Był sobie pies 2

1. Opinia: anonimowa Opinia dodana: 2022-05-02 Ocena: 6   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Równie świetna kontynuacja historii psiaka i jego przywiązania do 'człowieka'. Polecam.

2. Opinia: Monika Nowacka Opinia dodana: 2019-11-09 Ocena: 6   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   #8UrodzinyEbookpointKonkurs

3. Opinia: Monika Nowacka Opinia dodana: 2019-11-08 Ocena: 6   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Psy i ludzie to według mnie najpiękniejsza symbioza, jaka powstała w historii Ziemi. Dwa niby całkowicie odległe gatunki, a potrafią żyć pod jednym dachem i uzupełniać nawzajem wspólne dni swoją obecnością. Nie ma milszych powrotów do domu, niż te, gdy wiem, że ktoś na mnie czeka. Od progu słyszę wesołe szczekanie, a po chwili jestem już cała w ślinie psa, wesoło merdającego ogonkiem tuż przede mną. Jego szczęście i uśmiech są zaraźliwe. Sprawiają, że mój dzień staje się lepszy. Z psem mogę być sobą. Nigdy nie będzie mnie oceniał, a wręcz przeciwnie - moje głupie zachowanie uzna za fajną zabawę i będzie mnie naśladował! Chociaż bym krzyczała, złościła się, gdy coś zbroi... ON ZAWSZE PRZY MNIE BĘDZIE. Bez względu jak dawno mnie nie widział, bez względu jak źle go potraktowałam. Psy już po prostu są takie "głupie" i kochają nas bezwarunkowo i nieodwołalnie. Pies mnie nie opuści nawet wtedy, gdy wszystko stracę: pracę, pieniądze, rodzinę. Zawsze przyjdzie do mnie, gdy wracam styrana do domu po pracy, położy się ze mną na kanapie nawet jeśli będzie mu bardzo niewygodnie, kocha bezinteresownie, zupełnie jak małe dzieci rodziców, tęskni za właścicielem przez wiele dni, gdy ten wyjedzie z domu i potrafi się za obrazić. Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Nie zadaje pytań, nie krytykuje. Gdy jestem szczęśliwa, on też. Pies będzie mnie zawsze bronił, choćby przed małą myszką. W psie zawsze znajdę oparcie po długim, ciężkim i męczącym dniu. Psia wierność nie raz przeszła do historii. Każdy chyba pamięta takie imiona jak Hachiko, który czekał na swojego pana 10 lat, czy Lassie, który oddał życie za swojego pana, albo nasz polski kundelek Dżok, który podobnie jak Hachiko przez długi czas wyczekiwał w Krakowie na ulicy na swego zmarłego pana. Zawsze będzie czekał z niecierpliwością na twój powrót. Pies wie, że każdy z nas potrzebuje opieki i nigdy nie zapomni okazać swojej miłości. Oto dlaczego pies jest najlepszym przyjacielem człowieka i tego uczy ta mądra książka! #8UrodzinyEbookpointKonkurs

   Rozwiń »
4. Opinia: anonimowa Opinia dodana: 2019-11-04 Ocena: 5   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Większość z Was pewnie już słyszała o tym tytule ,a przynajmniej o 1 tomie ,czyli "Był sobie pies" ,jeśli nie za pomocą książki ,to filmu. Dla tych co nie słyszeli mamy tu historię jednego psiaka ,który ma wiele wcieleń i imion ,który pragnie jedynie uszczęśliwiać ludzi i być z nimi. Wszystko jest z jego perspektywy ,autorowi się to udało ,bo tak właśnie mogą myśleć psy. Tu mamy kontynuację dziejącą się trochę ponad rok póżniej ... W pierwszej części głównie był Bailey'em ,więc tak go nazwijmy. Tym razem myśli o pomocy głównie Clarity (ona woli CJ) ,ale nigdy nie zapomina o Ethanie ,nie zależnie od tego ,czy staje się mały ,czy duży ,Bailey zawsze pragnie jedynie uszczęśliwiać innych. To słodko-gorzka historia ,bolesna zwłaszcza dla miłośników zwierząt ,a zwłaszcza psów. Jeśli do nich należycie to historia dla Was ,ale przygotujcie się nie tylko na miłość i szczęście ,ale również smutek i ból ,zwłaszcza przy śmierciach i na same nie ,bo tu jest ich kilka ,ale miłych chwil jest więcej. To szczera ,prawdziwa historia ,ponieważ znajdziemy tu ludzi ,w każdej ich postaci ,nie tylko tych miłych ,kochających psy ,ale też tych ,którzy ich nie lubią ,jak również "prawdziwe" myśli psów ,ich rozumowanie ,miłość i troskę ,niczym nie zmąconą ,do ludzi. Która część bardziej mi się podobała ? Na to pytanie odpowiedź nie jest jednoznaczna ... Historia mi się podoba mimo tych smutnych momentów ,ale one tu były nieuniknione. Ludzie mi się podobali bardziej w 1 części ,bo ,no cóż ,wolę jak są mili dla zwierząt - tak wiem ,nie wszyscy są ,ale ja wolę ,gdy tak jest ,skoro nie może tak ,być naprawdę to chociaż wolę czytać taką wersję ,choć przez to ,że tak to poprowadził autor ,to była "prawdziwa" historia. Poza główną bohaterką ... ,no ale cóż ,tacy ludzie też są i jakby to powiedział Bailey : "wszyscy ludzie potrzebują psów" ,więc rozumiem i mimo tego polecam obie części ,ale do pierwszej zawsze będę mieć sentyment ,bo w niej poznałam Bailey'a. Jeśli chodzi o zakończenie ,to pomimo jego smutnego wydźwięku ,to było szczęśliwe zakończenie. Nie żałuję poznania tej historii i myślę ,że Wy też ,jeśli się zdecydujecie poznać ją ,nie pożałujecie ... #8UrodzinyEbookpointKonkurs

   Rozwiń »
5. Opinia: Alicja Książkowe wisienki Opinia dodana: 2019-11-04 Ocena: 5   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

więcej opinii

ukryj opinie