraz ma około dziewiętnastu lat jest twarda i onieśmielająca. Mimo tego, że wydaje się niezwykle silną, pewną siebie osobą wewnątrz czuje się niezwykle samotna. Kiedy w szkole rozpoczyna pracę nowy nauczyciel, od razu udaje mu się zjednać sobie swoich uczniów. W aroganckiej Blue dostrzega on ukrytą pod wyzywającym wyglądem zagubioną dziewczynę. Stanowi ona jego zupełne przeciwieństwo. Jednak jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają... Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie zrobiłoby z ciebie inną Blue. A to byłaby największa tragedia z wszystkich. "Inna Blue" to książka o poszukiwaniu siebie i swojej tożsamości. O tym, że ludzie nie zawsze są tacy, za jakich ich uważamy. Pokazuje, że niezwykła więź może pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie i kompletnie zmienić nasze życie. Wystarczy trafić na odpowiednią osobę, która pozwoli wydobyć z nas to, co najcenniejsze. Jest to pierwsze powieść autorstwa Harmon, jaką miałam okazję przeczytać, ale na pewno nie ostatnia. Autorka absolutnie urzekła mnie sposobem, w jaki stworzyła tą historię. Absolutnie pokochałam porównanie tytułowej bohaterki do małego kosa. Bardzo podobało mi się także to, że wplotła w tę historię nieco indiańskich wierzeń. Jest to już kolejna książka, w której występują, ale jest to coś co ja naprawdę uwielbiam. Muszę w końcu bardziej zagłębić się w ten temat, bo od dawna obiecuję sobie, że o indiańskich legendach poczytam. Afryka nie przystosuje się do ciebie. To ty musisz się przystosować do Afryki. "Inna Blue" naprawdę mnie wciągnęła i zauroczyła. Jest to historia wyjątkowa i nie żałuję ani jednej minuty, którą z nią spędziłam. Nie jest to książka, która spodoba się każdemu, ale jeśli lubicie takie historie, to myślę, że sięgając po tę pozycję się nie zawiedziecie.
-
Recenzja: Detektyw Książkowy Natalia KleczewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wszyscy kiedyś próbowaliśmy przypodobać się innym. Udawaliśmy, że lubimy nosić te same ubrania, kochamy tę samą muzykę albo robiliśmy coś innego, aby nie wyłamywać się z grupy. Każdy z nas bez wyjątku zrobił coś wbrew swojej woli tylko po to, aby grupa go akceptowała. Każdy oprócz Blue głównej bohaterki powieści pt."Inna Blue". Czy jesteście gotowi na spotkanie z prawdą, kłamstwem i przeszłością? Zapraszam do przeczytania mojej opinii! Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja.To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Nie jest to tajemnicą, że uwielbiam pióro Pani Amy Harmon. Ta kobieta po prostu wie co napisać, abym kupiła jej historię w całości i wiecie co? Wcale mi to nie przeszkadza. Każda opowieść autorki jest wyjątkowa, piękna i prawdziwa w każdym zdaniu. Nie wiem jak to robi Pani Harmon, ale wychodzi jej to doskonale. Nie umiem i nie potrafię wskazać żadnej skazy czy wady powyższej historii. Ba! O żadnej powieści autorki nie mogę napisać złego zdania, bo one są cholernie dobre. Są tak dobre, że aż brakuje mi słów, aby to opisać. Przeczytaliście jakaś kiepską książkę z napisem Harmon? Bo ja nie i mam nadzieję, że każda kolejna powieść autorki będzie jeszcze lepsza, jeszcze bardziej wzruszająca i doskonalsza. Aczkolwiek nie wiem czy jest to w ogóle możliwe, bo "Inna Blue" jest perfekcyjna i doskonała w każdym calu. Jeżeli myślicie że nie da napisać się świetnej powieści obyczajowej to jesteście w okrutnym błędzie. Da się! Autorka stworzyła coś niebywałego, świeżego i skomplikowanego, dlatego jestem pewna, że się zachwycie. Ta recenzja będzie troszeczkę inna od poprzednich, ponieważ zdradzę Wam w niej bardzo mało rzeczy. nie będę się zbytnio wgłębiać w temat powieści, ponieważ chcę abyście sami odkrywali zakamarki wyobraźni autorki. Chcę, aby opowieść Blue była dla Was niepowtarzalna i piękna w swoim smutku. Zależy mi również na tym, abyście świetnie bawili się podczas lektury, chociaż może słowo "bawili" nie jest odpowiednie w tym miejscu. W każdym razie powinniście przeczytać tę książkę i przeżywać jej wnętrze, bo emocje z niej, wręcz wypływają. Czasami historia jest tak boleśnie smutna i tak okrutna, iż nie da się czytać tego co jest napisane w powieści. Naprawdę nie wiem co jeszcze mogę napisać o tej książce, bo jednym słowem zniszczyła mnie emocjonalnie i pokazała mi jak ważna w życiu człowieka jest historia. Nasza główna bohaterka nie ma bladego pojęcia kim jest, skąd pochodzi i kto ją urodził. Nie wie czy była kochana, porzucona albo chciana. Nie zna swojej biologicznej rodziny, nie wie po kim ma piękne oczy i bujne ciemne włosy. Natomiast wszystko co wie jest tylko malutką mrzonką, która nie daje jej spać po nocach. W szkole udaje silną, pyskatą i niedostępną dziewczynę, ale w głębi serca jest nieszczęśliwa, smutna i zagubiona. Nie ma zbyt wielu przyjaciół, a większość osób w szkole uważa ją za pannę lekkich obyczajów. Natomiast my czytelnicy poznajemy ją jako zupełnie inną osobę - inteligentą, bystrą i pokrzywdzoną przez los. Nie chcę za bardzo spoilerować Wam co wydarzyło się w życiu bohaterki, ale uwierzcie mi na słowo, że z całą pewnością nie miała lekko. Drugim ważnym bohaterem powieści był nauczyciel historii Pan Darcy. Moim zdaniem pokochacie go od pierwszej strony bo jest on człowiekiem z pasją, a do tego kocha to co robi. Doskonale radzi sobie z młodzieżą i być może jest to troszeczkę zasługa wieku, bo jest młodym nauczycielem. Mężczyzna umie rozmawiać z uczniami i stara im się przekazać to co jest istotne i ważne w życiu. Drogie Czytelniczki! Bardzo, ale to bardzo bym chciała, żebyście dały szansę najnowszej powieści Amy Harmon. Mogę Wam obiecać, że będziecie zadowolone z lektury, a poznana historia młodej Blue pozostawi ślad w Waszych umysłach. Jaką książką była "Inna Blue"? Moim zdaniem wyjątkową, piękną, niebanalną i z ogromnym przesłaniem, dlatego musicie ją poznać. Polecam!
-
Recenzja: http://oxu-czytanie.blogspot.com/ Wiktoria RówińskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Amy Harmon to autorka, której nie ma się dość pod żadnym pozorem. Jej powieści bezdyskusyjnie mnie zachwycają – tak było w przypadku „Prawa Mojżesza” jak i „Pieśni Dawida”, które czytałam jakieś dwa lub trzy lata temu. Są też książki jej autorstwa, których jeszcze nie znam, a zostały wydane w Polsce – m.in. „Biegając boso”, „Making Faces”, „Słowo i miecz”. Wiem już jednak, że poprzeczka co do wymagań została podniesiona dosyć wysoko, więc mam nadzieję, że każda kolejna lektura wychodząca spod pióra Harmon będzie równie dobra jak poprzednia. „Życie jest wszystkim, co mamy, i wiedziemy je zgodnie z tym, w co wierzymy. Ale poświęcić to, kim jesteśmy, i żyć bez wiary to los tragiczniejszy od śmierci”. Czytając „Inną Blue” Czytelnik teoretycznie powinien odczuwać ból, smutek, współczucie i przygnębienie z uwagi na temat, którego podjęła się autorka – poszukiwanie siebie, własnej historii, poczucie przynależności do społeczeństwa. No właśnie, teoretycznie. Praktycznie autorka potrafi tak poprowadzić narrację poprzez główną bohaterkę, Blue, iż obok wymienionych wcześniej uczuć towarzyszył mi również uśmiech i nadzieja na to, że dla takiej dziewczyny jak ta istnieje dobre zakończenie. Można w to wątpić, ponieważ ta nastolatka ma przed sobą wiele przeciwności losu do pokonania, ale by się o tym przekonać, koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę! Poczułam się bardzo zaskoczona, kiedy zorientowałam się, że Amy Harmon postanowiła w swojej powieści wykorzystać relację uczennica-nauczyciel, ale, ku mojej jeszcze większej konsternacji, wątek pana Wilsona został poprowadzony w sposób odmienny do tego, jaki przykładowo występuje w „Pułapce uczuć” (lub według nowszego wydania „Slammed”) Colleen Hoover. Nie chcę wiele zdradzać, ale naprawdę – podejście Harmon do tego dosyć schematycznego rozwiązania czyni go całkiem innym, mniej spotykanym, co działa na korzyść i dodaje wiarygodności całej książce. Chciałabym, by każdy z Was mógł poznać historię Blue Echohawk. Nie dlatego, że czyta się ją szybko i bohaterowie mogą stanowić nasze odbicie w jakikolwiek sposób (chociaż tak jest!). Amy Harmon po raz kolejny udowadnia, że trudne kwestie nie są jej straszne – dzięki temu Czytelnik dostaje możliwość śledzenia losów dziewczyny, która nie powinna dostawać drugiej szansy, może nawet nie powinna być główną bohaterką książki. Każdy jednak zasługuje na bycie częścią historii – czy zna swoje korzenie, czy nie. Czasem nie jest ważne to, co było, tylko to, co zamierzamy z tym zrobić.
-
Recenzja: Ksiazkomiloscimoja.blogspot.com Justyna LeśniewiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W życiu człowieka przychodzi taki moment, ze stara on się zdefiniować swoje pochodzenie odnaleźć w świecie — poszukać swojego miejsca. W przypadku bohaterki tej książki poszukiwanie samej siebie jest odrobinę utrudnione — dziewczyna nie wie, skąd pochodzi, z jej dzieciństwa pamięta tylko nijak do siebie niepasujące szczątki — nie wie nawet dokładnie, jak ma żyć. Kiedy w jej szkole pojawia się nowy nauczyciel, pan Wilson — wystarczy mu tylko rzut oka na dziewczynę, żeby wiedzieć, że pod skorupą makijażu, bezczelności i ignorancji kryje się zagubiona, zupełnie niepewna siebie młoda kobieta. Czy Blue odnajdzie klucz do własnego wnętrza i odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Amy Harmon to jedna z moich ulubionych autorek. Jej książki zawsze są O CZYMŚ, kryją w sobie jakąś prawdę, sens — nie są puste i bezwartościowe, raczej pod powierzchnią historii zwyczajnej nastolatki kryją życiowe sentencje i sens istnienia, poszukiwania siebie. Tym razem mamy odrobinę prostszy język niż w powieściach Słowo i miecz, Królowa i Uzdrowiciel autorka nie sili się na zbędny patos, choć niektóre wypowiedzi bohaterów są nieco bardziej wyniosłe niż w typowej powieści młodzieżowej. Myślę, że to nie tylko zasługa autorki, ale również tłumacza, który musiał ubrać w piękne słowa wszystkie emocje ukryte w oryginale. Język i styl Amy Harmon to jedna z wielu rzeczy, za które ją lubię. Jej książki zawsze mają w sobie coś magicznego, wartościowego. Tym razem również Inna Blue zmusiła mnie do refleksji, wzbudziła we mnie wiele emocji i pokazała, że literatura młodzieżowa nie musi być pusta i nijaka. Początek książki jest dość chaotyczny dla mnie to też punkt rozpoznawczy unikalność Harmon. Autorka potrafi namieszać, postawić wiele pytań, niewiadomych, a jednak w finalnej części powieści zawsze wszystko zamyka, dopowiada i nie zostawia czytelnika z poczuciem zmieszania. Inna Blue to wyjątkowa historia o tym, co w życiu ważne, o poznaniu samego siebie, o rodzącej się miłości. Wszystko jest realne przesiąknięte życiem i jego wszelkimi odcieniami, nie zawsze pozytywnymi. Akcja stopniowo nabiera rozpędu, aby już po kilku rozdziałach nie pozwolić czytelnikowi się oderwać. Polecam wszystkim tym, którym pióro Harmon przypadło do gustu, jak i również czytelnikom, którzy lubią książki z tak zwanym drugim dnem, refleksyjne, pełne emocji i ujawniające odcienie życia.
-
Recenzja: Marta-ksiazkowa-kraina.blogspot.com Marta Bobola-ZagożdżonRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
To książka o poszukiwaniu siebie, odkrywaniu swojej tożsamości, o nietypowej przyjaźni. Jeżeli liczycie na płytki romans nauczyciel - uczennica tutaj go nie znajdziecie. Blue ma około dziewiętnaście, nie zna swojej historii, wie jedynie, że została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Nie ma pojęcia jakie jest jej prawdziwe imię, kiedy ma urodziny i ile dokładnie ma lat. Jest twarda, onieśmielająca, nie zawiera przyjaźni, a mężczyzn traktuje jako chwilowe oderwanie od rzeczywistości. Ukrywa jak bardzo jest zraniona i samotna. Jest nikim, a bardzo chciałaby być kimś. Tymczasem do jej szkoły trafia nowy nauczyciel, który jako jedyny zauważa w Blue zagubioną dziewczynę, potrzebującą pomocy. Oboje nie mają pojęcia dokąd zaprowadzi ich ta niecodzienna relacja. Czy Blue otworzy się i będzie potrafiła na nowo zaufać? Autorka funduje nam niesamowity rollercoaster emocji. Umiejętnie prowadzi nas przez historię nie pędzi, ukazuje tworzącą się więź między bohaterami. Owszem mamy tutaj romans między nauczycielem, a uczennicą, ale nie jest on postawiony na pierwszym planie. Amy Harmon porusza wiele wątków dzięki czemu książka nie jest monotonna. Przedstawia nam prawdziwą i wzruszającą historię o próbie odnalezienia swojej drogi w życiu. Buduje napięcie i doprowadza każdą historię do końca. Styl autorki jest lekki i niewymagający, idealny w odbiorze. Idealnie oddaje emocje bohaterów. Zachęcam was do lektury tej książki, ja się nie zawiodłam i polecam!
-
Recenzja: Recenzjekrolewskie.blogspot.com Patrycja SudołRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Ale żałowania nie da się uniknąć. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Żal to nieodłączny element życia. Niezależnie od tego, co wybierzesz , zawsze będziesz się zastanawiać, co by było, gdybyś wybrała inaczej. Niekoniecznie podjęłam złe decyzje. Po prostu je podjęłam. I żyłam z nimi, z żalem i wszystkim." Blue Echohawk nie ma własnej historii. Nie wie kim tak na prawdę jest, ani jak się nazywa, czy kiedy się urodziła. Wie tylko, że została porzucona przez swoją matkę jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Nie ma nikogo bliskiego. Jej przybrany ojciec również nie żyje. Ma około dziewiętnastu lat i czuje się zagubiona. Jest twarda, surowa i onieśmielająca, ale to tylko maska. Udaje, że wszystko jest w porządku, ale jest samotna i wcale nie podoba jej się swoje życie... "Dawno, dawno temu był sobie mały ptaszek, umieszczony w gnieździe. Chciany. Otoczony troską. Nie lękał się, bo wiedział, że jest jastrzębiem, pięknym ptakiem, wartym podziwu, zasługującym na miłość..." Wszystko zmienia się, kiedy do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Mężczyzna postanawia jej pomóc, bo wie, że pod fasadą zołzy kryje się zagubiona dziewczynka. Nie wie jednak co sprawiło, że Blue stała się taka nieprzystępna. I dlatego pragnie poznać jej historię. A ona opowiada mu o sobie jako o małym ptaku... "Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie zrobiłoby z ciebie inną Blue. A to byłaby największa tragedia z wszystkich." Amy Harmon to cudowna autorka, która pisze tak niezwykłe powieści, że czasami aż sama nie mogę wyjść z podziwu dla jej twórczości. Miałam już okazję przeczytać kilka jej książek i byłam nimi zachwycona, poruszyły mnie do głębi. Inna Blue również nie jest zwykłą powiastką. Ona posiada głębię. Nie wiem jak autorka to robi, ale kiedy czytałam, miałam wrażenie, jakbym uczestniczyła w tych wydarzeniach i była zarówno Blue jak i Wilsonem. Czułam to co oni, a może nawet i więcej. Przeżywałam to wszystko, cierpiałam, kochałam... Bardzo podobała mi się metamorfoza Blue, kiedy po kolei zrzucała z siebie wszystkie skorupy i zaczynała pokazywać siebie. Wilson również zrobił na mnie wrażenie, szczególnie pod koniec, kiedy przestał być tylko nauczycielem. Amy Harmon niezwykle przedstawiła przeróżne relacje ludzkie, przyjaźń i miłość. I już czekam, kiedy sięgnę po kolejną jej książkę, bo wiem, że się nie zawiodę i po raz kolejny poruszy we mnie wszystko o czym do tej pory nie miałam pojęcia i zmieni mnie, bo każda jej książka mnie zmienia i poszerza moją perspektywę na świat. Moja ocena: 10/10
-
Recenzja: aleksandrans.blogspot.com Aleksandra Nowacka-SasRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zdecydowanie jestem wielką fanką książek, które kończą się happy endem i najczęściej po takie sięgam. Ale bywają takie chwile, gdy czytam również smutne historie. Któregoś dnia czytając bloga mojej koleżanki natrafiłam na recenzję książki Inna Blue Amy Harmon i choć wiedziałam, że to nie będzie łatwa lektura, postanowiłam, że przeczytam tę książkę. Czemu? Bo byłam ciekawa czy dziewczyna, która miała zawsze pod górkę i jej dzieciństwo nie było łatwe może w końcu odnaleźć szczęście. Zaciekawił mnie również opis książki. Tajemnicza piękna Blue... Bardzo chciałam poznać jej historię... Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy… Blue Echohawk to piękna dziewczyna. Szczupła, o długich czarnych włosach, indiańskiej urodzie i...niebieskich oczach. Blue nie wie kim jest. Kiedy się dokładnie urodziła, kim była jej mama...Wie tylko, że mężczyzna, który ją wychował nie był jej ojcem, choć przez większość życia go takim nazywała. Mieszka teraz z Cheryl, która była siostrą Jimmego, który wychowywał Blue. Dziewczyna jest zamknięta w sobie i roztacza wokół siebie aurę niedostępnej. Z nikim nie spotyka się na serio, mężczyzn traktuje przedmiotowo. Blue jest inna. Ale jaka może być, skoro jej matka porzuciła ją w samochodzie Jimmiego, gdy ta miała około dwóch lat i słuch po kobiecie zaginął. Blue po tym jak traci jedynego rodzica jakiego miała choć przez chwilę znowu czuje się nikim. Choć bardzo chciałaby czuć się kimś.... Darcy Wilson ma 22 lata i jest nauczycielem Blue. Widzi w dziewczynie potencjał. Wie, że jest niezwykle inteligentna i utalentowana. Dziewczyna go fascynuje. Na początku nie jako kobieta mężczyznę. Ale tym, że jest jak trudny orzech do zgryzienia. Mężczyzna wie, że pod warstwą mocnego makijażu i zarozumiałości kryje się wrażliwa dusza artysty. I stara się za wszelką cenę rozbić tę twardą powłokę jaką wytworzyła Blue, by wydobyć jej wrażliwość na świat. Wilson i Blue po woli zaprzyjaźniają się. Szkoła się kończy i już niedługo nie będzie ich ograniczać relacja uczeń - nauczyciel. Może to i dobrze, bo tych dwoje wyraźnie coś do siebie przyciąga. Niestety świat jest okrutny i zanim na dobrze zaczyna się coś dziać między dziewczyną, a Darcym, Blue odkrywa, że jest w ciąży. Wilson jednak nie pozostawia jej w potrzebie. Gdy dziewczyna postanawia urodzić to dziecko, pomaga jej znaleźć mieszkanie i otacza opieką, choć przecież nie musi. Blue nie jest jednak gotowa na to by zostać matką i coraz częściej zastanawia się nad oddaniem dziecka. Tym bardziej, że na horyzoncie pojawiają się ludzie których marzeniem jest posiadanie potomka, a nie mogą go niestety mieć. Nie będę Wam pisać, że było łatwo przeczytać tę książkę. Robiłam do niej kilka podejść. Nie dlatego, że jest nie ciekawa. Jest bardzo ciekawa. Ale dlatego, że z każdą kolejną stroną było mi coraz ciężej poznawać losy Blue. Bardzo emocjonalnie podeszłam do tej opowieści. Niechciane dziecko, choć bardzo kochane, ale nie przez własną matkę, niewiedza o własnej tożsamości, smutek i pustka, cały czas towarzyszą tej dziewczynie i przy okazji towarzyszyły mnie, gdy czytam jej historię. Na takie opowieści trzeba być gotowym. Ja przez długi niestety nie byłam. Książka wprowadzała mnie w stan ogromnego smutku, dlatego ciężko mi się ją czytało. Żyłam historią tej dziewczyny. Płakałam razem z nią ale i śmiałyśmy się razem. Bo oprócz nieszczęścia, mamy tu również historię miłości dwojga ludzi. Historię trudną, ale ja wierzyłam, że oni będą razem, choć bez przerwy działo się coś, że oni sami na pewno już stracili na to nadzieję. Ale ja wierzyłam... I pewnego dnia przyszedł czas, że wzięłam tę książkę do ręki, usiadłam i poznałam historię Blue do końca . Dowiedziałam się kim była i kim jest. I wiecie co? Było warto. Piękna książka i piękna historia. Daje do myślenia i chwyta za serce. Przygotujcie sobie paczkę chusteczek, usiądźcie wygodnie i zacznijcie czytać. To historia o życiu w samotności. Blue była otoczona ludźmi, ale była wśród nich zawsze sama. Ciągle szukała siebie i próbowała dowiedzieć się kim jest i jaka jest jej rola na tym świecie. Czy się tego dowiedziała? Co się stało z jej dzieckiem? I czy Wilson w końcu wyznał jej miłość? Musicie przeczytać opowieść o dziewczynie, która nie miała imienia, wiary i przeszłości. Była inna niż wszyscy. Inna Blue.
-
Recenzja: girlsbookslovers.blogspot.com PaulaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
lue nie zna przeszłości, poznała jedynie niewielkie fragmenty swojej historii. Jako dwulatka została porzucona do półciężarówki obcego mężczyzny, a jej matka zamordowana. Teraz ma prawdopodobnie dziewiętnaście lat, jest zimna i pewna siebie, a ludzi trzyma na dystans, nie wierzy w przyjaźnie pomiędzy kobietami a mężczyznami, do czasu, aż w jej szkole pojawia się nowy młody nauczyciel historii Pan Wilson. Mężczyzna zauważa, że pod maską twardej i bezwzględnej dziewczyny kryje się osoba, która potrzebuje pomocy i jest bardzo zraniona. Blue nie jest łatwą uczennicą, stwarza wiele problemów, a do tego ma całkowicie odmienny charakter niż on. „(...) w ogóle nie przypominam błękitnika... słodkiego radosnego, szczęśliwego. Byłam raczej współczesną wersją harpii. Kobietą ptakiem. Żeńskim potworem z ostrymi, zakrzywionymi szponami. Zadrzyj ze mną, a zaciągnę Cię do podziemnego świata i będę dręczyć przez wieczność. Może to nie moja wina, że byłam, jaka byłam.” Czy Wilson pomoże Blue odnaleźć siebie? Czy kobieta stanie się osobą bardziej otwartą? Czy Blue pozna swoją przeszłość i prawdziwą rodzinę? „Tej nocy... coś mi się przytrafiło. Coś, czego nigdy wcześniej nie przeżyłam. Moja dusza była potłuczona i sterana. Zaczęłam się modlić. Płakałam z miłości, nie wiedząc, że to właśnie o nią prosiłam. Chciałam poczuć się kochana i ta miłość... po prostu na mnie spłynęła. Bez żadnych zobowiązań, ultimatum, obietnic. Bezwarunkowa miłość. Wystarczyło, że o nią poprosiłam. I poczułam... że ta miłość mnie zmieniła. W tamtej chwili poczułam się...uzdrowiona.” Amy Harmon wychowała się w okolicy, bez telewizji, przez co największą miłością na zabicie wolnego czasu stało się czytanie książek i pisanie własnych historii. Ja spotykam się z twórczością tej autorki tak naprawdę po raz pierwszy, zachęcona okładką, która bez wątpienia przyciąga wzrok, postanowiłam zobaczyć, co kryje się pod tajemniczym tytułem „Inna Blue”. Przyznam szczerze, że książka początkowo mnie nie zachwyciła, wręcz przeciwnie te opowieści, które były na lekcjach historii, lekko mnie znudziły, może przez to, że od czasów szkolnych tego przedmiotu nie lubiłam. Jednak później akcja się rozkręciła i zaczęło się coś dziać, nareszcie fabuła mnie pochłonęła. Autorka pisze w sposób bardzo przyjemny, znakomicie potrafi przelać na papier uczucia, przez co w momencie czytania tej powieści niejednokrotnie uroniłam łzę wzruszenia. Początkowo odniosłam wrażenie, że otrzymamy prosty romans uczennicy z nauczycielem i byłam w ogromnym błędzie. Otrzymaliśmy wspaniałą historię o poszukiwaniu siebie i dociekaniu prawdy pomimo ogromnych wątpliwości i strachu, czy odkrycie jej nie będzie miało wpływu na to, jak jesteśmy postrzegani przez innych, czy osoby, na których nam zależy, dowiedzą się, skąd pochodzimy i jakie mamy korzenie, nie odwrócą się od nas? Wspomnę teraz słówko o bohaterach, zacznę może od Blue, która jest niesamowicie ciekawą postacią, z jednej strony było mi jej żal, porzucona przez matkę jako małe dziecko, tajemnice, które nękały ją przez większość życia, a następnie prawda, która dla mnie samej była niesamowitym szokiem, z drugiej strony podziwiałam ją, tym jak dawała sobie radę na tym okrutnym świecie, przez większość czasu była zdana sama na siebie i nie ma co się dziwić, że wolała być odizolowana od ludzi i niezależna od nikogo. Miała w sobie ogromną siłę i determinację, stroniła od przyjaźni jednak do czasu, aż poznała Wilsona. Co do jego postaci miałam mieszane uczucia, były momenty, w których mnie irytował i działał mi na nerwy, miałam też ochotę czasami nim wstrząsnąć, by za chwilę chcieć go przytulić i powiedzieć, że jest wspaniałym człowiekiem i zazwyczaj wie jak się zachować. Autorka pomimo początkowych niewielkich minusów związanych z tą powieścią zafundowała nam potężną emocjonalną bombę. Poznajemy jakąś część historii, która jednak miała swój ogromny wkład w tę książkę. Były momenty, w których uczucia mieszały mi się jak podczas kręcenia na karuzeli: smutek z radością, śmiech ze łzami wzruszenia, miłość z nienawiścią. Czy polecam Wam tę powieść? Zdecydowanie tak, dajcie się porwać historii Blue, poznajcie jej przeszłość i zobaczcie, jak stopniowo odkrywała siebie. Ja swoją przygodę z twórczością tej autorki rozpoczęłam od tej propozycji i na pewno na niej nie poprzestanę. A Was zachęcam do tego, abyście już dziś sięgnęli po swoje egzemplarze i sprawdzili, jak potoczą się losy onieśmielającej Blue i spokojnego Wilsona. Polecam
-
Recenzja: www.instagram.com/weraandksiazki/ Weronika GosekRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
10/10 Ta książka to bomba emocjonalna. Rzadko kiedy płacze przy książkach, ale ta wycisnęła ze mnie masę łez. To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, więc jestem zachwycona i pozytywnie zaskoczona. Polecacie inne pozycje Amy Harmon? Blue Echohawk to zagubiona, zbuntowana i twarda, młoda piękna dziewczyna. Nie zna swojej prawdziwej tożsamości, nie wie ile ma lat i skąd pochodzi. Uświadamiono jej tylko, że została porzucona przez matkę mając jakoś 2 latka, a mężczyzna, którego uważała za ojca był człowiekiem, któremu podrzucono dziecko w foteliku. Czuje, że jest nikim i właśnie tak się zachowuje. Nie zna swojej wartości, swojego ciała nie szanuje i wszystko traktuje jako chwilowe. Gdy do szkoły przychodzi nowy nauczyciel historii Pan Wilson, Blue z całych sił stara się pokazać swoją ciemną stronę. On za to widzi w niej zdolną uczenice, która potrzebuje uwagi i pomocy. Czy Blue przyjmie pomoc? Czy odnajdzie siebie i swoją życiową drogę ? Historia Blue wstrząsnęła mną dość mocno. Młoda przyszła matka, która nie ma nic po za cuchnącym od papierosów pokojem u przyszywanej ciotki, która co chwila spędza czas w towarzystwie innego mężczyzny. W pierwszej chwili jest załamana, dopiero kończy z ledwością szkolę, pracę ma tylko dorywczą, a dziecko to odpowiedzialność, którego nie jest w stanie się podjąć. Nie ma nikogo bliskiego, kto wspierałby ją w tym trudnym czasie. Jedyne co jest w stanie oderwać ją od rzeczywistości to rzeźbienie w drewnie, którym jest zafascynowana od dzieciństwa. Blue przez całą historię przechodzi ogromną metamorfozę. W swoim nauczycielu odnajduje pomocną dłoń. To on pomaga jej wyjść na prostą i sprowadza z złej drogi. Jednak ta historia nie kończy się tak jakbyśmy chcieli. Decyzje Blue łamały moje serce. Z jednej strony ją podziwiałam z drugiej byłam ogromnie rozczarowana. Starałam się zrozumieć jej decyzje, ale w takiej sytuacji trzeba się znaleźć, aby móc się wypowiedzieć. Przełożyć dobro innych, ponad własne. Czy tak się da? Ta dziewczyna pokazała, że tak! Wiem jedno, mimo, że ta Blue jest pokazana ze strony zagubionej, niechcianej i odrzuconej. Ma mnóstwo siły, odwagi i altruizmu, której zabrakłoby nie jednej kobiecie. . Ciężkie decyzje, odnalezienie się w dorosłym życiu, odnajdywanie swojej tożsamości i pokonywanie przeciwności losu. Przyjaźń i uczucia oparte na emocjach i wspólnych przeżyciach. Nie jest to zwykły romansik, ta książka jest zdecydowanie inna. Prawdziwa, smutna i dającą do myślenia przez długie dni.Mimo, że przeczytałam ją jakiś czas temu nadal "siedzi mi w głowie" i często nad nią rozmyślam. Myślę, że kobiety, które są już mamami, przeżyją tą historię tak mocno, jak ja. Amy Hormony stworzyła niesamowitą historię! Uwierzcie, przygotujcie chusteczki i czytajcie!
-
Recenzja: Pisanie / czytanie - moja pasjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy…" Odnaleźć siebie, gdy twoje życie to skrawki, z których tak trudno poskładać całość. Gdy wokół same przeciwności, jest jeszcze trudniej i Blue musi się z tym zmierzyć. Myśli, że tkwi w tym sama, w sumie tego chce, ale gdy natrafia na nauczyciela, pana Wilsona, coś się zmiana. Młody nauczyciel, tak różny od niej, może być dla niej oparciem. Ta młoda dziewczyna unika innych, ale czy nie aby maska, pod którą się ukrywa? Gdzie pokazuje, że jest silniejsza niż w rzeczywistości, twardsza. Pan Wilson, dostrzega coś pod tą maską i nie daje się tak łatwo odstraszyć. To piękna historia, w której Amy Harmon pokazuje jak życie jest trudne, pełne wzlotów i upadków, trudności, z którymi trzeba się zmierzyć. Do tego wszystko napisane językiem, który trafia wprost do duszy. Relacja jaka zaczyna łączyć Blue i pana Wilsona, to dużo więcej niż przyjaźń, ale nie galopuje, tylko powoli, swym własnym rytmem brnie w określonym celu, ale czy ona jest w ogóle możliwa? W tej książce nie jest to jednak motywem przewodnim, bo autorka skupia się jednak na Blue, która już tak długo tkwila w osamotnieniu, podejmując błędne decyzję, że nadszedł czas na zmiany. Czy inna Blue odnajdzie to co najważniejsze, czyli siebie? Przekonajcie się sami. To historia pisana emocjami, a oderwanie się od niej jest niemożliwe.
-
Recenzja: Amandaasays.blogspot.com Amanda TruskolawskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
OPOWIEŚĆ O MAŁYM KOSIE Amy Harmon to autorka, której styl pisania jest niezwykle charakterystyczny. Sądzę, że nawet gdybym nie miała przed sobą okładki, już po paru stronach odgadłabym, że to ona napisała daną książkę. Harmon snuje swoją opowieść lekko, mimo iż tematy, które porusza wcale takie lekkie nie są. Mamy dziewczynę, która nic nie wie o swojej przeszłości i pochodzeniu. Nie wierzy w głębsze relacje i roztacza wokół siebie aurę wulgarnej, złośliwej i twardej. Mamy też młodego nauczyciela, który uparcie wierzy, że coś jednak w tej dziewczynie jest dobrego. Czy ma rację? Amy Harmon wykorzystała dosyć znany motyw relacji nauczyciel-uczennica, jednak zrobiła to na swój własny, specyficzny sposób, dzięki czemu brak tu historyjek rodem z Wattpada o dzikich romansach napalonych uczennic. Tutaj wszystko jest przedstawione bardzo subtelnie i z wyczuciem. A przede wszystkim - relacja rozwija się powoli i plus za to. I chociaż wątek romantyczny jest raczej na pierwszym planie, to mamy tu też ciekawe wątki poboczne, między innymi ten związany z poszukiwaniem prawdy o sobie. Losy naszej Blue nie są takie proste i kolorowe, jednak z czasem czytelnik przywiązuje się do naszej Indianki i kibicuje jej. Zwłaszcza, że jej postać została wykreowana niezwykle barwnie i wielowarstwowo. Może nie ze wszystkimi jej decyzjami się zgadzałam, ale i tak chciałam dla niej dobrze. Bohater Wilsona również był ciekawy i nie brakowało w nim niespodziewanych cech. Żałuję jedynie, że tak mało było Manny'ego - sąsiada Blue, którego zdążyłam polubić. Trzeba przyznać, że Inna Blue nie stroni od zaskoczeń i zwrotów akcji. Może nie ma tu jakiejś dynamicznej akcji i pościgów, jednak mamy coś na kształt nieprzewidywalnego losu, który czasami lubi się zabawić z ludźmi. STRUKTURA Książka składa się z 30 rozdziałów o krótkich tytułach nawiązujących do treści. Pierwszoosobową narrację powierzono głównej bohaterce i trzeba przyznać, że Blue sprawdziła się w tej roli bardzo dobrze. Nie brakowało mi perspektywy żadnego drugiego bohatera, gdyż autorka od początku stawia sprawę jasno - to historia Blue, nikogo innego. Styl pisania jak zwykle przyjemny w odbiorze i czyta się bez zgrzytów. Co ciekawe, mamy też wstawki krótkiej opowieści pisanej przez Blue, która przewija się przez całą książkę, uzupełniania o drobne zdania, a czasami wręcz o kilka słów. PODSUMOWUJĄC Inna Blue to niezwykle klimatyczna powieść obyczajowa dla młodych dorosłych. O okrywaniu swojej historii i swojego prawdziwego ja. O dojrzewaniu i trudnych decyzjach. O maskach, które nosimy, by ochronić się przed innymi. I o tym, że los bywa przewrotny i może zmienić nasze życie w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Ciekawa fabuła i kreacja bohaterów. Dodatkowo zgrabnie napisana, przez co czyta się z przyjemnością. Amy Harmon jak najbardziej w formie - nic dodać, nic ująć! Polecam!
-
Recenzja: papierowestrony.blog.spot.com Agnieszka Caban-PuszRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Blue Echohawk, główna bohaterka książki, to dziewczyna na progu dorosłości. Jeszcze licealistka, a jednocześnie już dorosła kobieta, która w swoim życiu wiele musiała przejść. Los sprawił, że nie zna swoich rodziców, daty narodzin a jedyne wspomnienia z dzieciństwa zawdzięcza człowiekowi, którego kochała jak ojca, a którego już utraciła. Na pozór zimna, niedająca się zbytnio poznać, chowa "prawdziwą ja" za wyzywającym strojem. Pewnego dnia w liceum pojawia się Wilson, nowy nauczyciel. Od tej chwili Blue już nigdy nie będzie taka sama, a z każdym dniem zaczyna tworzyć swoją historię od początku. Jednak o tym, musicie już poczytać sami. "Inna Blue" to dopiero moja druga książka Amy Harmon. Teraz już jestem przekonana, że warto sięgnąć po książki jej pióra. One mają w sobie "coś", tę nutkę magii, która spowija czytelnika podczas lektury. Historia Blue jest bolesna, pełna poszukiwania samej siebie, pełna indiańskich legend, które czytasz z zapartym tchem. To także ogromna siła i pasja Blue. Jej rzeźby to dzieła sztuki, o czym przekonają się najwięksi znawcy. To także, wyjątkowa historia miłosna. Amy sprawiła, że uczucie rozkwita na naszych oczach niczym najdelikatniejszy kwiat. Spotkanie Wilsona i Blue ma głębszy wymiar. To nie uderzenie pioruna, uwiedzenie uczennicy i skandal. To wzajemny szacunek, poznawanie siebie krok po kroku, a także mnóstwo trudnych decyzji, które ta młoda kobieta musi podjąć. **** "Miałam mnóstwo blizn, ale nie byłam pokiereszowana. Pod ranami pozostałam nienaruszona. Pod płaszczem kompleksów, bólu i cierpień, pod tym wszystkim nadal byłam cała i zdrowa." **** "Inna Blue" zachwyca. Pozorna prostota historii, która z każdą stroną nabiera tempa, tajemniczości i delikatności. Zagadka z przeszłości wciąga, a teraźniejszość zaskakuje i sprawia, że w czytelniku aż kłębi się od emocji. To powieść o poszukiwaniu własnych korzeni, ciężkiej pracy nad odzyskaniem samoakceptacji, a także lekcja dorosłości. Polecam z całego serca. Daję : 10/10
-
Recenzja: FILIŻANKA Z MIĘTĄ Kinga GodowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy zobaczyłam okładkę Innej Blue, zapragnęłam poznać historię zapisaną w środku. Obiło mi się o uszy, że to miłosna historia uczennicy pozbawionej przeszłości i jej nauczyciela. I dokładnie czegoś takiego oczekiwałam. I jeśli macie podobne przeczucia, już na wstępie ostrzegam Was, że Inna Blue nie jest prostym romansidłem. Ciężko mi tę powieść nazwać w ogóle historią miłosną. Wątek romantyczny, otoczony wielką niewiadomą wiszącą nad przeszłością Blue, znika w gąszczu jej emocjonalnych przeżyć, szukaniu samej siebie i próbie rozpoznania kim jest. Fabuła przesiąknięta jest lekcjami historii, na których razem z Blue słuchamy głosu uroczego nauczyciela, ale też jesteśmy światkami przemiany bohaterki. Mówię całkowicie poważnie! Blue pod wpływem Wilsona, jest zmuszona ukształtować siebie i swoją własną historię. Jest zmuszona, by przyznać się sama przed sobą, że potrzebuje tej wiedzy. A tę możliwość zabrano jej w dzieciństwie. Historia Blue ubarwiona jest jej miłością do rzeźbienia w drewnie. Przeżywanie tych chwil razem z bohaterką, kiedy pracowała, zamknięta w pracowni i tworzyła coś z... właściwie niczego szczególnego, było cudowne. Wielkie brawa dla Amy Harmon za pasjonujące hobby, który umiejętnie splatało relacje zaistniałe pomiędzy bohaterami. Kolejna pochwała należy się autorce za wykorzystanie motywu opowieści, tajemniczych historii, legend. Większością z nich byłam zafascynowana. Jedyna, która mi się nie podobała to ta, którą Blue pisała na kartkach rozdawanych na kolejnych lekcjach historii. Po prostu wydawała mi się wyjątkowo nastolatkowa i przez to dość infantylna, ale pozostałe opowieści to miłe urozmaicenie dla fabuły. Problematyka Innej Blue sięga o wiele głębiej niż trudna relacja z nauczycielem i poszukiwanie siebie. To nieuchronny ciąg konsekwencji, będący skutkiem podjęcia złych decyzji. Mierzenie się z własnymi błędami i walka z klasyfikującymi nas etykietami. Przyznam się szczerze, że na początku nie mogłam się wciągnąć, właśnie dlatego, że Inna Blue jest zupełnie inną powieścią niż oczekiwałam. Myślałam, że sięgam po coś lekkiego, a książka Amy Harmon okazała się czymś, nad czym wypada się zatrzymać. Czymś, czego nie wypada pochłaniać szybko, bez zastanowienia. To naprawę dobrze napisana powieść, będąca rzadkim gatunkiem na współczesnym rynku wydawniczym. Sposób w jaki autorka dobiera słowa przypomina mi wiktoriańskie powieści, które tak uwielbiam. Takie płynące powoli, pozwalające się rozkoszować każdą sceną, zawierające przystojnego dżentelmena.
-
Recenzja: Miedzywersami123.blogspot.com BLUERecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Z twórczością Amy Harmon spotkałam się niejednokrotnie. "Makeing Faces" czy "Prawo Mojżesza" polubiłam od samego początku. Dlatego chętnie sięgnęłam po kolejną powieść tej autorki i poznałam historię Blue. "Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy…" Cóż tu dużo opowiadać, jest to jedna z lepszych książek tej autorki jakie czytałam. Niesamowicie przedstawiona historia dziewczyny, która poszukuje samej siebie. Strasznie podziwiam Blue, jest pełna odwagi i mimo przeciwności losu brnie dalej z uniesioną głową. Życie jej nie oszczędzało, doświadczyła wiele przykrych chwil już od samego początku swojego życia. Postawiła wokół siebie wielki mur, przez który nikt nie może się przebić. Jednak gdy zaczyna fascynować ją nauczyciel historii Pan Wilson jej życie zaczyna się zmieniać, a sama Blue stopniowo przestaje ukrywać się za mocnym makijażem i opryskliwością. Najlepsze było to, że tak naprawdę gdy sięgałam po tą książkę myślałam, że romans między nauczycielem a uczennica będzie tu na pierwszym planie, ale się pomyliłam. Tak naprawdę to historia o poszukiwaniu własnej drogi, zmierzenia się z przeszłością i wkroczenie w dorosłość. Historia Blue jest o tym jak popełniać błędy i uczyć się na nich, jak również o tym, że miłość może zdarzyć się każdemu. Bardzo podobało mi się jak ta miłość kiełkowała, w zasadzie można powiedzieć, że początkowo była to tylko platoniczna miłość, ale... nie będę zdradzać więcej na ten temat. Jak zwykle się nie zawiodłam na autorce, podziwiam ją za to, że każda jej powieść jest inna. Już wiele razy pisałam o tym, że mam dość czytania książek "na jedno kopyto", czytałam wiele książek gdzie romans "uczennica-nauczyciel" były owszem... fajne i tyle, tu jednak tu nie dostaje takiego samego schematu, po zakończeniu tej książki byłam po prostu mile zaskoczona. Dodam jeszcze, że Amy Harmon doskonale wykreowała bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych jak i tych pobocznych, co do Blue to początkowo denerwowała mnie swoją opryskliwością i podejmowaniem złych decyzji, ale właśnie tak miało być, bo z kolejnymi rozdziałami widziałam jak się zmieniła i jak długą drogę przeszła, aby znaleźć się dobrym punkcie. Polecam z całego serca tą powieść, na pewno jest niezwykła. Moja ocena: 8/10
-
Recenzja: rudablondynkarecenzuje.blogspot.com Andżelika ArendarskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Blue to dziewczyna bez przeszłości, której pragnie się dowiedzieć. Jednak na jej drodze staje Wilson, który rozbudza w niej pragnienie o przyszłości. Na co zdecyduje się dziewczyna? Czy zaakceptuje swój brak i pozwoli sobie na przyszłe szczęście? Kolejna książka Amy Harmon, która choć inna od poprzednich jest rewelacyjna. Autorka przyzwyczaiła nas do historycznych opowieści, aż do tej pory. "Inna Blue" to opowieść, która mogła się wydarzyć naprawdę, ponieważ opisuje historie bardzo realnie. Ujmuje w sobie problemy, z którymi zmierza się wiele osób. Bohaterka to zagubiona i buntownicza dziewczyna, która nie potrafi powiedzieć kim jest ani kim będzie. Brak wspomnień z początkowych lat dzieciństwa oraz brak prawdziwego imienia doprowadza ją do szału. Z pomocą Wilsona postanawia się dowiedzieć wszystkiego o swojej przeszłości, dzięki czemu ta dwójka zaciśla z sobą więzy. Według mnie autorka sprawiła czytelnikowi emocjonalny rollercoaster, ponieważ przerzuca go z jednej skrajności w drugą. Najbardziej odczuwalne jest zagubienie, które towarzyszy od samego początku razem z zaciekawieniem. Powyższa książka jest intrygującą historią, która wciąga od początku aż do końca. Moim zdaniem spodoba się ona osobą, które uwielbiają rozwiązywać tajemnicze zagadki z przeszłości i to głównie im polecam tą książkę. Moja ocena: 9/10
-
Recenzja: katjuszaczyta.blogspot.com Kaja AdamskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Blue Echohawk to główna bohaterka książki "Inna Blue". Dziewczyna nie zna swojej przeszłości. Jedynie o czym wie to to, że ma około dziewiętnastu lat i została porzucona jako małe dziecko. Na jej drodze dziwnym trafem staje Jimmy, który postanawia ją wychować. Jednak po paru latach jej przyszywany ojciec ginie, a rolę rodzica odziedzicza jego siostra Cheryl. Wszystkie złe epizody w życiu Blue doprowadzają do tego, że dziewczynka staje się gniewnym i nieokiełznanym dzieckiem. Do czasu, aż poznaje nauczyciele historii, który ma bzika na punkcie nauczania swojego przedmiotu. Ta książka opowiada nie tylko o szukaniu własnego "ja", ale też pokazuje co to znaczy prawdziwa przyjaźń, jakie skutki są po źle podjętej decyzji, ale też pokazuje jak walczyć o własne szczęście. Autorka przedstawia nam tajemniczą, dobrze przemyślaną powieść, która wciąga od pierwszych stron. Doskonale opisuje postacie, emocje i uczucia. Dodatkowymi atutami książki są: lekkość pióra autorki oraz doskonale przedstawiona historia naszego świata. Jedynie co jeszcze mogę dodać to - idźcie i zamawiajcie, kupujcie, wypożyczajcie tą książkę bo warto!
-
Recenzja: Woceanieslow.pl StyśkaaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Żal to nieodłączny element życia. Niezależnie od tego, co wybierzesz, zawsze będziesz się zastanawiać, co by było, gdybyś wybrała inaczej. Jak to jest, gdy nie wiesz o sobie nic? Kim jesteś, skąd pochodzisz, czy masz rodzinę? Żyjąc bez żadnej przeszłości, historii. Z bólem i pustką w sercu… Blue to młoda dziewczyna, która praktycznie nic o sobie nie wie. Bez przeszłości i pochodzenia. Zna zaledwie skrawki ze swojego życia. Trzyma się z daleka od ludzi i robi wszystko, by nikogo do siebie nie dopuścić. Dusi w sobie uczucia. Jest cyniczna, arogancka i buntownicza. Ale to są tylko pozory. Pod tą szorstką warstwą kryje się coś zupełnie innego. Wrażliwa, zagubiona i samotna nastolatka, która na co dzień musi zmagać się z wieloma problemami. Gdy w jej szkole pojawia się nowy nauczyciel, coś zaczyna się zmieniać w Blue. Wilson pod maską obojętności dostrzega w dziewczynie ogromne cierpienie i potencjał. Początkowo jest jej w pewnym sensie mentorem. Z czasem Blue zaczyna nabierać do niego zaufania i stają się przyjaciółmi. Za wszelką cenę stara się pomóc dziewczynie, troszczy się o nią i wspiera w trudnych chwilach. Nikt z nas nie mógł wybrać, gdzie będzie rzucony, Blue. Ale nikt z nas nie musi p o z o s t a ć tam, gdzie trafił. Może lepiej byłoby skupić się na tym, gdzie chcesz trafić, zamiast na tym, skąd się wzięłaś? Dlaczego nie skupisz się na tym, co sprawia, że jesteś błyskotliwa, a nie na tym, co cię wkurza? To jest moje drugie spotkanie z twórczością pani Harmon i uważam je za naprawdę udane. Autorka pisze lekko, jest pomysłowa i oryginalna. W jej książkach nie znajdziemy żadnych utartych schematów. W ciekawy sposób prowadzi fabułę i z wyczuciem ukazuje uczucia i emocje. Wciąga od pierwszych stron, czyta się szybko i trudno się od niej oderwać. Bohaterowie zostali wykreowani na ludzi z krwi i kości. Mają swoje wzloty i upadki, a także popełniają błędy. Są barwni, nietuzinkowi i pełni pasji. Pewnych rzeczy nie da się cofnąć, Blue. Nie chcesz spędzić reszty życia na zastanawianiu się nad tymi chwilami, których nie przeżyłaś, nad rzeczami, które powinnaś była zrobić, ale nie zrobiłaś, bo za bardzo się bałaś. Blue zachowywała się często dość ryzykownie i nierozważnie. Ukrywa swoje uczucia i udaje, że nie zależy jej na zdaniu innych. Jednak w głębi serca pragnie innego życia, innej, lepszej siebie. Wraz z Wilsonem poszukuje swojej tożsamości i przeszłości. Mężczyzna pomaga jej dowiedzieć się kim jest naprawdę i rozwinąć skrzydła. Wilson, pomimo młodego wieku, urzekł mnie swoją mądrością, dojrzałością, cierpliwością i dobrocią serca. Jest przyjacielem o jakim marzy każdy. Wyciągnął rękę do Blue, gdy najbardziej tego potrzebowała. Wskazał jej drogę i był przy niej. Relacja pomiędzy Blue, a Wilsonem rozwijała się powoli. Ich rodzące się zaufanie i przyjaźń ukazano w szczery i subtelny sposób. Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie zrobiłoby z ciebie inną Blue. A to byłaby największa tragedia z wszystkich. Inna Blue to piękna historia o poszukiwaniu samej siebie, podążaniu śladami swojej przeszłości, cierpieniu, bólu, przyjaźni, zaufaniu i miłości. To prawdziwa opowieść, emocjonalna i tajemnicza. Uczy nas odzyskiwania wiary, posiadania nadziei na lepsze jutro, odkrywania własnej drogi i szukania prawdy. Każdy z nas potrzebuje w życiu osoby, która nieustannie będzie o nas walczyć, wspierać nas, podnosić nas po upadkach. Kogoś, kto będzie przy nas trwał i przywróci nam wiarę, kiedy my już ją stracimy. Dzięki niej będziemy inni, lepsi. I także tego uczy nas ta książka. O szukaniu takiej osoby, dzięki której staniemy się inną, lepszą wersją samego siebie. Podsumowując, z całego serca Wam ją polecam! Jest warta każdego czasu i na długo zapadnie Wam w duszy i sercu.
-
Recenzja: recenzjekawoholika.blogspot.com Izabela PoletyłoRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dzisiaj przybywam do Was z opinią o książkach, o których... zapomniałam. Mogłoby wydawać się, że nie wróży to zbyt dobrze dla tych tytułów i że recenzja będzie raczej niepochlebna. Nic bardziej mylnego! Nawał wydarzeń, które otaczają mnie z każdej strony, sprawił, że mam wrażenie, jakby z głowy wypadł mi cały świat. Niemniej. Naprawiam już swój błąd (postaram się też, żebyście dostali jeszcze jedną recenzję na początku tego tygodnia, choć tego nie obiecuję) i oznajmiam Wam od progu: tak, pozycje, o których będzie dziś mowa, zaskoczyły mnie pozytywnie, nie negatywnie. I, uwierzcie mi, choć wyleciała mi z głowy sama recenzja, nie stało się tak z tymi historiami. Obie miały w sobie coś wyjątkowego. Przeciwieństwem lekkiego romansu jest jednak kolejny tytuł, o którym dziś Wam powiem. Należy do najbardziej specyficznych oraz wyjątkowych powieści, jakie czytałam w tym roku. Dlaczego więc nie oceniłam tego tytułu wyżej? O tym za chwilę. Blue Echohawk nie ma pojęcia, kim jest. Nie wie, jak ma na imię oraz nie może stwierdzić, kiedy tak naprawdę się urodziła. Może jedynie przypuszczać, że ma dziewiętnaście lat, jednak nie czuje się przynależna do żadnego środowiska. Zmienia się to jednak, gdy zauważa ją nowy nauczyciel, Wilson, który w pewien sposób do niej przemawia. Z czasem ich znajomość przeradza się w coś więcej niż relację ,,uczennica-nauczyciel". Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, po co sięgam, decydując się na ten tytuł, jednak przygarnęłam go, bo moją uwagę przykuło nazwisko autorki. Przed Inną Blue nie miałam okazji, by przeczytać cokolwiek od tej autorki, a bardzo chciałam to zrobić, jednak nigdy nie było mi z nią jakoś po drodze. Postanowiłam, że podejdę do niej bez oczekiwań, stawiając przed nią całkowicie czystą kartę. I, cóż... Zaskoczyłam się, to na pewno. Wiecie, ja nie czytałam opisu z tyłu. Nie miałam pojęcia, co dostanę. Zaczęło się klimatycznie, wręcz bardzo, bo od morderstwa, więc już od pierwszych stron zaczął towarzyszyć mi dreszczyk emocji. Potem jednak zauważyłam, że relacja między Blue a Wilsonem skrzętnie podąża w kierunku, który niezbyt mi się spodobał. Nie przepadam za wątkiem, gdy to uczennica zakochuje się w nauczycielu, nawet wybitnie młodym i nieziemsko przystojnym. Tutaj jednak relacja ta nie wtoczyła się bezpośrednio na niepożądane tory i, cóż, nie powiem, że mi nie przeszkadzała, ale nie stanowiła ogromnej przeszkody. Jestem zdania, że o tej powieści nie powinno mówić się zbyt wiele, bo i za dużo można tym samym zdradzić. Trzeba wyczuć, gdzie leży odpowiedni punkt. W książce tej dostajemy bowiem ogrom metafor. Choć wątek z kosem i jastrzębiem od początku przypadł mi do gustu, a i nawet przy końcówce wciąż dostrzegałam w nim coś niezwykłego, jestem zdania, że przenośni było w Innej Blue za dużo. Widzę, w jaką stronę próbowała podążyć autorka i choć połowicznie jej to wyszło, ostatecznie okazało się, że tego wszystkiego jest zwyczajnie przesyt. Nie ujmuję temu, że ten tytuł należy do najbardziej wyjątkowych, jakie czytałam, ale subtelny błysk to jedno, a łuna światła z latarni to drugie. Może, gdyby ktoś dawkował tę książkę oraz czytał ją powoli, doznałby lepszych wrażeń? Nie zaprzeczam. Ocena: 6/10
-
Recenzja: http://bywam-kulturalna.blogspot.com/ Gabriela OkupskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Całkiem niedawno miałam okazję przeczytać książkę "Biegając Boso" Amy Harmon. Historia oczarowała mnie swoją delikatnością i subtelnością pomimo ciężaru poruszonych w niej tematów. Moje odczucia wobec tej pozycji skłoniły mnie do przeczytania kolejnej powieści tej autorki, która już raz udowodniła, że nie boi się trudnych tematów i umiejętnie ubiera je w słowa. Tytułowa bohaterka, Blue, nie wie o sobie nic. Jej matka porzuciła ją w dzieciństwie, nie pozostawiając przy niej żadnych dokumentów. Dziewczyna nie zna swojej dokładnej daty urodzenia, swojego prawdziwego imienia, pochodzenia. Jej życie jest pasmem bólu, cierpienia i złych decyzji. Jednak pewnego dnia poznaje mężczyznę, nauczyciela historii, który powoli przebija się przez jej twardą skorupę i wnosi do jej świata iskierkę nadziei. Ich początkowo zdystansowana relacja z dnia na dzień się rozwija przybierając niespodziewany obrót. Coraz częściej zdarza mi się natrafiać na książki, które pochłaniają mnie już od pierwszych stron. "Inna Blue" nie jest wyjątkiem. Już sam prolog zaintrygował mnie na tyle, że nie byłam w stanie odłożyć książki na bok. Coraz bardziej zagłębiałam się w historię dziewczyny bez tożsamości, zaciekawiona jak potoczą się jej losy. Mimo że ani trochę nie utożsamiałam się z główną bohaterką, opowieść o jej życiu poruszyła we mnie jakąś strunę, wzruszyła i pochłonęła. Poczułam do niej swego rodzaju sympatię, wyrażając niemy sprzeciw wobec zła, niesprawiedliwych etykiet i brzydoty, które wypełniały jej życiorys. Prosty i przystępny język, jakim posługuje się Harmon jest dużym atutem autorki. Dzięki niemu przygnębiające, trudne i smutne tematy, o których pisze są przystępne i nie przytłaczają. Dodatkowo "Inna Blue" jest kopalnią złotych myśli, które za każdym razem trafiają w dziesiątkę, skłaniając do przemyśleń. Na korzyść powieści działa również fakt, że fabuła rozwija się w idealnym tempie - wydarzenia ani nie przeciągają się zbytnio w czasie, ani nie gnają jak szalone. Dzięki temu czytelnik może lepiej wczuć się w powieść, nie nudzi się i nie czuje się zdezorientowany. Autorka po raz kolejny okrasiła swoją powieść nawiązaniami do kultury indiańskiej, które są przyjemnym i oryginalnym akcentem w książce. Podobnie jak w "Biegając boso", "Inna Blue" również raczy czytelnika poruszającymi legendami, które idealnie wtapiają się w przedstawioną historię. Stanowią one ciekawy element - wyróżnią powieści Harmon na tle innych książek z tego gatunku, pobudzają wyobraźnię czytelnika i nadają odrobiny magii. Amy Harmon ponownie skradła moje serce stworzoną przez siebie historią. Historią, która tętni od emocji, chwyta za serce, wyciska łzy, budzi żal ale też daje nadzieję na to, że główna bohaterka w końcu odnajdzie szczęście, które wynagrodzi jej ból nagromadzony przez lata. Powieść autorki mnie nie zawiodła i z pewnością sięgnę po jej pozostałe pozycje. Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto ceni powieści poruszające delikatne, drażliwe tematy opisane subtelnymi słowami.
-
Recenzja: Gypsygirlrecenzuje.blogspot.com/ Ewelina PańczykRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Historia o zagubionej dziewczynie i mężczyźnie, który wziął ją pod swoje skrzydła. Każdy z nas ma swoje Top autorów. Ja też takie mam i odkąd przeczytałam pierwszą książkę Amy Harmon, jest ona na tej liście. Zazwyczaj piszę o niej tak: Amy Harmon to moje książkowe guru. No to chyba wszystko w tym temacie. Nie będę was zanudzać moją bezgraniczną miłością do tej autorki, ponieważ wiem, że będę się zachowywać jak jakaś psychofanka. Dlatego przejdźmy do książki, bo moi drodzy, naprawdę, ale to naprawdę jest do czego. No to zaczynamy. Jimmy Echohawk znalazł ok.2-letiną dziewczynkę, porzuconą przez matkę, w swoim samochodzie. Wydaje mi się, że każdy będąc w takiej sytuacji jak Jimmy, zgłosiłby się na policję. Jednak nie on. I właśnie dzięki temu możemy poznać historię Blue, bo tak właśnie Jimmi nazwał ,,swojego podrzutka". A to dlatego, że malutka dziewczynka ciągle powtarzała to słowo. Po śmierci Jimmiego opiekę nad Blue sprawuje jego przyrodnia siostra. I można powiedzieć, że właśnie w tym czasie poznajemy Blue. Ma ona teraz 19 lat i jest uczennicą ostatniej klasy szkoły średniej. Twarda, onieśmielająca, a zarazem bardzo zagubiona i jednocześnie poszukująca swojej tożsamości. Blue ,,zaczyna walkę" z nowym nauczycielem historii, Brytyjczykiem Darcy Wilsonem. Ach ten Pan Darcy 😊😊😉 uwielbiam Dumę i uprzedzenie. Jednak Wilsona to nie rusza, ponieważ pod tym ,,całym przebraniem" zobaczył on Blue naprawdę. Zobaczył on ją bez tej całej otoczki, którą prezentuje innym. Dawno , dawno temu...był sobie mały kos, wypchnięty z gniazda, niechciany. Porzucony. Rodzi się pomiędzy nimi przyjaźń, która jest naprawdę trudną relacją, ale.... Jeżeli chcecie się przekonać jakie jest to ,,ale" będziecie musieli się sami o tym przekonać sięgając po tę pozycję. Ta książka wzbudziła we mnie tak wiele emocji, że nawet nie wiem jak mam to ubrać w słowa. Autorka za każdym razem wie jak trafić do mojego serca. I tak samo było w tym przypadku. Nie wyobrażam sobie nie wiedzieć skąd pochodzę i kim jestem. Nasza bohaterka nie była nawet w 100%pewna ile ma lat. Takie coś dla młodej dziewczyny musi być czymś okropnym. Nawet nie chcę zrozumieć jak Blue się wtedy czuła. A Blue....cudowna dziewczyna. Amy Harmon zawsze ma fantastycznie skinstruowanych bohaterów i tak samo było w tym przypadku. Wyrazista, charyzamtyczna i jednocześnie zagubiona oraz niepewna siebie Blue Echohawk jest jedną z tych bohaterek obok której nie przejdziesz obojętnie. Pomimo raptem 19 lat cechuje ją niezwykła dojrzałość. Niektóre bohaterki literackie mógłyby się od niej uczyć, ponieważ pomimo tego, że życie rozdało jej naprawdę złe karty stara się iść do przodu. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych bohaterek literackich jakie miałam okazję poznać. Jestem pewna, że nie będzie osoby, która by jej nie polubiła. A Darcy Wilson...w sumie....polubiłam go. Starał się dać Blue to co najlepsze, pomimo tego, że cierpiał to wybierał ją ponad siebie. Starał się jej wskazać drogę jaką powinna się kierować w swoim życiu. Jednak nic nie robił na siłę. Dodać muszę, że moje serce zdobyły ,,indiańskie opowieści" jakimi przeplatana była książka. Dodały one tej książce magicznego klimatu, który tylko zwiększył moją miłość do tej pozycji. Cała książka ma w sobie to coś. Niesamowicie przejmująca opowieść o dziewczynie, która próbuje się odkupić i odnaleźć w tym wszystkim. Wielu może uważać, że tempo tej książki jest bardzo powolne i nic się tam nie dzieje. Jednak ja jestem przeciwnego zdania. Przecież to Amy Harmon. W jej powieściach wszystko jest dopięte na ostatni guzik i tak samo jest tutaj. Wszystko ma swój cel i swoje miejsce. Dla mnie ta książka jest kwintesencją subtelności. Idealnie wywarzona. Inspiruje nas i jednocześnie pokazuje, że nasza przeszłość nie musi kształtować naszej przyszłości Jak w każdej książce Harmon urzekło mnie to, że uczucie pomiędzy bohaterami rozkwitało bardzo powoli. Od przyjaźni po miłość. I pomimo, że nie mamy tutaj fizycznych aktów miłości pomiędzy Blue i Panem Darcym to ta powieść ma w sobie dużą ilość chemii emocjonalnej i napięcia seksualnego. Cóż więcej mogę dodać. Dla mnie Amy Harmon to jedna z takich pisarek, które czytam w ciemno i wiem, że nigdy mnie nie zawiedzie. I tak samo było i w tym przypadku. Już teraz mogę dodać, że Inna Blue będzie w moim Top2019. Co mnie w sumie nie dziwi, ponieważ każda książka tej autorki znajduje się w takim zestawieniu. Kochani. Nie zastanawiajcie się długo na tą pozycją, BO NAPRAWDE WARTO. Jeżeli poszukujecie książki, po której bedziecie wyprani emocjonalnie to trafiliście idealnie, ponieważ ta lektura to emocje na najwyższym poziomie. Klasa sama w sobie.
-
Recenzja: Joolsandherbooks.blogspot.com/ Julia StarostaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak na razie przeczytałam dopiero dwie powieści tej autorki i uważam, że obie są tak samo świetne. Chociaż jednak sądzę, że to "Inna Blue" nieco bardziej mnie już od samego początku urzekła niż "Biegając boso". Ta wciągnęła mnie już od pierwszych stron, pojawiło się więcej dialogów, byłam zaintrygowana fabułą i nie mogłam się od niej oderwać. Skończyło się na tym, że z trudem odłożyłam ją około czwartej nad ranem, a wiedziałam, że pozostało mi tak niewiele stron. Na półce czekają już trzy inne powieści Amy Harmon i wiem, że koniecznie muszę się za nie zabrać nieco wcześniej. Bardzo mnie zaciekawił pomysł wykreowania głównej bohaterki, która niewiele wie o swoim pochodzeniu. Nie wie nawet, ile ma dokładnie lat albo jak się tak naprawdę nazywa. Wie, że została porzucona przez matkę, ale trafiła na dobrego człowieka, który ją wychował i tak wiele nauczył. Dzięki temu w powieści pojawia się sporo indiańskich legend, mitów i różnych opowieści. Blue wiele spotkało w życiu, sporo przeszła i jest zagubiona. Maluje i ubiera się wyzywająco, a także spotyka się z chłopakami, nie oczekując żadnego związku, czy też bliższej relacji. Jednak w szkole pojawia się młody nauczyciel historii, który próbuje rozszyfrować naszą główną bohaterkę. Po przeczytaniu opisu na okładce, bardzo mnie zaciekawiła relacja dziewczyny ze swoim nauczycielem. Nie chciałam, żeby była ona podobna do tej jak w książce "Slammed" Colleen Hoover. Miałam nadzieję, że szkoła nie będzie pojawiała się przez większość czasu, a bohaterowie nie będą musieli ukrywać swojego związku przed wszystkimi. Jestem więc bardzo usatysfakcjonowana tym, jak rozwinęła się ich znajomość na kartach tej powieści. Właśnie o takie coś mi chodziło. Nic nie działo się zbyt szybko, a wręcz odwrotnie i było to takie naturalne. Uwielbiam wręcz bohaterów tej powieści i naprawdę oboje wzbudzili moją sympatię. Mogli oni na sobie zawsze polegać i szukać wsparcia, ale w tej historii chodzi jednak bardziej o poszukiwanie siebie i zrozumienie, czego tak naprawdę oczekujemy od życia. Nie minęła połowa książki, a tu autorka mnie kompletnie zaskoczyła wyznaniem głównej bohaterki. Tego to ja się tu nie spodziewałam, nie w tym momencie. Mogę dodać, że dla takiego przyjęcia noworocznego i co się tam wydarzyło, warto było tyle czekać. Zaciekawiły mnie też pasje głównych bohaterów, poprzez które wyrażali swoje uczucia i emocje. Nawet w każdej świetnej powieści znajdą się jakieś drobne minusy. Początkowo w książce poznajemy kilka osób w życiu Blue, którzy mnie zainteresowali, ale zniknęli z kart i już się niestety nie pojawili później. Kolejna kwestia tyczy się postaci, która diametralnie wpłynęła na dalsze losy Blue. Rozumiem jej decyzję, ale już nie to, dlaczego praktycznie o niej zapomniała. No i już na zakończenie właśnie ostatnie strony. Te rozdziały odkryły wiele tajemnic, które mnie parę razy zaskoczyły. Jednak bardzo ubolewam, że autorka tak prędko skończyła tę historię. Naprawdę z ogromną chęcią poznałabym dalsze losy bohaterów. Jest to piękna historia przepełniona bólem, niepewnością, ale też i sporą dawką humoru. Ukazuje ona powoli rozwijającą się niezwykłą przyjaźń Blue i Wilsona, która nie wysuwa się na pierwszy plan. To powieść o odkrywaniu siebie na nowo i wyznaczaniu kolejnych celów. Styl autorki sprawia, że dość trudno oderwać się od tej książki.
-
Recenzja: chaosmysli.blogspot.com Anna BiedrońRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak to jest poszukiwać własne "ja"? - recenzja książki Amy Harmon „Okazało się, że w łkaniu drzemie wielka siła. Siła uzdrawiania, siła wyrzucania bólu i odpuszczania, siła wytrwania w miłości i pogodzenia się ze stratą.” Ocena: 4.5/6 Pamiętam jak dawno temu sięgnęłam po raz pierwszy po książkę napisaną przez Amy Harmon. Było to „Prawo Mojżesza” – lektura, jaka bardzo do mnie trafiła i sprawiła, że do dzisiaj wspominam ją z uśmiechem, ale również nutką nostalgii. Dlatego też, gdy tylko pojawiła się możliwość sięgnięcia po inną książkę tej samej autorki, nie wahałam się ani chwili i postanowiłam przeczytać historię zatytułowaną jako „Inna Blue”. Będąc już po jej przeczytaniu mam nieco mieszane uczucia, bo chociaż dużo stron musiałam przebrnąć, by się do niej przekonać, to koniec końców nie była to zła historia, wręcz okazała się być pełna emocji, czyli czegoś, co bardzo cenię we wszelakich powieściach. Główna bohaterka, tudzież narratorka całej historii to Blue Echohawk – dziewczyna, która na pozór wydaje się być zbuntowaną licealistką, tak naprawdę wewnątrz będąca niezwykle kruchą istotą próbującą odnaleźć swoją tożsamość. Ma około dziewiętnastu lat i nie jest nawet pewna swojego imienia. Porzucona w wieku dwóch lat, została wychowana przez Jimmy’ego – mężczyznę, który rozbudził w niej pasję do rzeźbiarstwa. Chociaż postawa Blue do otaczającego świata i ludzi pełna jest arogancji, to w środku kryje swoją wrażliwość, jaką w stanie jest dostrzec tylko nowy, młody nauczyciel historii - Darcy Wilson… Między nimi stopniowo rodzi się prawdziwa przyjaźń, gdy z kolei dziewczyna musi stawić czoła wielu trudnym sytuacjom. Jak zatem potoczą się jej losy? Czy odnajdzie w końcu odpowiedzi na nurtujące ją od dawna pytania – kim tak naprawdę jest? Czy relacja między nią, a Wilsonem będzie tylko przyjaźnią czy może czymś więcej? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie sięgając po książkę Amy Harmon. Zacznę od stylu, jakim posługuje się autorka. Już po raz kolejny przekonałam się, że niezwykle istotne jest pisać tak, by czytelnika nie zanudzić, mieć lekki w odbiorze język, ale jednocześnie by nie był on totalnie banalny i by raz na jakiś czas pojawiały się zdania, które zapadają w pamięć. Amy Harmon zdecydowanie potrafi pisać właśnie w ten sposób – niby lekko, a jednocześnie niezwykle emocjonalnie, wplatając w swoje historie także zdania, które śmiało można uznać za swego rodzaju sentencje godne zapamiętania. To sprawia, że jej powieści czyta się niezwykle szybko, ale też mimo wszystko zostają w pamięci na dłużej. Muszę jednak przyznać, że początkowo nie mogłam się wczuć w tę historię. Wydawało mi się to wszystkie jakieś takie… proste, może nawet ciut przewidywalne, główne postacie takie typowe, mało oryginalne. Myślałam sobie, że być może najzwyczajniej w świecie wyrosłam już z młodzieżówek, że mój odbiór tego typu historii dawniej był inny, bo byłam w zbliżonym, do bohaterów wieku, ale zaraz potem pomyślałam, że w zasadzie wiele starsza to od nich nie jestem. Czytałam więc dalej i dalej, a wraz z przekładaniem kolejnych stron ta historia zaczęła do mnie trafiać. Dostrzegłam coś więcej niż schemat bądź lekką opowiastkę, a do tego coraz większy ładunek emocjonalny sprawiał, że nie mogłam się już od tej historii wręcz oderwać. Ta książka tylko pozornie jest prosta i może jawić się jako ukazanie romansu między uczennicą a nauczycielem. Być może tutaj lekki spoiler, ale to nie tak, że autorka poszła w schemat „zakazany owoc najlepiej smakuje” i właśnie to sprawiło, że popatrzyłam na tę książkę nieco inaczej. Ukazuje ona bowiem jak ważna jest w życiu prawdziwa przyjaźń i jak wiele dobrego może nieść bezinteresowna pomoc. Chociaż w dobie dzisiejszych czasów wydawać by się mogło, że cokolwiek, co jest „bezinteresowne” to podejrzane, to autorka pokazała, że czasami kilka prostych gestów, słów czy chociażby bycie dla jakiejś osoby i wysłuchanie jej, może pomóc nieco poukładać czyjś świat. To także historia jaka uświadamia, że nie zawsze to, co widoczne gołym okiem jest prawdziwe. Blue to świetny przykład na to, jak ludzkie osądy często niezgodne są z prawdą – pozornie arogancka dziewczyna okazała się mieć bardzo wrażliwe wnętrze, lecz bała się ukazywać je światu by nie zostać zranioną. Jest to więc też historia o poszukiwaniu swojego „ja”, ale także o podejmowaniu ciężkich decyzji i myśleniu często o dobru innych nawet kosztem własnego szczęścia. Krótko skupiając jeszcze uwagę na bohaterach – tak jak już zresztą wspomniałam, mimo że początkowo wydawali się być zbyt schematyczni, to dostrzegłam w nich coś więcej. Blue to dziewczyna, która ukrywa swoje prawdziwe oblicze tylko po to, by nikt nie mógł jej zranić, gdy z kolei Wilson to mężczyzna jaki widzi więcej niż inni ludzie i który w każdej osobie stara się dostrzec też to co w środku, a nie tylko na zewnątrz. Oprócz nich, pojawili się też inni bohaterowie i muszę przyznać, że każdego z nich autorka dość dobrze wykreowała, a szczególnie polubiłam postać siostry Wilsona która mimo iż jej życie nie było kolorowe w każdym jego aspekcie, to z uśmiechem witała każdy dzień. Podsumowując, mimo iż musiałam przebrnąć przez kilkanaście stron, by wczuć się w rytm tej książki, to uważam, że ukazuje ona kilka ważnych wartości. Jeżeli więc macie ochotę na lekką młodzieżówkę, lecz jednocześnie taką, która pełna jest emocji i wielu, naprawdę chwytających za serce, cytatów, to nie wahajcie się i sięgnijcie po książkę „Inna Blue”.
-
Recenzja: beauty-little-moment.blogspot.com PatkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Dawno, dawno temu… był sobie mały kos, wypchnięty z gniazda, niechciany. Porzucony…” Ciężko jest pisać dalszy ciąg swojej historii, jeśli nie zna się jej początku. Blue nie wie kim jest, ile tak naprawdę ma lat i jak brzmi jej prawdziwe imię. Nie wie skąd pochodzi, nie zna swojej rodziny. W jej życiu nie ma żadnych solidnych fundamentów, są za to strzępki wspomnień i informacji. Porzucona przez matkę, przygarnięta przez nieznajomego, a teraz samotna, wyobcowana i inna niż wszyscy. Blue utkwiła w niepewnej teraźniejszości, pełnej brzydoty i bólu. Nie może ruszyć do przodu, ale też nie jest w stanie cofnąć się do tego, co było. Jej życie, delikatnie mówiąc, nie jest usłane różami. Można wręcz powiedzieć, że na jej ścieżce rozrzucone są same kolce. Jednak patrząc na nią wcale nie odniesiecie wrażenia, że jest załamana. Kruche i wrażliwe wnętrze skrywa pod grubym pancerzem złośliwości, pewności siebie i agresji. Wszystko w niej krzyczy „nie zbliżaj się do mnie!”, choć ona sama desperacko pragnie miłości i akceptacji. Jednak kiedy zjawi się ktoś gotów jej to zaoferować, czy będzie w stanie w porę to dostrzec i docenić? Opowieść Blue, małego ptaszka który wypadł z gniazda, jest piękna, ale też niesamowicie poruszająca i bolesna. Znajdziecie tu elementy typowe dla new adult, choć nie jest to TYPOWA książka tego gatunku. „Inna Blue” jest przepięknie poetycka, inteligentnie napisana i emocjonalnie obezwładniająca. Głowna bohaterka to mix skrajnych cech- z jednej strony zadziorna, drapieżna i godna potępienia, ale z drugiej wrażliwa, zraniona i wzbudzająca ogrom współczucia. Ma dwie twarze- tą którą znają wszyscy i drugą, prawdziwą, której nie widział nikt. Spodobało mi się w niej to, że nie próbuje się wybielić. Wie jaka jest, rozumie swoje błędy i choć nie potrafi ich naprawić, jest szczera sama ze sobą. Polubiłam ją od pierwszego rozdziału, kiedy pewna siebie i nie zważająca na konsekwencje wparowała na lekcję historii i obdarzyła masą kąśliwych uwag nowego, młodego nauczyciela, który odegra w jej opowieści znaczącą rolę. Nie spodziewajcie się jednak płomiennej miłości, która nagle uleczy wszystkie jej wewnętrzne blizny, bo nie o to chodzi w tej książce. Tak jak wspominałam, nic tu nie jest typowe. Za każdym razem kiedy myślałam, że rozgryzłam pomysł Amy Harmon i wiem jak dalej potoczą się losy Blue i Wilsona, działo się coś, co całkowicie odmieniało bieg wydarzeń. Autorka nie lubi utartych ścieżek i to widać, bo pozornie banalna fabuła w jej wykonaniu to coś niesamowitego. Od początku miała oryginalny pomysł i błyskotliwą wizję i zrealizowała je zachwycająco od pierwszej do ostatniej strony. Ciekawie wplotła w treść historię rdzennych mieszkańców ameryki, ubarwiła swoją opowieść pięknymi indiańskimi legendami i nadała im głębsze znaczenie. Zachwycił mnie również wątek różnic kulturowych między amerykanami i anglikami, który fantastycznie wkomponował się w treść. Brytyjska kulturalność i powściągliwość Wilsona w zestawieniu z dziką i niesforną naturą półindianki Blue, tworzyła świetny kontrast i wprowadzała do ich smutnej i wzruszającej historii odrobinę poczucia humoru. W książkach Amy Harmon nic nie jest przypadkowe i nieplanowane. Nie ma w nich dłużyzn, lania wody i zbędnych scen. Jest za to masa metafor, ukrytych mądrości, umiejętnie zaplanowanych zwrotów akcji i niesamowitych emocji. Dzięki temu na stosunkowo niewielkiej ilości stron, autorka potrafi zawrzeć kompletną i satysfakcjonującą opowieść, która absolutnie zachwyca, chwyta za serce i porusza do głębi. Nie wiem jak Amy to robi, ale obezwładnia czytelnika od pierwszej strony. Tworzy sieć utkaną z tajemnic, niepewności i emocji i zarzuca ją na nas, a my nie tylko nie możemy, ale też nie chcemy się z niej uwolnić. O CZYM? „Inna Blue”, to opowieść o dziewczynie, która nie ma przeszłości i nie potrafi bez niej zbudować swojej przyszłości. Niezwykle baśniowa i poetycka, pełna pięknych legend, opowieści i ukrytych znaczeń, a za razem boleśnie rzeczywista i pełna skrajnych emocji. Znalazłam tu elementy moich ulubionych powieści (Kochając pana Danielsa i Terapii), ale niezwykły styl Amy Harmon sprawił, że jest to opowieść tak odmienna i oryginalna, że nie da się jej sklasyfikować i zamknąć w sztywnych ramach. Jestem absolutnie zauroczona i nienasycona tą historią, która choć jest pełna i kompletna, pozostawiła po sobie uczucie niedosytu i apetyt na więcej. Na pewno jeszcze nie raz wrócę do tej historii i serdecznie ją Wam polecam. Jestem pewna, że pokochacie pióro Amy Harmon równie mocno co ja. Ocena: 9/10
-
Recenzja: http://kosmetyki-moim-zyciem.blogspot.com Alicja StudnickaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jakiś czas temu trafiła do mnie książka "Inna Blue'' Amy Hermon. Jak wiecie jestem szczera, więc i w tym przypadku nie zamierzam ściemniać. Zaczęłam ją czytać i po kilku stronach miałam dość, dobrnęłam chyba do trzydziestej strony i ją odłożyłam. Stwierdziłam, że nie będę czytać czegoś na siłę, bo czułabym się jak w szkole zmuszona do czytania lektury. Po przeczytaniu Słodkiego Drania wróciłam do niej i wtedy przepadłam, czytałam ją z zapartym tchem właściwie do samego końca. Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie - wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy... Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy... Blue Echohawk została porzucona przez swoją matkę w wieku około dwóch lat, zostawiła ją w aucie Jimmy'ego Echohawk. Mężczyzna zaopiekował się nią nie zgłaszając sprawy na policję, nazwał ją Blue, ponieważ cały czas powtarzała to słowo. Po śmierci Jimmy'ego opiekę nad dziewczynką przejmuje jego przyrodnia siostra. Akcja książki toczy się kiedy dziewczyna jest uczennicą ostatniej klasy liceum. Blue jest piękną, niebieskooką kobietą, która stara się być pewna siebie i stanowcza, chociaż tak naprawdę doskwiera jej samotność. Uwielbia rzeźbić w drewnie, czego nauczył ją Jimmy i temu poświęta wiele czasu. Kiedy w szkole pojawia się nowy nauczyciel historii Wilson Blue nie zmienia swojego zachowania, jest dla niego opryskliwa, mówi co myśli, jednak jego tam naprawdę to nie rusza. Stara się zrozumieć dziewczynę i chcę poznać jej historię, której tak naprawdę ona sama nie zna, bo nie wie kim naprawdę jest. Pewnego dnia, kiedy do ukończenia szkoły zostaje zaledwie kilka dni, Blue domyśla się, że jest w ciąży. Początkowo myśli, aby poddać się aborcji, jednak ostatecznie tego nie robi. Kończy szkołę, pracuję w restauracji oraz rzeźbi dalej w drewnie. Któregoś dnia odwiedza ją Wilson, który proponuje jej, aby wynajęła sobie mieszkanie w jego kamienicy, Blue ma wątpliwości, ale się zgadza. Ma tam własny kąt, czuje się bezpiecznie, spędza sporo czasu z Wilsonem. Ale co dalej? Czy Blue zatrzyma dziecko? Czy zwiąże się z Wilsonem? Czy odkryje kim naprawdę jest? O tym dowiecie się sięgając po książkę, o ile to zrobicie.
-
Recenzja: instagram.com/dangerous_love98/?hl=pl Agata SobczakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Świetna! Genialna! Nie wiem jakich słów jeszcze mogłabym użyć by opisać tę książkę! Czasami cudem powstrzymywałam łzy a czasami już nawet płynęły po policzkach. Wywołała we mnie bardzo wiele emocji. Blue jest inna niż wszyscy, bo nie zna swojej przeszłości, nie wie skąd pochodzi. Wie tylko, że zaopiekował się nią James, który zaginął. Trafia pod opiekę jego siostry... życie Blue bardzo mocno komplikuje się po ukończeniu szkoły, ale całe szczęście ma osobę, na którą może liczyć niezależnie od pory dnia czy nocy. Ta książka to zdecydowanie miła odmiana po ciągłym czytaniu romansów, bo tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Tempo też fajnie nadane, chociaż czasami były zbyt duże przeskoki czasowe. Jak dla mnie to daje mocne 9/10
-
Recenzja: Instagram.com/motheroftworeads Edyta GierszRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Nie ma sensu uciekać przed przeszłością. Nie można jej wyrzucić lub udawać, że jej nie było, panno Echohawk. Można się z niej czegoś nauczyć. Masz interesującą historię i chciałbym, żebyś opowiedziała mi więcej.” Blue Echohawk w wieku dwóch lat została porzucona przez matkę. Nie wie, jak tak naprawdę się nazywa i czy faktycznie ma tyle lat ile przypuszcza. Stara się być w pewien sposób emocjonalnie odległa od rzeczywistości i trzyma się od innych na pewien dystans. Kiedy do jej szkoły trafia młody nauczyciel historii Wilson, od razu zauważa arogancką dziewczynę i próbuje jej pomóc. Oboje nie zdają sobie sprawy z tego, dokąd ta znajomość ich doprowadzi. Brak wiedzy o tym kim jesteś, skąd pochodzisz, gdzie jest twoja rodzina i czy w ogóle jakąś masz dla nikogo nie byłby łatwy. Najważniejszą i największą przygodą w naszym życiu jest odkrywanie samego siebie. Bardzo często słuchamy „nieomylnego krytyka” ukrytego wewnątrz nas, który daje nam jedynie błędne i okropne wyobrażenia o sobie. Jednakże zanim będziemy w stanie stać się kimś lepszym – lepszym partnerem, lepszym rodzicem itp., musimy sobie zadać najważniejsze pytanie: kim jestem i co mam światu do zaoferowania? Dopiero wtedy musimy dążyć do samoakceptacji i zrzucenia warstw, które nas w żaden sposób nie określają a stanowią jedynie błędne wyobrażenie o sobie. Amy Harmon w bardzo interesujący dla czytelnika sposób, na przykładzie głównej bohaterki, pokazuje nam drogę, jaką musimy przebyć aby odnaleźć samego siebie. Pokazuje jak ważne jest zaakceptowanie przeszłości, odcięcie się od tego co nas w jakiś sposób niszczy. Dostrzegamy jak ważne jest rozwijanie własnych wartości i przekonań, zamiast akceptowania tych z którymi do tej pory dorastaliśmy. Uświadamia nas także, jak ważne jest przerwanie spirali negatywnych myśli aby zaakceptować siebie jako pewną i silną osobę. Wyjątkowe podejście do romansu nauczyciela z uczennicą dodatkowo przyciąga naszą uwagę, autorka w subtelny sposób ukazała nam tutaj ten wątek. „Inna Blue” jest z tego rodzaju książek, którymi rozkoszujesz się podczas czytania. To także jedna z tych książek, które pozostaną z nami na długo. Zdecydowanie polecam.
-
Recenzja: FENIKS blog Sherry Joanna CiesielskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Opowieść o z(a)gubionym ptaszku Kim jest Blue? Trudno powiedzieć. Nie wiadomo skąd się wzięła, ile tak naprawdę ma lat, czy jak brzmi jej prawdziwe imię. Harda, onieśmielająca, skryta za fałszywymi uśmiechami, nie dopuszcza do siebie uczuć, tonąc w pustce, którą czuje każdego dnia. Sprawy się komplikują, gdy Blue poznaje nowego nauczyciela historii - Wilsona, zmuszającego ją do kwestionowania tego co o sobie wie i za kogo się uważa. Jest wiele rzeczy, godnych pochwały w najnowszej książce Amy Harmon, ale chyba należałoby zacząć od kreacji bohaterów. Blue jest absolutnie fascynującym przypadkiem. Zagubiona, niepewna, udająca że nad wszystkim panuje, gdy tak naprawdę rzeczy wymykają jej się z rąk, z całą pewnością jest postacią, z którą łatwo się utożsamić i której przyjemnie towarzyszy się w jej duchowej podróży do odkrycia kim jest. Jako że wewnętrzne rozdarcie równoważy także roztaczającą wokół siebie, potężną aurą, pewnością siebie, czystym seksapilem oraz nastawieniem "pieprzcie się wszyscy", stanowi jedną z moich ulubionych bohaterek gatunku New Adult. Nie dramatyzuje, jak niektóre mają w zwyczaju, zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości i ma przed sobą długą drogę, przez którą staje się czytelnikowi jeszcze bliższa. Uważam, że nad kreacją Blue, powinniśmy się rozpływać, ponieważ w gruncie rzeczy, naprawdę trudno jest znaleźć w książkach tak barwną, interesującą, wyrazistą i pełnokrwistą pierwszoplanową bohaterkę. Ja jestem zachwycona. Innym elementem, który natychmiast zdobył moją sympatię, było przywołanie indiańskiej kultury i raczenie nas legendami, dodającymi książce niezwykłego klimatu. Cała powieść jest niezwykle dosadna, ale równocześnie delikatna i melancholijna. Już od dawna nie czytałam tak doskonale skonstruowanej pozycji - dzieła, w które wsiąknęłabym od pierwszej strony, tylko po to, by rozkochiwać się w każdym kolejnym słowie. Oczywiście, za wszystko to odpowiada autorka o tak przyjemnym piórze, że właściwie kupiła mnie już pierwszym rozdziałem, tylko po to by roztaczać swój czar jeszcze mocniej wraz z następnymi. Powieść poznajemy z perspektywy Blue, noszącej w swoim sercu wielki ciężar, w związku z czym w książce nie brakuje refleksyjnych opisów, które mogłyby być nużące i przegadane, gdyby nie świetne wyczucie Amy Harmon i wrażliwość głównej bohaterki. Dzieło mimo pewnej urokliwej prostoty, ma głębię, zmuszającą do reflektowania nad sobą, światem, własną tożsamością i miejscem w społeczeństwie. źr. Wiele razy podczas poznawania tytułów z gatunku New Adult, miałam pewne zarzuty związane z dramatycznymi doświadczeniami głównych bohaterek, jednak tym razem, jestem całkowicie usatysfakcjonowana. Po pierwsze, wszystko dzieje się w swoim tempie. Autorka niczego nie przyśpiesza, daje wątkom miejsce i czas na rozwój, a czytelnikowi szansę na zżycie się z bohaterami, zanim wytoczy cięższe działa. Po drugie, cały motyw zagadkowej, utraconej tożsamości Blue, niezwykle mi się spodobał - bo mimo że niespecjalnie szokujący czy odkrywczy, miał w sobie ulotne, delikatne piękno, każące mi zatrzymać się i pozachwycać. Po trzecie, w powieści w gruncie rzeczy, mimo spokojnego tempa, sporo się dzieje. Wątki świetnie się jednak ze sobą przeplatają i tworzą piękną całość. Obserwowanie jak ta historia się rozwija przed naszymi oczami, przypomina trochę podziwianie obrazu. Wraz z każdą kolejną minutą spędzoną przy lekturze odkrywamy kolejne i kolejne zachwycające elementy, a nasze postrzeganie dzieła ewoluuje. Jestem absolutnie oczarowana Inną Blue. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się po tak niepozornej książce, pięknego wnętrza, które znalazłam po rozpoczęciu lektury. Zapadająca w pamięci bohaterka, naprawdę świetnie rozwinięty, ale niewychodzący na pierwszy plan wątek romantyczny, palące emocje i możliwość przeżycia niezwykle pouczającej podróży wraz z Blue, to tylko kilka z wielu powodów, czemu powinniście sięgnąć po tę pozycję. Pustka, poszukiwanie siebie, odkupienie i wyłaniająca się z ciemności nadzieja - jestem pewna, że wielu z was będzie zachwycona lekturą pozycji w takim stopniu, w jakim jestem ja.
-
Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/ Weronika TomalaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pośród wielu szczęśliwych ludzi wychowanych w środowisku miłości i bezpieczeństwa, można spotkać i tych, którzy stłumieni cicho tłoczą w sobie samotność i doznane krzywdy. Podobnie w świecie ptaków, wolnych, wesoło ćwierkających, można natrafić na małego kosa, wypchniętego z gniazda, niechcianego, który od samego początku miał gorzej niż inni, walcząc o przetrwanie. Dlaczego takie porównanie? Nie ja jestem jego autorką, a Amy Harmon, a właściwie bohaterka jej nowej książki „Inna Blue”. Możecie już się domyślić, że dzisiaj poświęcę kilka słów powieści o ludzkich tragediach, o sile wiary, bezinteresownej pomocy i akceptacji samego siebie. Historii o niezwykłej miłości. Zainteresowani? ZARYS FABUŁY Nie zna swojego prawdziwego imienia, ani daty urodzenia. Nie ma pojęcia, jak mogliby wyglądać jej rodzice. Bez historii, bez korzeni, wychowywana przez uczynnego Jimmiego, któremu została podrzucona na siedzenie samochodu. Blue Echohawk otacza się grubą skorupą niedostępności wyrażaną przez cięty język i kąśliwe komentarze. To nie jest jedna z tych uczennic, które nauczyciele chętnie goszczą na swojej lekcji. Wręcz przeciwnie… Kiedy jednak do miejscowej szkoły trafia nowy nauczyciel historii, ambitny i bardzo lubiany pan Wilson, Blue odkrywa w sobie „ja”, którego dotąd tak bała się ujawnić. Pomiędzy uczennicą, a Wilsonem rodzi się nietypowa więź. Dokąd ich zaprowadzi? NAUCZYCIEL HISTORII I TRUDNA UCZENNICA Blue ma około dziewiętnaście lat. Dziwne to „około”, w dzisiejszych czasach, prawda? Nie jednak dla kogoś, kto został porzucony i nie figurował w żadnych aktach. Wyzywający makijaż, wątpliwe towarzystwo, rozliczne, niewybredne uwagi wysyłane w stronę nauczyciela, żeby tylko uprzykrzyć mu życie. Blue bywa uciążliwa, ale jeśli nie przekreśla się jej od razu, można dojrzeć w niej coś więcej. Pięknie rzeźbi w drewnie, a przecież artyści z reguły bywają wrażliwi. Czy komuś przyjdzie dokopać się do jej wnętrza, drugiej, prawdziwej twarzy? Pan Wilson to nauczyciel z pasją. Młodziutki, niewypalony, niezłomny. Pełny świeżych pomysłów i momentami nieco staroświecki. Nosi przecież ze sobą materiałową chusteczkę. Relacja rodząca się pomiędzy bohaterami na pozór mogłaby przypominać kolejny schematyczny związek. Wszak o uczennicach i nauczycielach pisano już nieraz. Ale… sęk w tym, że miłość nie ma tutaj na wyłączność pierwszego planu, wręcz przez długi czas stanowi bliżej niesprecyzowaną więź opartą na szczerej chęci pomocy, bezinteresownego zaangażowania, wydobywania z drugiego człowieka tego, co dobre. W efekcie historia, jak zawsze w przypadku tej autorki, wypada bardzo naturalnie i jest pełna wrażliwości oraz palety emocji. Amy Harmon wie, gdzie uderzyć, żeby wycisnąć małą łezkę wzruszenia, a tym razem trudów i przeciwności do pokonania nie zabrakło. POZA RELACJĄ GŁÓWNYCH BOHATERÓW Równowartościowym, żeby nie powiedzieć – momentami dominującym – wątkiem jest właśnie poznawanie samego siebie. Blue nie ma własnej rodziny, uważa siebie za gorszą, ale czy musi tak być? Czy uda się jej odkryć swoje korzenie i dostrzec w sobie cenne wartości? Ta książka to także opowieść o pewnej zamordowanej przed laty kobiecie, o wyrzutach sumienia kierowanych w stronę minionych decyzji, o małym kosie wypchanym z gniazda. Tematów jest tyle, że na pewno nie można czuć niedosytu wrażeń. SZTUKA I HISTORIA W TLE W tle pokaźna baza wiedzy historycznej, ciekawostki wplatane w treść – bo związane z wykładami głównego bohatera. Nie ukrywam, że te fragmenty intrygowały mnie najmniej, ale mogłam dowiedzieć co nieco o starożytnych Grekach, Rzymianach czy Joannie d’Arc. Jest piękno sztuki, rzeźbienie i muzyka, którymi można wyrazić o wiele więcej niż swój własny talent i pasję. Można „pisać” nimi swoje historie. PODSUMOWANIE „Inna Blue” to kolejna cudowna historia Amy Harmon, autorki, która za każdym jednym razem naprawdę potrafi mnie wzruszyć. Nie jakieś tam oklepane New Adult, nie schematyczny romans stawiający na banalny wątek i naciągane dramaty przeszłości, a spójna, harmonijna, wyjątkowa opowieść o wyjątkowych ludziach. Jedna z tych książek, które choć zwięzłe, pozostają w pamięci na dłużej.
-
Recenzja: czytaanna.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Amy Harmon pochodzi z Levan w stanie Uhat. Jej książki spotkały się z entuzjastycznym przyjeciem, zdobyły wiele nagród i wyróżnień. W Poksce nakładem wydawnictwa Editio ukazały się między innymi powieści: PRAWO MOJŻESZA, PIEŚŃ DAWODA i MAKING FACES, świetnie oceniane przez czytelników. "INNA BLUE" - AMY HARMON BEZ WIARY I PRZESZŁOŚCI INNA NIŻ WSZYSCY... Cudowna opowieść, która skradła mi serce ... Historia niebieskookiej dziewczyny indiańskiego podchodzenia, która niewiadomego skąd jest, ani kim. Z niełatwą przeszłością, ale z marzeniami... W szkole do której uczęszczała Blue pojawił się nauczyciel historii o imieniu Wilson. Nauczyciel, który swoim uśmiechem i szczerymi zamiarami widząc dziewczynę odkrywa w niej znacznie wiecej niż wszyscy. Widzi w niej dziewczynę z problemami, zamkniętą w sobie, ktorej postanawia pomóc. Małymi krokami poprzez swoje zajęcia dociera do jej wnetrza i umysłu, zmuszając ją do wyrzucenia z siebie tego co ją dręczy. Dziewczyna, która nie bardzo wierzy w pomc, Musi przejść dlugą drogę zanim będzie gotowa zaufać Wilsonowi i powierzyć mu swoją historię. Czytałam książkę z zapartym tchem, aż do samego końca nie mogąc się doczekać jej finału. Pozostanie ze mną bardzo dlugo. BARDZO POLECAM
-
Recenzja: Rudabiblioteczka.blogspot.de Małgorzata CichockaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
" Żal to nieodłączny element życia. Niezależnie od tego, co wybierzesz, zawsze będziesz się zastanawiać, co by było, gdybyś wybrała inaczej". Amy Harmon to dla mnie zupełnie nieznana autorka, chociaż ma na swoim koncie już niejedną książkę. Do sięgnięcia po Inna Blue zainspirował mnie opis na okładce i tak sobie pomyślałam, że to musi być ciekawa i interesująca książka. Czy tak jest w istocie? Główna bohaterka to właśnie Blue, to słowo powtarzała jak mantrę, gdy ją odnaleziono jako dwuletnie dziecko. Dziewczyna znikąd, nie zna swojego prawdziwego imienia ani nazwiska, nawet jej wiek nie jest konkretny. Urodziny obchodzi w dniu, w którym ją odnaleziono. Potraficie sobie to wyobrazić?? Bo ja chyba niekoniecznie. Każdy przecież zna swoje imię, nazwisko, datę urodzenia czy środowisko z którego się wywodzi. Blue tej wiedzy nie ma. Wie, że została porzucona przez matkę i odnaleziona w samochodzie mężczyzny, którego uważała za swojego ojca. To bardzo wrażliwa dziewczyna, ale stara się to ukrywać pod maską arogancji i wyniosłości, komentuje wszystko i wszystkich łącznie z nowym nauczycielem historii, który pojawił się w szkole, do której uczęszcza Blue. Willson to prawdziwy nauczyciel z powołania, on w zasadzie jako pierwszy odkrywa, że pod maską chamstwa i arogancji kryje się wrażliwa i wartościowa dziewczyna, która jest nieco zagubiona we współczesnym świecie. Między Blue a nauczycielem rodzi się przyjaźń. Ona rozpaczliwie potrzebuje wsparcia i pomocy, a on bezinteresownie stara się jej pomóc. Czy to możliwe? Ot tak ze zwykłej ludzkiej empatii, bez podtekstów? To trudna relacja, ale ...No właśnie jeśli jesteście ciekawi losów Blue i Willsona to koniecznie sięgnijcie po książkę Amy Harmon, która ma premierę już 13 marca. To faktycznie kawał świetnej lektury, która wciąga od pierwszej strony, a zakończenie jest pięknym spięciem w klamrę całej opowieści. Autorka miała bardzo oryginalny pomysł na opowieść o Blue, niecodzienny i niesztampowy. Wszystko to napisane jest lekkim i przyjemnym w odbiorze językiem. Każde zdanie wydaje się być napisane w jakimś celu. Nawet indiańskie legendy wplecione są po coś.Ciekawi bohaterowie i emocje towarzyszące czytaniu sprawiają, że od książki nie idzie się oderwać. Wiem też, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z autorką. Pora sięgnąć po wcześniejsze tytuły. I tym sposobem moja lista do przeczytania zdaje się nie mieć końca, bo co przeczytam jedna książkę to dopisuję kilka kolejnych. Życie :) Moja ocena 8/10
-
Recenzja: Magdalenamisztela.blogspot.com Magdalena NowakowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książkę skończyłam czytać prawie dwie doby temu i wypada coś o niej napisać, mimo że nie do końca jestem w stanie poukładać sobie jej fabułę (powodem jest moje rozemocjonalizowanie). Dobrą fabułę, dobrze napisaną - jak na tę autorkę przystało. O poprzednich dwóch przeze mnie recenzowanych można przeczytać tu (Prawo Mojżesza) i tu (Pieśń Dawida). To zacznę od zarzutów, może będzie mi łatwiej. Fatalny tytuł. Wiem, że to dobre tłumaczenie angielskiego A Different Blue: A Novel, jednak absolutnie nic nie mówi. Nie zachęca, nie intryguje, ba! Inna Blue brzmi dziwacznie. O ile po angielsku to brzmi jako "inny odcień niebieskiego", więc ma jakiekolwiek znaczenie, to taka forma nie mogła zaistnieć po polsku, ponieważ Blue jest nieprzetłumaczalne jako imię głównej bohaterki. Nie za bardzo mam swoją propozycję, ale może tytuł powinien wyciągnąć tworzenie historii, jaką bohaterka zapisuje w ciągu trwania powieści. Może jej talent rzeźbiarski. Drugi zarzut to opis na ostatniej stronie okładki książki. Editio podsyła mi świetne książki, ale zdarza się, że te opisy są nie tyle zachęcające, otwierające, co mylące. Tak było w przypadku Jednostki, tak jest i na okładce tej książki - dlaczego relacja Blue i Wilsona ma prowadzić do katastrofy? Sugerowanie braku happy endu kolokwialnie nie robi książce dobrze. Nie zachęci osób, które szukają wzruszającego romansu, a tym jest najnowsza wydana w Polsce powieść Harmon. Powieści Harmon, z którymi się zetknęłam, są niezwykle intensywne emocjonalnie. Tak, są wyciskaczami łez. Jest na rynku czytelniczym zapotrzebowanie na wyciskacze łez, zatem proszę bardzo - są. I przyznam szczerze, że należę do tego grona czytelników-masochistów, którzy z przyjemnością po takie pozycje sięgają. Choć ta książka nie sprawiła, że płakałam aż tak bardzo, jak przy Prawie Mojżesza. Książkę można odebrać jako wariację na temat historii Kopciuszka. Dziewczyna znikąd, która spotyka gentlemena, ten zaś zaprasza ją do swojego zamku. Całość okraszona aluzjami do Dumy i uprzedzenia, jako że gentlemen ma na imię Darcy, a swoją posiadłość nazywa żartobliwie Pemberly. Ale od początku. Ona - pół Indianka, która, porzucona przez matkę, do 10. roku życia wychowywała się poza systemem szkolnym, zdrowotnym - przez (wydawałoby się) przypadkowego mężczyznę, Indianina, mieszkającego to tu, to tam - jak Cygan, sprzedając swoje rzeźby. Jimmy pewnego dnia nie wrócił do przyczepy - i mała Blue została sama. Bohaterkę poznajemy kilka miesięcy przed tym, jak ma skończyć szkołę. Jest starsza od swoich kolegów z klasy i wyobcowana. Do tego młody nauczyciel historii, który daje swoim uczniom zadanie - napisać własną historię. Zaczyna się banalnie - obcesowa bohaterka, dość swobodnie podchodząca do swojego życia seksualnego i mężczyzna hm... przystojny intelektualista, który od razu skradł moje kobiece serce (dobrze, że mój mąż nie czyta tych wpisów...). Jednak nie, nie będzie tak łatwo. Relacja jest trudna i realna, rozwijający się erotyzm duszny i subtelny jednocześnie - i za to jestem autorce wdzięczna. Mimo sztampy - przecież to romans - autorka stworzyła historię dobrą i z jednym wyjątkiem nieprzegadaną. Wyjątkiem tym jest według mnie to, że Darcy Wilson jest adoptowany - o dobrych stronach adopcji Blue Echohawk mogła dowiedzieć się od kogokolwiek, ale dlaczego od niego? Natomiast dobrze oceniam częściowe oczyszczenie z zarzutu nieodpowiedzialności matki Blue. Spodziewała się być może, że jej życie jako narkomanki jest zagrożone i przekazała dziecko swojemu ojcu, który nie wiedział o tym, że ma córkę. Wracając do głównych bohaterów. Blue jest rzeźbiarką, i to nie byle jaką. To ważny element fabuły, ponieważ rzeźby stają się punktem stycznym Blue i siostry Wilsona, kuratorki wystaw. Wilson jest, oprócz tego, że nauczycielem, wiolonczelistą - i to od dźwięków wiolonczeli zaczęła się intymna, choć daleka od erotyzmu relacja bohaterów. Trudno się dziwić, że gdy Blue skończyła szkołę, Wilson zaproponował jej, żeby wynajmowała u niego mieszkanie. Wiedział, że dziewczyna ma problem i chciał pomóc. Później nawet sam nazywa, że pełnił dla niej rolę opiekuna, prawie ojca. Trzeba autorce przyznać, że połączenie wyrażania się Blue poprzez rzeźbę, gry Wilsona, subtelności dotyku, pierwszego złapania się za rękę i pierwszego pocałunku, są opisane genialnie. W ich relacji celem nie jest spełnienie seksualne, tylko porozumienie. Sens takiego zachowania jest też inny - Blue bardzo wcześnie przeszła inicjację seksualną i relacja z Wilsonem jest w pewien sposób rekompensatą nastoletnich miłości, których nie zaznała. Do tego dochodzi sprawa odbioru - czytelniczka po prostu zakochuje się w Wilsonie, tak jak Blue twierdzi, że zakochała się w panu Darcym, bohaterze książki Austin. W Wilsonie, który wychodzi do zdenerwowanej Blue w dżinsach i t-shircie, ale bez butów. W Wilsonie, który gra na wiolonczeli "Always on my mind", pociera kark, gdy jest zakłopotany, ma szare oczy i podaje chusteczkę płaczącej Blue. Wilsonie, który ma problem z przyznaniem się do swoich uczuć i który nie może sobie poradzić z tym, że był jej nauczycielem. Rozumiecie, dziewczyny?
-
Recenzja: https://instagram.com/humorzasta_zolza Paulina GałeckaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Inna Blue" to moje pierwsze spotkanie z piórem Amy Harmon i naprawdę żałuję, że wcześniej jej nie znałam. Dawno nie czytałam tak wyjątkowej historii, tak poruszającej i pięknie napisanej. Nie jest to łatwa lektura, bo życie głównej bohaterki Blue również takie nie jest i nigdy nie było. Muszę przyznać, że początek książki i lekcje historii, na jakie uczęszczała niebieskooka dziewczyna były dla mnie prawdziwą męczarnią, bo nie był to mój ulubiony przedmiot i czytanie o Juliuszu Cezarze i jemu podobnych zupełnie mnie nie interesowało. Na szczęście postać Blue i nauczyciela Wilsona były o wiele bardziej intrygujące i to na nich wolałam się skupić. Uwielbiam takie mądre, charyzmatyczne osoby z nietypowym, sarkastycznym poczuciem humoru. Owszem, zdarzały się momenty, kiedy się uśmiechałam czytając dialogi między tą dwójką, ale znacznie częściej zbierało mi się na płacz, gdy poznawałam losy małej porzuconej dziewczynki, która nawet nie zna swojego prawdziwego imienia. Zarówno pomysł na fabułę jak i wykonanie to dla mnie mistrzostwo świata. Czuję, że długo nie będę mogła się pozbierać po tej książce i na pewno nigdy nie zapomnę o Blue, o jej trudnych wyborach, z którymi sobie poradziła najlepiej jak umiała. Podziwiam ją, zarówno jako matka, jak i rówieśniczka. Szkoda, że w prawdziwym świecie niewiele jest takich osób jak ona. Przemiana, jaką przeszła jest naprawdę godna podziwu. Ukłony dla autorki za idealnie wykreowaną postać i genialną książkę, której ekranizację chciałabym kiedyś zobaczyć na dużym ekranie, bo to naprawdę świetny materiał na film. P.S Ja też mam słabość do Pana Darcy'ego
-
Recenzja: Naszksiazkowir.blogspot.com/ Iwi z nasz książkowirRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pierwsze, co mi się rzuca w oczy, to ten opis. Kurczę, nieźle go napisali. Naprawdę jest w stanie zaciekawić i urzec. Chociaż mnie - tak szczerze powiedziawszy - do przeczytania tej książki nie trzeba było długo zachęcać: bo uwielbiam powieści Amy Harmon i nie mogłam się wprost doczekać, aż jakaś jej nowość wpadnie w moje ręce! Chciałam Wam więc dzisiaj opowiedzieć o "Inna Blue" - chociaż mam nadzieję, że Was też już opis zachęcił, nawet bez mojej recenzji. Jak widzicie też po ocenie, będę dzisiaj mówić o większej liczbie plusów, a nie o minusach - bo po prostu pozycja ta bardzo mi się spodobała. Przejdźmy jednak do konkretów! Główna bohaterka nazywa się Blue - ze względu na to, że w wieku dziecięcym, kiedy ją znaleziono, mówiła właśnie to słowo. Dziewczyna nie zna swojej historii: wie tylko, że w wieku mniej więcej dwóch lat została ona porzucona przez matkę, która dosłownie podrzuciła ją jakiemuś facetowi, a później poszła się naćpać (a później ktoś ją zabił). Blue nie jest więc nawet pewna, ile właściwie ma lat, kiedy ma urodziny i czy ma jeszcze jakąś żyjącą rodzinę. Zachowanie głównej bohaterki też jest mocno kontrowersyjne. Lubi ona zachowywać się odważnie i ryzykownie. Wydawać by się mogło nawet, że wszystko po niej spływa jak po kaczce - za to ona uwielbia komentować i krytykować. Wszystko to jest jednak fasadą - co od razu stwierdza nowy nauczyciel historii, który bardzo chce pomóc Blue: szczególnie w tym, żeby w końcu odkryła, kim naprawdę jest i rozwinęła skrzydła w drodze do celu, który sobie obierze, a nie, żeby dziewczyna do końca życia uprawiała seks z przypadkowymi typkami, żeby cokolwiek poczuć. Między Blue a panem Wilsonem powoli zaczyna rozwijać się relacja - on chce jej pomóc, ona tej pomocy potrzebuje. Budzi się między nimi swego rodzaju przyjaźń i zaufanie. Nawet w momencie, w którym Blue przychodzi do swojego nauczyciela historii z bardzo poważnym problemem, on udziela jej swojego wsparcia, porady i pomocy, na którą może sobie tylko pozwolić. Przyznam szczerze, że ta relacja jest trochę zbyt dziwna i zbyt dorosła, jak na uczennicę i nauczyciela, ale nie ma w niej też żadnych podtekstów. Ot, zwykła chęć działania i udzielania komuś wsparcia. Miło, że ktoś w książce przedstawił, że jeszcze ludzie tak postępują - z empatią i z altruizmem. Ogólnie rzecz biorąc - fabuła tej książki niby nie odbiega za bardzo od tego, co każdemu z nas mogłoby się zdarzyć, ale akcja jest tu fenomenalnie ułożona. Naprawdę bardzo mi się podoba pomysł na tę powieść - i wykonanie zresztą też. Wielkie brawa za to, że ktoś stworzył coś takiego - bo pozycji, która byłaby zbliżona do "Inna Blue" jeszcze nie znam! Amy Harmon to świetna pisarka. Naprawdę, to jedna z moich ulubionych pisarek. Przede wszystkim ze względu na jej pomysłowość, niecodzienne i oryginalne pomysły, ale także za jej lekki i cudowny styl pisania! Od jej książek wprost nie da się oderwać. Zawsze zaczynam je czytać dopiero wtedy, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na zarwanie nocki, bo nie muszę rano wstawać aż tak wcześnie. Do tego wszystkiego tworzy ona jeszcze bardzo ciekawe postacie i umie opisywać emocje i uczucia. Cóż można więcej chcieć od książki? "Inna Blue" jest bardzo fajną pozycją, która ma wszystko to, co potrzeba, żeby zostać bestsellerem! Nawet okładka jest dosyć tajemnica - i oczywiście napis "Blue" jest po niebiesku! Według mnie nieźle wygląda ta oprawa graficzna. Szczególnie, że bardzo podoba mi się czcionka napisów. Sam klimat też jest niczego sobie. Wydaje mi się, że ta okładka pasuje do książki - a to chyba najważniejsze. Dobrze też, że grafik nie skrzywdził "Inna Blue" - bo mógł naprawdę dać coś gorszego na okładkę. Na koniec chciałam jeszcze raz zachęcić do czytania tej pozycji! Nie bez powodu jest ona naszym patronatem medialnym i nie bez powodu dałam jej taką wysoką notę! Zachęcam więc jeszcze raz: idźcie do bibliotek lub księgarni i polujcie na egzemplarz tej perełki! Będzie Wam się na pewno podobał i nie pożałujecie!
-
Recenzja: http://www.kochajacaksiazki.blogspot.com Anna PasiutRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Inna Blue” to pierwsza książka Amy Harmon, jaką miałam okazję przeczytać, choć wiele dobrego słyszałam na temat jej twórczości. Historia ta, wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, dlatego jestem pewna, że nie będzie to moje ostatnie spotkanie z książkami pani Harmon. Blue Echohawk nie ma własnej historii. Poznała jedynie skrawki swojej przeszłości: została porzucona jako dwulatka, a jej matka nie żyje. Blue nawet nie wie, jak rzeczywiście się nazywa i kiedy się urodziła. Ma około dziewiętnastu lat, jest twarda, surowa i onieśmielająca. Nie wierzy w damskie przyjaźnie, a od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Jest nikim, a tak bardzo chciałaby być kimś. Blue musi się zbudować od nowa. To niezwykle trudne dla rozpaczliwie samotnej nastolatki. Tymczasem do jej szkoły trafia młody nauczyciel, pan Wilson. Od razu zauważa demonstracyjnie arogancką Blue, bez trudu dostrzega pod wyzywającym makijażem zagubioną dziewczynę, która bardzo potrzebuje pomocy. Jest zdecydowanie trudną uczennicą, a przy tym stanowi jego kompletne przeciwieństwo. Oboje nie mają najmniejszego pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przedziwna, niecodzienna relacja. To przejmująca historia o poszukiwaniu siebie — wbrew wszystkim i wbrew sobie. Mówi o wielkiej mocy przyjaźni, która potrafi rozkwitnąć w najbardziej nieprawdopodobnej sytuacji. O tym, że nadzieja pomaga w leczeniu źle zabliźnionych ran, a życie bez wiary jest tragiczniejsze od śmierci. A także o tym, jak trudno o zaufanie i jak niepostrzeżenie rodzi się miłość. I że tu zaczyna się droga do katastrofy… Bez wiary i przeszłości. Inna niż wszyscy… Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, gdyż nie zrobiła z tej historii kolejnego romansidła. Jeśli liczycie na odgrzewane „Slammed” Colleen Hoover to nic z tego. Autorka w głównej mierze chce, aby czytelnik skupił się na odkryciu tożsamości Blue, głębszym poznaniu tej niezwykle nieszczęśliwej dziewczyny. Romans między nauczycielem a uczennicą jest dość chwytliwym wątkiem, z którym coraz częściej możemy się spotkać w literaturze. Jednak w przypadku tej historii, wątek „zakazanej” miłości dwójki głównych bohaterów nie jest wypchnięty na pierwszy plan. To, co również bardzo spodobało mi spodobało, to sposób poprowadzenia tego wątku miłosnego. Autorka z niczym się nie śpieszy, stosuje metodę „małych kroczków”, dzięki czemu czytelnik ma możliwość dostrzeżenia tej niezwykłej więzi, jaka połączyła Blue i Wilsona. Kolejną zaletą tej historii jest to, że autorka potrafiła udźwignąć ciężar dobrego poprowadzenia tak wielu wątków. Osobiście nie przepadam, gdy jakiś autor skupia się tylko i wyłącznie na jednym bohaterze i na jednym, konkretnym wątku. Amy Harmon nie dość, że umiejętnie wplotła w fabułę wiele różnych i ciekawych wątków, to jeszcze każdy z nich w jakimś stopniu rozwinęła i odpowiednio zakończyła. Jedynie do czego mogłabym się przyczepić, to zbyt ogólnikowy zarys postaci Melody. Jak dla mnie była ona dość kluczową i ważną postacią w tej historii, a została dość oględnie przedstawiona. Jednym z wspomnianych wyżej wątków jest wątek indiański. W „Innej Blue” zawarte są piękne indiańskie legendy, niosące głęboki przekaz. Ogólnie rzecz biorąc, pani Harmon nadała swojej powieści artystyczny klimat. Z jednej strony mamy legendy Indian, a z drugiej strony główna bohaterka jest rzeźbiarką. Autorka bardzo realnie oddała emocje towarzyszące Blue podczas rzeźbienia, widoczne było jej obeznanie w tym temacie. Nie odczuwało się tego, że to hobby bohaterki jest wyssane z palca, jest tylko głupim „widzi mi się” autora. Ogromną pasję można również dostrzec u Wilsona, który łamie wszelkie stereotypy dotyczące nauczycieli historii. Stwierdzić zatem można było by, że „Inna Blue” jest wręcz idealna, gdyż nie miałam do niej żadnych, większych zarzutów. Pomimo jednak tego, że fabuła była bardzo dobra, styl pisania autorki lekki i przyjemny w odbiorze, to jednak książka ta nie dostarczyła mi takiej dawki emocji, jakiej się spodziewałam. Nie mniej jednak uważam, że „Inna Blue” zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę. Moja ocena: 8/10
-
Recenzja: niegrzecznerecenzje.blogspot.com KocykRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Amy Harmon perfekcyjnie oddaje uczucia i rozterki bohaterów swoich powieści. Zanim zabrałam się za Inną Blue, czytałam “Biegając boso” piękną, wzruszającą historię Josie i Samuela. Dzisiaj przedstawię Wam równie przejmującą powieść o losach tytułowej Blue. Blue Echohawk robi wszystko, aby odstraszyć otaczających ją ludzi. Nie pragnie przyjaźni ani głębokich związków. Jej postawa względem świata jest arogancka, nieuprzejma, sama siebie określa mianem “wrednej suki”. Jednak nowy nauczyciel historii, pan Wilson, widzi, że dziewczyna ukrywa pod fasadą obojętności głębokie cierpienie oraz wielką wrażliwość i pragnie z całych sił ją rozgryźć. To przepiękna książka. Amy Harmon tworzy historie niezwykle wzruszające, szczere, takie które trafiają do głębi duszy. Inna Blue to pokręcona opowieść, bardzo złożona, jak sama główna bohaterka. Autorka pisze pięknym językiem, a przemyślenia Blue - to z jej perspektywy poznajemy historię - są niezwykle dojrzałe. Z kolei relacja, która nawiązuje się między Blue a jej nauczycielem, ewoluuje stopniowo, bez wielkiego huku fajerwerków i motyli w brzuchu. Postać Blue jest niezwykle złożona, próbuje bowiem ukryć swoje prawdziwe uczucia, to jak bardzo zależy jej na zdaniu innych, mimo iż daje do zrozumienia że jest odwrotnie. Pragnie innego życia, innej siebie - innej Blue. Chce stać się kimś więcej niż tylko córką martwej ćpunki, którą porzucono w wieku dwóch lat jak coś nieznaczącego. Ona chce mieć znaczenie dla innych i to opisuje ta książka - jej ewolucję, poszukiwanie własnej tożsamości, swego miejsca w świecie, które od zawsze było jej nieznane. Historie, które wychodzą spod pióra Harmon to prawdziwe perełki. Mogę brać jej książki w ciemno i mam pewność, że nie zawiedzie moich oczekiwań. Jej powieści są na wysokim poziomie, zmuszają do refleksji, niejednokrotnie wzruszają - ja uroniłam morze łez. Polecam tę książkę, ma cudowną okładkę, a jej wnętrze jest arcydziełem. Bo właśnie tym są książki Amy Harmon - Arcydziełem. Ocena: 6/6
-
Recenzja: thievingbooks.blogspot.com Thieving BooksRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie zrobiłoby z ciebie inną Blue. A to byłaby największa tragedia z wszystkich." Zagubiona i porzucona nie zna własnej przeszłości. Próbuje budować nową historię, bez punktu zaczepienia. Tylko czy niewiedza nie okaże się zgubna? Amy Harmon wielokrotnie mnie zaskakiwała. Każda jej powieść była hipnotyzująca, zaskakująca i bardzo dobra. Szybko znalazła się w gronie moich ulubionych autorów a do fragmentów jej powieści powracam do dziś dnia. Dlatego zawsze z przyjemnością zdecyduję się na kolejną jej propozycję - podobnie jak ta najnowsza, która zapowiada się nie tylko emocjonalnie, ale i mrocznie. Blue Echohawk, główna bohaterka powieści, nigdy nie poznała swojej przeszłości. Wie jedynie, że została porzucona jako dwulatka a jej matka nie żyje. Nie jest w stanie nawet podać swojej konkretnej daty urodzenia. To wszystko sprawia, że jej poczucie wartości nie jest zbyt wysokie. Ukrywa je pod pozorami pewności siebie i surowości. Zapatrzona we własne problemy ucieka od przyjaźni i miłości. Nie spodziewa się jednak, że już niebawem pozna kogoś, kto powoli pozwoli jej zrozumieć kim jest i że przeszłość nie zawsze ma znaczenie. Ktoś, kto pozwoli zbudować jej historię na nowo. Poszukiwanie własnej tożsamości to temat od dawna podejmowany w literaturze. Jednak w rękach Amy Harmon wydaje się być czymś więcej - indywidualną oraz osobistą podróżą w głąb samego siebie. Losy głównej bohaterki zbliżają nas do jej postaci już od pierwszych stron i z przyjemnością towarzyszymy jej w powolnym rozumieniu swojej przeszłości. A będzie tego naprawdę sporo, ponieważ autorka postawiła na wnikliwą analizę psychologiczną Blue, na jej przykładzie pokazując siłę miłości, przyjaźni i konsekwencję wyborów, także tych którzy podęli nasi bliscy. Wszystko to oparte na bardzo wiarygodnych wydarzeniach - żadnego przerysowania, tylko zrozumiałe działania. Historia głównej bohaterki może być także opowieścią pod którą podpisze się wiele osób w realnym świecie. Zagubienie, osamotnienie, brak poczucia bezpieczeństwa i akceptacji w poczuciu kompletnej bezradności, gdy nie wiemy nic o naszej przeszłości może przytłaczać. Jednak chociaż emocje targające Blue widoczne są jak na dłoni - nie jest to jedynie powieść smutna. To głęboki, poruszający obraz przepełniony paletą różnorodnych emocji od wzruszeń przez konsternację po chwile niekłamanego szczęścia. To przede wszystkim zasługa podjętego przez autorkę motywu: nie zrzuca na nas słodkiej opowiastki o miłości a indywidualną historię dziewczyny, która poszukuje własnego miejsca w świecie. Dlatego skupiamy się wyłącznie na losach Blue, jej wyborach i problemach oraz - czasami - także na znajomościach, które jednak w przypadku całej książki nie będą odgrywały dużej roli. "Inna Blue" idealnie oddaje zalety twórczości Amy Harmon. Udowadnia, że autorka do każdej swojej powieści podchodzi z sercem i oddaniem. Dlatego w morzu przeróżnych emocji odkrywamy przejmującą opowieść, która towarzyszy nam także na długo po skończonej lekturze. Piękna, wzruszająca, zaskakująca i wciągająca na całego historia Blue pozwala nam spojrzeć na człowieka bez łat przyklejanych przez lata i niepotrzebnej klasyfikacji. Uczy i porusza - jak każda powieść Harmon.
-
Recenzja: booksbymags.blogspot.com Magdalena SzabelskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Bywają tacy autorzy o których słyszymy i czytamy wiele pozytywnych opinii, ale sami dość długo zbieramy się do sięgnięcia po ich twórczość. W moim przypadku tak właśnie było w przypadku amerykańskiej powieściopisarki Amy Harmon. Znana z takich bestsellerów jak „Prawo Mojżesza” czy „Making Faces” (które skądinąd od dawna leżą u mnie w biblioteczce i czekają na swoją kolej) autorka wreszcie doczekała się mojej uwagi, a przygodę z jej twórczością postanowiłam zacząć książką, która swoją polską premierę miała w tym tygodniu. Zapraszam więc na recenzję „Innej Blue”, która najpierw skradła moje serce okładką, a potem historią ukrytą między jej stronami. Każdy człowiek ma imię i nazwisko. Każdy wie do kogo mówić mamo i tato. Każdy z nas zna swój wiek i datę urodzenia. Każdy wie skąd pochodzi. Każdy…oprócz niej. Blue jako około dwuletnia dziewczynka została podrzucona w samochodzie należącym do Jimmy’ego Echohawk. Każdy, kto znalazłby obce dziecko zgłosiłby się z nim natychmiast na policję, ale … mężczyzna tego nie zrobił. Być może kierował nim strach, być może coś innego. Ale przez następne lata, wychowywał on Blue, którą nazwał po ciągle powtarzanym przez nią słowie „blue” i traktował ją jak swoją własną córkę. Gdy w wieku kilkunastu lat dziewczynę spotkała tragedia związana ze śmiercią Jimmy’ego, opiekę nad Blue zgodziła się sprawować jego przyrodnia siostra. Teraz Blue jest uczennicą ostatniej klasy liceum w Boulder High School. Życie potrafi hartować ludzki charakter i uwierzcie, że zahartowało także naszą bohaterkę. Blue jest pewna siebie, wyniosła, stanowcza – choć wszystko to, to tylko pozory. Bo piękna niebieskooka dziewczyna kryję się z tym co faktycznie jej doskwiera - samotność, brak bliskości i niewiedza kimś się jest i dokąd się zmierza ze swoim życiem. Jedyny spokój odnajduję w rzeźbieniu w drewnie, a czasem ukojenia szuka nawet w przypadkowym seksie. Kiedy pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy nauczyciel historii Brytyjczyk Darcy Wilson, Blue na pierwszych zajęciach robi to co zawsze – jest dość opryskliwa i mówi co myśli, ale … Wilsona wcale to nie rusza, wręcz przeciwnie - jest miły i to właśnie napawa dziewczynę prawdziwą konsternacją. "Nikt z nas nie mógł wybrać, gdzie będzie rzucony, Blue. Ale nikt z nas nie musi p o z o s t a ć tam, gdzie trafił. Może lepiej byłoby skupić się na tym, gdzie chcesz trafić, zamiast na tym, skąd się wzięłaś? Dlaczego nie skupisz się na tym, co sprawia, że jesteś błyskotliwa, a nie na tym, co cię wkurza?" Przyznam, iż z początku byłam przekonana, że „Inna Blue” będzie swoją fabułą przypominać jedną z moich ulubionych książek z wątkiem relacji uczennica-nauczyciel, a mianowicie „Kochając Pana Danielsa” Brittainy C. Cherry. Może tak, może nie. Amy Harmon stworzyła niezwykle piękną historię w której chyba jednak głównym elementem/wątkiem jest walka o własną tożsamość, o próbę znalezienia równowagi, o chęć bycia kimś lepszym, kimś kto ma szansę na lepsze życie mimo trudnej przeszłości. Owszem relacja między Blue i Wilsonem jest istotna, ale nie przysłania ona walki naszej bohaterki o samą siebie. Harmon poruszyła jeszcze jeden ważny wątek o którym wam nie powiem. Zdradzę tylko, że Blue po raz pierwszy w życiu będzie musiała zmierzyć się z konsekwencjami swojego stylu życia. Jedni powiedzą, że jej decyzja była właściwa, inni zarzucą jej, że nie. Ciężko ocenić sytuację, nawet najtrudniejszą, dopóki sami się w niej nie znajdziemy. Prawda? „Inna Blue” to naprawdę piękna opowieść. Trudna, smutna, dająca do myślenia, a ta prosta i hipnotyzująca okładka jest wisienką na torcie.
-
Recenzja: mojswiatliteratury.blogspot.com Katarzyna KrupskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
lue nie wie kim tak naprawdę jest. Nie wie ile ma lat. Nie wie kiedy się urodziła. Czuje się zagubiona w swoim życiu. Gdy w szkole pojawia się nowy nauczyciel - pan Wilson - życie Blue się zmienia. Dziewczyna będzie musiała odnaleźć prawdziwą siebie, pośród wielu niepewności w których żyje. Czy uda się jej to ? Jaki wpływ na nią będzie miał pan Wilson ? Amy Harmon pochodzi z Levan w stanie Utah. Była mówcą motywacyjnym, nauczycielką, a także członkiem chóru Saints Unified Voices. Jej książki zostały entuzjastycznie przyjęte przez czytelników i zdobyły wiele nagród i wyróżnień. Amy Harmon to autorka, której książki były dla mnie wielkim zaskoczeniem. Sięgając po ,,Prawo Mojżesza" nie spodziewałam się, że przeżyję podczas jej czytania wiele emocji. Teraz z wielką niecierpliwością wyczekiwałam kolejnej powieści tej autorki. Gdy już w tamtym roku Wydawnictwo Editio Red w zapowiedziach umieściło powieść ,,Inna Blue", postanowiłam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Czy autorce po raz kolejny udało się mnie zaskoczyć ? ,,Inna Blue" opowiada historię Blue Echohawk. Dziewczyna tak naprawdę nie wie nic o swoim życiu. Odkąd została porzucona przez matkę na fotelu jednej z ciężarówek jej życie to pasmo wielu niepewności. Gdy mężczyzna, który odnalazł ją tego dnia postanawia się nią zaopiekować, życie dziewczynki się zmienia. Ma przez chwilę rodzinę, a Jimmy'ego uważa za swojego ojca. Jednak jej szczęście nie trwa długo. Niestety, gdy Blue ma około dziesięciu lat Jimmy umiera, a dziewczynką postanawia zająć się przyrodnia siostra Jimmy'ego. Blue nadal jednak nie wie, kim tak naprawdę jest. Parę lat później, dziewczyna uczęszcza do ostatniej klasy szkoły. I wtedy po raz kolejny spotka osobę, która zmienia jej życie - pana Wilsona. Oboje nie spodziewają się, do czego doprowadzi ich znajomość. Blue to krucha, delikatna dziewczyna, która zbudowała wokół siebie mur. Przyjemności szuka w seksie, a prawdziwą radość sprawia jej rzeźbienie. Najgorsze jest jednak to, że nie wie kim tak naprawdę jest. Wszystko w jej życiu wyznacza chwila, w której Jimmy Echohawk znalazł ją na fotelu w swojej ciężarówce. Brak prawdziwej tożsamości sprawia, że dziewczyna bardzo cierpi i szuka pocieszenia za wszelką cenę, wikłając się w seks bez zobowiązań. Nastolatka jest pyskata, nie boi się wyrażać własnego zdania, a przede wszystkim jest odważna. Mimo wszystko utknęła w skorupie, którą wokół siebie zbudowała. Pan Wilson, który zostaje nowym nauczycielem w jej szkole szybko odkrywa, że niedostępność dziewczyny to tylko poza jaką przyjęła. Nie boi się jej otwarcie powiedzieć, że tak naprawdę boi się własnej przeszłości i będzie chciał ją z tej skorupy wyciągnąć. Z czasem jednak okaże się, że oboje łączy więcej niż myśleli. Trudno sobie wyobrazić brak własnej tożsamości. Niewiedzy na temat swojego pochodzenia. Nie jest to jednak temat tylko fikcyjny. W naszej rzeczywistości znajdziemy wiele osób, które nie wiedzą, kim tak naprawdę są. Dzieci pozostawione w ,,Oknach życia", na śmietnikach, zagubione są doskonałym przykładem na to, że takie przypadki się zdarzają. Osobom, które nie są bezpośrednio związane z taką sytuacją, które znają swoją tożsamość taka sytuacja wydaje się odległa. Cieszę się, że Amy Harmon poruszyła w tej książce bardzo trudny temat poszukiwania własnego siebie, swojej własnej tożsamości, budowania siebie na nowo. Postać Blue pokazuje, że tak naprawdę każdy może zacząć wszystko od początku, niezależnie od tego, kim jest, a zagubienie się w świecie, w jakim żyjemy wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje. Amy Harmon pisze bardzo lekko, więc książkę czyta się bardzo szybko. Mogłabym powiedzieć, że jest to jedna z lepszych pozycji, jakie czytałam, bo historia Blue jest inna, trochę odmienna, a jednak przyciąga uwagę czytelnika. Jedynie początek czytało mi się niezbyt dobrze za sprawą scen z lekcji, które były jak dla mnie zbyt długie, z drugiej zaś strony nawiązywały one do historii Blue i do wydarzeń z jej życia, więc dla niektórych czytelników mogą być ciekawym urozmaiceniem i pomóc w odbiorze tej pozycji. Mimo wszystko mi one się bardzo dłużyły. Powieść Amy Harmon to co prawda lektura opowiadająca o problemach nastolatków, ale każdy znajdzie w niej swój morał, wyciągnie z niej wnioski. Autorka porusza wiele motywów, od budowania własnej tożsamości, po akceptację samego siebie. Historia Blue dostarczy każdemu czytelnikowi wielu emocji i sprawi, że tak łatwo nie będzie można o niej zapomnieć. Jeśli szukacie lektury, która Was wzruszy, sprawi, że zastanowicie się nad nią dłużej, to z pewnością ta powieść będzie dla Was idealna. Wierzę, że sięgniecie po ,,Inna Blue" i przekonacie się sami. ,,Pewnych rzeczy nie da się cofnąć, Blue" Ocena: 8/10
-
Recenzja: Blonderka.pl Agnieszka RybskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Brutalne morderstwo kobiety i osierocona mała dziewczynka… tak poznacie Blue. Zagłębicie się w jej historię, odkrywając powoli skrywane przez nią tajemnice przeszłości i niebanalną teraźniejszość. Nasza bohaterka to dziewczyna, która przyciąga wzrok każdego mężczyzny. Lubi seks, ale nie związki, a życie ciągle ją doświadcza. Czy znajdzie w końcu spokój i odnajdzie własne szczęście Czeka Was niebanalna powieść obyczajowa, zmieszana z romansem, od którego nie można się oderwać Książka będzie miała swoja premierę 13 marca 2019 r. Jest ona objęta moim patronatem, w związku z czym polecam Wam ją serdecznie, naprawdę jest ona godna Waszej uwagi. Autorką jest większości znana Amy Harmon, a wydaniem zajęło się przesympatyczne Wydawnictwo Editio. Brutalne morderstwo kobiety, która prostytuowała się, brała narkotyki… ciężka sprawa! A jeszcze cięższa, gdy okazuje się, że osierociła dziewczynkę, córeczkę imieniem Blue… poznajcie nasza główną bohaterkę! Dziewczyna już jest dorastającą kobietą, wyzywającą, pewną siebie, przyciągającą uwagę pięknością o niebieskich oczach i kruczoczarnych włosach. Własnie zaczyna ostatni rok nauki w szkole wyższej. „Byłam raczej współczesną wersją harpii. Kobietą ptakiem. Żeńskim potworem…” Pan Wilson to nowy nauczyciel historii, przystojny, młody i fascynujący. Z początku dziewczyna nie lubi go, wręcz ją drażni ale stopniowo lody pękają…Mężczyzna chce rozgryźć Blue, nauczanie to jego misja, chce zarażać uczniów wiedzą, nie pozwala się nikomu zamknąć w sobie! Dzięki niemu poznamy dużo wątków historycznych, które będą wplecione w aktualną fabułę, będą one świetnie ukazywały połączenie historii z teraźniejszością! „… bardzo wielu ludzi cierpi, podczas gdy innym wszystko przychodzi z łatwością”. Książka to mieszanka teraźniejszości ze wspomnieniami. Poznamy całą historię Blue, jej dzieciństwo i to, co ukształtowało ją na taką kobietę jaką jest teraz. Piękną ale zimną, lubiącą seks, ale nie związki. Kobietę, która czuje się nikim bo życie jej nie rozpieszczało. „Może gdy nie będę miała miłości, ból stanie się łatwiejszy do zniesienia”. Zmaganie się ze swoimi demonami, samotnością brakiem poczucia własnej wartości… to życie pięknej Blue. Wyglądu zazdrości jej każdy, ale wygląd to nie wszystko. Dziewczyna skrywa przed wszystkimi swoją pasję, a odkryje ją właśnie Wilson. Pewna noc odmienia życia Blue.. gdy już jest nadzieja, że szczęście jest możliwe, znów wszystko wali się jak domek z kart. Bo życie to nie bajka… „To czysta kartka. Tak jak wasze dalsze życie. Puste, nieznane, niezapisane”. Każdy z nas ma prawo do miłości, ale czasem ta miłość tak bardzo boli. Czasem dla dobra miłości trzeba z niej zwyczajnie zrezygnować, choć powoduje to ogromny ból. Historia ta pokaże nam prawdziwe życie, w którym cierpimy, płaczemy i cieszymy się, wszystko na przemian. „Inna.Blue” to emocjonująca powieść obyczajowa, mieszająca się z romansem, od którego nie można się oderwać! Poznacie niebanalną historię o poszukiwaniu własnego „ja”, miejsca na świecie i szczęścia. Uwielbiam takie książki, w których można dostać skrajne emocje, nie za słodkie, nie ze gorzkie. Serdecznie Wam ją polecam i zachęcam do przeczytania! Moja ocena 8/10
-
Recenzja: Lubimy Czytać Marcelina AndrzejakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Blue Echohawk ma około dziewiętnastu lat, nie zna swojego pochodzenia, nie wie nawet, kim jest. Strzępki informacji, jakie posiada mówią, że została porzucona w wieku dwóch lat, a jej matka nie żyje. Blue jest twarda, otoczona kokonem drwiny i surowości, który kryje ją przed światem zewnętrznym. Do jej szkoły trafia młody nauczyciel historii, pan Wilson, to właśnie on zauważa Blue taką, jaka jest naprawdę. Ich relacje są ciężkie, napięte, ale jednocześnie pomagają obojgu na swój sposób. To dopiero początek tej historii, co wydarzy się dalej? Jaką przemianę przejdzie Blue? Ile za to będzie musiała zapłacić? „Inna Blue” to niepozorna książka, zaczynająca się jak typowa historia dla nastolatek o zbuntowanej dziewczynie walczącej z całym światem. Jednak historia, która stopniowo odkrywa przed nami swoje tajemnice, okazuje się dużo bardziej skomplikowana. Główna bohaterka wyrusza w podróż po wspomnieniach, starając się odkryć, kim naprawdę jest, ile ma lat, czy ma rodzinę i znaleźć odpowiedzi na masę innych nurtujących ją pytań. Dodatkowo boryka się z obecnymi przeciwnościami losu, który do tej pory nie okazał się dla niej łaskawy. Książka wywołała u mnie wiele emocji, porusza naprawdę ważne tematy i rozterki. To lektura nie tylko dla nastolatek, chociaż zachęcam gorąco, by młode dziewczyny przeczytały i wyciągały własne wnioski.
-
Recenzja: blackcrow87.wordpress.com Ewelina ChojnackaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Inna Blue to nietuzinkowa, poruszająca serce i duszę historia, która swoją premierę miała 12 marca 2019 za pośrednictwem Wydawnictwa Editiored. Jej autorką jest Amy Harmon – bestsellerowa pisarka New York Times, USA Today, Wallstreet Journal oraz Whitney Award i Swirl Award. Jej książki zostały wydane aż w 15 krajach i zdobyły uznanie nie tylko u wielbicielek gorących romansów, ale i u fanów dobrej, wciągającej fantastyki. W Polsce, Pani Harmon znana jest z takich tytułów jak: Prawo Mojżesza, Pieśń Dawida, Making Faces, Biegając Boso, Słowo i Miecz oraz Królowa i Uzdrowiciel. Główną bohaterką tej powieści jest Blue Echohawk – dziewiętnastoletnia, kruczowłosa dziewczyna, która utraciła bezpowrotnie nie tylko swoją cenną przeszłość, ale i cząstkę samej siebie. Blue nie wie o sobie absolutnie nic. Nie zna ani swojego imienia, ani daty urodzin, a tym bardziej członków swojej najbliższej rodziny. Przyszłość jawi się Blue w czarnych barwach. Dziewczyna nie wierzy już w siłę prawdziwego szczęścia, które być może nadałoby jej życiu, barw radosnej tęczy. Jej serce stało się twarde i niedostępne. A pod maską aroganckiej, zamkniętej w sobie dziewczyny, Blue ukryła wrażliwą duszę, która została roztrzaskana na milion ostrych kawałków. W tej historii jest także anioł, który pragnie zaopiekować się upadłą Blue. I choć nie ma on ani skrzydeł, ani jasnej aury świętości, to jego szczery uśmiech oraz mądre słowa potrafią czynić cuda tam, gdzie dotąd panował wyłącznie smutek, ból i rezygnacja. Wilson to młody człowiek, a dokładniej nauczyciel, który dostrzegł w Blue coś więcej niż tylko zbuntowaną, arogancką dziewczynę z masą problemów na głowie. Ujrzał w niej światło, które pragnie pokonać mrok i rozjaśnić sobą otaczający ją zewsząd świat. Między Blue i Wilsonem rodzi się nietuzinkowe i szczere aż do bólu uczucie, które otwiera im oczy na to, co dotąd było dla nich niewidoczne i ukryte na dnie duszy. Wilson pomaga Blue nie tylko pokonać jej demony z przeszłości, ale i uczy ją kochać siebie taką, jaką jest – niedoskonałą, nieidealną, niekompletną. Relacja jaka ich łączy jest piękna, bezcenna i bezinteresowna. Z czasem jednak, przekształca się w młodzieńczą miłość, ale to nie ona jest główną bohaterką tej historii. Na pierwszy plan wysuwa się prawdziwa przyjaźń oraz walka o zaakceptowanie samego siebie. Podsumowując: Inna Blue to niesamowicie wciągająca, piekielnie intrygująca i trzymająca w elektryzującym napięciu historia, która rozpali nasze serca, magią swoich niezapomnianych i szczerych aż do bólu emocji. Ta książka udowadnia nam, że nigdy nie należy tracić nadziei i to nawet wtedy, gdy nasz cały świat rozsypuje się na milion ostrych kawałeczków. Bo być może, gdzieś za rogiem przeznaczenia lub zakrętem naszego życia wciąż czeka na nas upragnione szczęście, które uleczy w nas nie tylko to, co wydawało nam się nieuleczalne, ale i na zawsze zniszczone. Polecam gorąco!
-
Recenzja: potegaksiazek.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
PRZEPIĘKNA. Ta książka to istne cudo i kompletnie nie spodziewałam się tego, co dostałam. To, co jest w opisie książki to tylko początek w całej wichurze sekretów... Jestem zachwycona tym, jak wiele wątków jest w tej książce i ile mądrości można z niej wyciągnąć. Nie zdajecie sobie sprawy, że coś można przerobić na życiową lekcję, gdy dopiero po pewnym czasie to zostanie Wam uświadomione i to było cudowne. CU.DOW.NE. Blue Echohawk to niesamowicie twarda dziewczyna. Uwielbiam ją całym sercem i niesamowicie się z nią związałam. To było tak, jakby siedziała obok mnie, a ja słuchałam każdego słowa pochłaniając jej historię. To nie jest tak, że od samego początku jest taka. Jest bardzo niedostępna, żyje swoim życiem, nie ma z nikim bliskich kontaktów. Cały czas siedząc w jej głowie było mi smutno patrząc na to, ile przeżyła. Przeżyła tak wiele, a dalej była silną osobą, trzymała się kupy, starała się po prostu przetrwać. To było dla mnie niesamowicie cudowne i inspirujące, bo ja czasami tak łatwo się poddaję, a ona sobie starała radzić. Nie wychodziło jej to najlepiej, nie chcę mówić, że to bohaterka godna podziwiania (przynajmniej na początku), bo ma pełno wad, podejmuje niezbyt dobre dla niej decyzje, ale dziewczyna radzi sobie jak może. Kiedy życie kładło jej kłody po nogi... było mi niesamowicie przykro. Kiedy coś jej się udawało... płakałam ze szczęścia. Tak bardzo chciałam, żeby w końcu miała piękne życie, by to życie w końcu było dla niej miłe. Ale życie nie jest łatwe. I dla niej na pewno nie było. To, że nie znała swojej tożsamości musiało być dla niej bardzo dezorientujące. Już w prologu widzimy małą cząstkę tego, co się wydarzyło, kiedy miała dwa latka, ale im dalej czytamy, tym bardziej widzimy ile jest tajemnic, ile rzeczy tak naprawdę się działo i kto jest we wszystko wplątany. Poznajemy też człowieka, który się nią opiekował. Poznajemy ich kontakt, to jak razem szli przez życie. W spokoju, w przyrodzie. Między opowieściami indiańskimi. Po prostu kocham te wszystkie opowieści. Były króciutkie ale miały taką głębię w sobie... I samo to, że obcy człowiek... cóż. Nie mogę za wiele powiedzieć. Opis sugeruje relację uczeń-nauczyciel. Od razu mówię, że nie ma tutaj czegoś takiego jak w serii "Slammed" Colleen Hoover, czy w Kochając Pana Danielsa - Brittainy C. Cherry. Obie te książki kocham. Tam od samego początku czuć wielką więź między bohaterami, chemię, iskrzenie. Tutaj nie. Nie ma tutaj dreszczyku emocji, że on jest nauczycielem i może zostać wywalony z pracy. Nie. Bo ich relacja się rozwija bardzo powoli, autorka za to każe nam bacznie obserwować każde ich słowo, każde ich spojrzenie i to jak do siebie mówią. To, co Blue myśli o Wilsonie. I to pokochałam. Nie spodziewałam się, że to tak mi się spodoba! To, że nie ma między nimi praktycznie NIC, a jednak ich słowa.. to wszystko... Powiem tak: gdy w końcu widzimy, że obojgu coś tam zależy na sobie... gdy widzimy, że np. ktoś delikatnie kogoś dotknął... wtedy się uśmiechałam. Uśmiechałam się z tego jak to idzie, delikatnie, pięknie, niewinnie, to było takie słodkie, że moje serce topniało. I wtedy doceniasz każdą najmniejszą chwilę jaka między nimi jest. Kocham ich. Kocham, kocham w jakim kierunku to wszystko poszło. To nic, że zajęło to ze dwa lata. Wszystko poszło naturalnym tempem. I pokochałam to. Blue miała pasję rzeźbienia. Chciałam to po prostu powiedzieć. Było to bardzo interesujące i z radością obserwowałam jej rozwój. I jej rozwój również psychiczny. Bo to, co jest w opisie to nawet nie jest połowa tego co się dzieje w książce. To, co tutaj się dzieje, kompletnie mnie zaskakiwało i nie spodziewałam się takich rzeczy. Wiele razy poleciały mi łzy wzruszenia. To taka książka, którą czasami odkładasz, tylko na sekundkę, by otrzeć łzy i pomyśleć jakie to wszystko piękne lub... niesprawiedliwe. To bardzo mądra książka, bardzo życiowa. Bardzo piękna. Czy już Was namówiłam???? Naprawdę musicie przeczytać tę historię, bo jest wyjątkowa. A jeżeli książka Was nie przekonuje... To może nazwisko? AMY HARMON ma niesamowite książki, które kocham i które mną zawładnęły tak, że pamiętam każdą o czym była. I tej również nie zapomnę. Co więcej... Już ją skończyłam, a już mam ochotę, by zacząć ją od początku. Jest po prostu taka piękne i wzruszająca. NAJLEPSZE CYTATY! "Nikt z nas nie mógł wybrać, gdzie będzie rzucony, Blue. Ale nikt z nas nie musi pozostać tam, gdzie trafił. Może lepiej byłoby skupić się na tym, gdzie chcesz trafić, zamiast na tym, skąd się wzięłaś? Dlaczego nie skupisz się na tym, co sprawia, że jesteś błyskotliwa, a nie na tym, co cię wkurza?" "Pewnych rzeczy nie da się cofnąć, Blue. Nie chcesz spędzić reszty życia na zastanawianiu się nad tymi chwilami, których nie przeżyłaś, nad rzeczami, które powinnaś była zrobić, ale nie zrobiłaś, bo za bardzo się bałaś." "Afryka nie przystosuje się do ciebie. To ty musisz się przystosować do Afryki." "Ale żałowania nie da się uniknąć. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Żal to nieodłączny element życia. Niezależnie od tego, co wybierzesz , zawsze będziesz się zastanawiać, co by było, gdybyś wybrała inaczej. Niekoniecznie podjęłam złe decyzje. Po prostu je podjęłam. I żyłam z nimi, z żalem i wszystkim." "Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie zrobiłoby z ciebie inną Blue. A to byłaby największa tragedia z wszystkich." "Dawno, dawno temu był sobie mały ptaszek, umieszczony w gnieździe. Chciany. Otoczony troską. Nie lękał się, bo wiedział, że jest jastrzębiem, pięknym ptakiem, wartym podziwu, zasługującym na miłość..."
-
Recenzja: Blonderka.pl Agnieszka RybskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Brutalne morderstwo kobiety i osierocona mała dziewczynka… tak poznacie Blue. Zagłębicie się w jej historię, odkrywając powoli skrywane przez nią tajemnice przeszłości i niebanalną teraźniejszość. Nasza bohaterka to dziewczyna, która przyciąga wzrok każdego mężczyzny. Lubi seks, ale nie związki, a życie ciągle ją doświadcza. Czy znajdzie w końcu spokój i odnajdzie własne szczęście ❗️ Czeka Was niebanalna powieść obyczajowa, zmieszana z romansem, od którego nie można się oderwać❗️ Książka będzie miała swoja premierę 13 marca 2019 r. Jest ona objęta moim patronatem, w związku z czym polecam Wam ją serdecznie, naprawdę jest ona godna Waszej uwagi. Autorką jest większości znana Amy Harmon, a wydaniem zajęło się przesympatyczne Wydawnictwo Editio. Brutalne morderstwo kobiety, która prostytuowała się, brała narkotyki… ciężka sprawa! A jeszcze cięższa, gdy okazuje się, że osierociła dziewczynkę, córeczkę imieniem Blue… poznajcie nasza główną bohaterkę! Dziewczyna już jest dorastającą kobietą, wyzywającą, pewną siebie, przyciągającą uwagę pięknością o niebieskich oczach i kruczoczarnych włosach. Własnie zaczyna ostatni rok nauki w szkole wyższej. „Byłam raczej współczesną wersją harpii. Kobietą ptakiem. Żeńskim potworem…” Pan Wilson to nowy nauczyciel historii, przystojny, młody i fascynujący. Z początku dziewczyna nie lubi go, wręcz ją drażni ale stopniowo lody pękają…Mężczyzna chce rozgryźć Blue, nauczanie to jego misja, chce zarażać uczniów wiedzą, nie pozwala się nikomu zamknąć w sobie! Dzięki niemu poznamy dużo wątków historycznych, które będą wplecione w aktualną fabułę, będą one świetnie ukazywały połączenie historii z teraźniejszością! „… bardzo wielu ludzi cierpi, podczas gdy innym wszystko przychodzi z łatwością”. Książka to mieszanka teraźniejszości ze wspomnieniami. Poznamy całą historię Blue, jej dzieciństwo i to, co ukształtowało ją na taką kobietę jaką jest teraz. Piękną ale zimną, lubiącą seks, ale nie związki. Kobietę, która czuje się nikim bo życie jej nie rozpieszczało. „Może gdy nie będę miała miłości, ból stanie się łatwiejszy do zniesienia”. Zmaganie się ze swoimi demonami, samotnością brakiem poczucia własnej wartości… to życie pięknej Blue. Wyglądu zazdrości jej każdy, ale wygląd to nie wszystko. Dziewczyna skrywa przed wszystkimi swoją pasję, a odkryje ją właśnie Wilson. Pewna noc odmienia życia Blue.. gdy już jest nadzieja, że szczęście jest możliwe, znów wszystko wali się jak domek z kart. Bo życie to nie bajka… „To czysta kartka. Tak jak wasze dalsze życie. Puste, nieznane, niezapisane”. Każdy z nas ma prawo do miłości, ale czasem ta miłość tak bardzo boli. Czasem dla dobra miłości trzeba z niej zwyczajnie zrezygnować, choć powoduje to ogromny ból. Historia ta pokaże nam prawdziwe życie, w którym cierpimy, płaczemy i cieszymy się, wszystko na przemian. „Inna.Blue” to emocjonująca powieść obyczajowa, mieszająca się z romansem, od którego nie można się oderwać! Poznacie niebanalną historię o poszukiwaniu własnego „ja”, miejsca na świecie i szczęścia. Uwielbiam takie książki, w których można dostać skrajne emocje, nie za słodkie, nie ze gorzkie. Serdecznie Wam ją polecam i zachęcam do przeczytania! Moja ocena 8/10
-
Recenzja: https://www.instagram.com/angelikaserweta/ Angelika Serweta-DziubaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Blue Echohawk to twarda dziewczyna, która w swoim życiu przeszła już wiele. Porzucona jako dwulatka nie pamięta swojej przeszłości, zna tylko jej skrawki. Blue nawet nie wie jak w rzeczywistości się nazywa i kiedy się urodziła, ale przyjmuje, że ma około dziewiętnastu lat. Nie przyjaźni się z kobietami, bo nie wierzy w przyjaźń między nimi, od mężczyzn oczekuje tylko krótkiego ukojenia. Blue musi zbudować swoje życie od nowa, od podstaw. Do szkoły, do której uczęszcza, zostaje przyjęty nowy młody nauczyciel - pan Wilson. On w postawie i pod maską Blue dostrzega zagubioną dziewczynę, która nie potrafi się odnaleźć i potrzebuje pomocy. Wilson postanawia pomóc Blue, a ich relacja stopniowo się zmienia, lecz dokąd ich to wszystko zaprowadzi? Piękna książka!jestem nią zachwycona. Blue przeszła tyle ciężkich chwil a dalej stara się być silną osobą, która sobie radzi. Próbuje odnaleźć swoją tożsamość mimo całego zagubienia i tego, że kompletnie nie zna swojej historii. Mogłoby się wydawać na podstawie krótkiego opisu książki, że w powieści najważniejszy jest wątek nauczyciel - uczennica, czyli zakazany owoc, związek, który skomplikowałby życie obojgu, bo jest nie na miejscu. Cała relacja między tym dwojgiem rozwija się powoli i nie ma takiego dreszczyku emocji, w związku z ich zakazanym związkiem. Cała powieść raczej skupia się na problemie Blue, która walczy o swoją przyszłość. Oczywiście, w końcu między obojgiem budzi się jakieś uczucie, ale dzieje się to stopniowo, bez pośpiechu, naturalnie. Bardzo mi się to podobało. Między Blue a Wilsonem nie było pośpiechu, wszystko toczyło się swoim tempem, nie ważne ile im to czasu zajęło, ważne jak to wszystko zostało ukazane. Jestem bardzo zaskoczona jak bardzo spodobała mi się ta książka, nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobra i pozwoli mi wyciągnąć z siebie wiele wniosków. Piękna, wzruszająca, pełna emocji. Zdecydowanie polecam.
Szczegóły książki
- Dane producenta
- » Dane producenta:
- Tytuł oryginału:
- A Different Blue: A Novel
- Tłumaczenie:
- Marcin Machnik
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-4774-8, 9788328347748
- Data wydania książki drukowanej :
- 2019-03-12
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-4775-5, 9788328347755
- Data wydania ebooka :
- 2019-03-12 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@helion.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 83049
- Rozmiar pliku Pdf:
- 1.7MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.4MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 7.5MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
Helion SA
ul. Kościuszki 1C
41-100 Gliwice
e-mail: gpsr@helion.pl
- Zgłoś erratę
- Kategoria wiekowa: 18+
Spis treści książki
- Podziękowania
- Prolog
- 1. Zuchwałość
- 2. Skorupka
- 3. Ceruleum
- 4. Kamień
- 5. Międzynarodowość
- 6. Paw
- 7. Po królewsku
- 8. Spiż
- 9. Północ
- 10. Kobalt
- 11. Tiffany
- 12. Heather
- 13. Bladość
- 14. Indygo
- 15. Jasność
- 16. Dawna chwała
- 17. Cwaniak
- 18. Neon
- 19. Karta
- 20. Zamieć
- 21. Głębia
- 22. Szarość
- 23. Alice
- 24. Barwność
- 25. Iskrzenie
- 26. Światło
- 27. Lód
- 28. Gorycz
- 29. Prawda
- 30. Niebo
- O autorce
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@helion.pl
Proszę wybrać ocenę!
Proszę wpisać opinię!
Książka drukowana
Proszę czekać...
Oceny i opinie klientów: Inna Blue Amy Harmon (5) Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię. Użytkownik mógł otrzymać punkty za opublikowanie opinii uprawniające do uzyskania rabatu w ramach Programu Punktowego.
(4)
(0)
(1)
(0)
(0)
(0)
więcej opinii
ukryj opinie