×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Śmierć czeskiego psa

(ebook) (audiobook) (audiobook)
  • Niedostępna
Wydawnictwo:
WAB
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
172
Dostępne formaty:
     PDF
     ePub
     Mobi

Śmierć czeskiego psa, najnowsza książka Janusza Rudnickiego, to zbiór znakomitych opowiadań, w których sowizdrzalski duch i groteska łączą się z nostalgią i przeczuciem śmierci. Obywatel Niemiec Adam Kowalski, mimowolny przemytnik ślimaków winniczków z Czech, zostaje pomylony z obywatelem Niemiec Adamem Kowalewskim, przemytnikiem papierosów z Polski, i aresztowany. Emerytowany nauczyciel, w dwudziestą rocznicę śmierci swojej żony, wyrusza w podróż na Sycylię do Taorminy z prozą Iwaszkiewicza pod pachą. Zakochuje się w młodej artystce cyrkowej i przyjmuję posadę klauna, traci głowę, pieniądze i bilet powrotny do Polski. Mieszkańcy Zgorzelca pielgrzymują do Görlitz, aby nie całkiem honorowo oddać Niemcom polską krew... Bohaterowie Rudnickiego nigdzie nie są u siebie i nigdy nie są do końca sobą. Polacy, Czesi i Cyganie z niemieckimi paszportami. Umarli wracający pomiędzy żywych, żywi kochający umarłych. Człowiek przemienia się tu w zwierzę. Artysta zmaga się z własną seksualnością i fałszuje własną przeszłość. Pod piórem Rudnickiego ich historie nabierają niezwykłej siły wyrazu.

Rudnicki słyszy myśli i zna słowa, a w narracyjnej brawurze ocala to, co najistotniejsze.

prof. Jerzy Bralczyk

Literatura to sztuka słowa, nic więcej. To zdolność posiadania własnego języka. Wyobraźnia, szaleństwo pochodzi od słowa. Mało kto ma swój język. Prawdziwy pisarz go ma. Rudnicki go ma. Wyjątkowo indywidualny. Z błahej sytuacji potrafi zrobić wizje świata. Ma to, co rzadkie, co go wyróżnia, ma talent.

Wiesław Myśliwski

Poznać jego rękę. Jego pismo. Jego całego.

Olga Tokarczuk

Czytam go i zaśmiewam się, pomrukuję, chrząkam, smarkam.

Wojciech Kuczok

Zamknij

Przenieś na półkę

Proszę czekać...
ajax-loader

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint