Opinie czytelników - Praktyczny kurs Delphi

Zaczynałem swoją przygodę z programowaniem właśnie z tą książką. Po długim okresie jak do niej spojrzałem wiedziałem, że to był dobry wybór. Dotyka wszelakich aspektów programowania w bardzo dobrym i zrozumianym stylu. Jedna z lepszych książek dla początkujących.

Super książka, gorąco polecam. Byłem zielony w programowaniu, a teraz jestem mistrzem ;)

Świetna książka dla osoby, która chciałaby zacząć przygodę z programowaniem W zasadzie można do niej sięgnąć jako do pierwszej pozycji podczas nauki programowania. Język w jakim jest to zapisane - naprawdę niezły. Proste, wytłumaczone dokładnie i co najważniejsze - praktycznie "podane" (w stylu " do tego potrzebujesz wiedzieć to i to, tamto Ci się nie przyda, jak chcesz o tym poczytać - jest to tu i tu opisane). Naprawdę dobry, opłacalny zakup, takiej książki szukałem!

Książka jest dobra, można się z niej dość dużo nauczyć. Osoby, które wcześniej już programowały nie będą miały z nią problemów.

Nauczyłem się z niej co nie co :D

Rewelacyjna książka, bardzo dobrze dobrane przykłady, spoko język, dużo wartościowych porad i ciekawych dygresji (Związanych z Delphi).

Rewelacyjna !

Genialne!!!

Bardzo dobra książka dla początkujących! Przystępny język, dobra kolejność tematów i takie ćwiczenia, żeby nikogo nie zanudzać :). Polecam na początek!

Bardzo dobra książka, nauczyłem się z niej bardzo wiele. Jedynym brakiem jak dla mnie, niestety dosyć poważnym, jest brak rozdziału poświęconego programowaniu aplikacji internetowych. Poza tym wzorowo.

Książkę kupiłem niedawno. Przykłady w niej są zbyt skierowane w stronę matematyki. Brak prawdziwej praktyki tworzenia przydatnych aplikacji. Język w książce jest zrozumiały ale początkujący programista może mieć nieco problemów z jego przyswojeniem. Każdy, kto dopiero zaczyna przygodę z tym językiem, powinien jednak wybrać inną pozycję, która na pewno okaże się dla niego przydatniejsza. Mimo wszystko książka daje solidne podstawy do operowania Delphi. Dla mnie książka napisana na 5, dla zwykłego, przeciętnego użytkownika 2/3.

Książka jest bardzo dobra dla początkujących pod warunkiem, że zostanie przeczytana kilka razy.

Książka jest super pod każdym względem. Jedynym minusem jest to, że autor w treści napisał jakby Delphi (Object Pascal) był tym samym co Pascal. Nie! Przykład: winexec(--); To działa w Delphi. exec(--); Działa w Pascalu. Zamiast -- należy wpisać np. ścieżkę do pliku, który ma być uruchomiony. To duży błąd. Poza tym książka jest wprost Bestsellerem dla początkujących. Chociaż były 3 rozdziały, które robiły problemy.

Książka generalnie bardzo dobra dla początkujących (takich jak ja), choć w 2 miejscach ma odwołania do trochę zbyt skomplikowanych przykładów, które utrudniają trochę zrozumienie istoty zastosowanego rozwiązania. Ale przy dokładniejszym wczytaniu się w kod można dojść o co chodzi: -) Druga rzecz, którą należałoby poprawić to zmiana kolejności rozdziałów - nie rozumiem dlaczego debugowanie jest na końcu... warto byłoby wprowadzić podstawy wyszukiwania błędów trochę wcześniej. Plusy to przede wszystkim żywy język, zadania praktyczne do samodzielnego wykonania (z rozwiązaniami) i duża znajomość tematu. Autor potrafi dobrze przekazać najważniejsze rzeczy i odłożyć na trochę później te mniej potrzebne. Ogólnie dla początkujących ta książka jest na prawdę super - nie znalazłem nic lepszego.

Witam! Książkę "Praktyczny kurs Delphi" kupiłem 7 miesięcy temu... Poczytałem kilka stron, odłożyłem na półkę - powiedziałem - to nie dla mnie, za trudne. Tydzień temu znów otworzyłem szafkę, wyjąłem książkę, otworzyłem i czytam... Książka zaczęła robić się ciekawa... Jednak aby coś zrozumieć, musiałem przeczytać dany rozdział przynajmniej 3 razy... Więc czytam dalej - wszystko na razie spoko... Lecz w ok. 100 stronie zaczyna robić się źle... Kompletnie nic nie rozumiem! Czytam rozdziały nawet po 10 razy i NIC NIE ROZUMIEM! Wszystko wyjaśnione, ale jakimiś przykładami na obliczanie kwadratu X metodą wyróżnika itp... Potem znów jakiś przykład - znów obliczenia, wzory itp! Następnie komponent Memo - także przykład na dodawanie i odejmowanie liczb! Po co mi to (chociaż są też dobre strony, bo kiedyś mi się to przyda, jednak nie teraz)? Wszystko to MATEMATYKA! To miała być książka informatyczna, a nia matematyczna... Brak konkretnych przykładów - jedynie matematyczne... Za mało wyjaśnione są niektóre rzeczy... Daję książce ocenę bardzo dobrą (5) ze względu na to, że gdy poznam podstawy Delphi z innej książki lub internetu, to powrócę do tej książki i na pewno będę wszystko rozumiał... Tak więc podsumowując - książka dla średnio - zaawansowanych, lecz nie dla początkujących... Pozdrawiam!

Książka ciekawa, polecam dla początkujących.

Książka jest naprawdę dobra i jeśli dopiero ktoś zaczyna programować w Delphi to książka jest dla niego. Naprawdę polecam.

Polecam! Nie jest to ksiazka dla nowicjuszy, ale mnie bardzo przypadla do gustu. Konkretna i bez H2O.

Dla osób które mają dużo wolnego czasu to polecam, ale Ci co cenią swój czas będą zawiedzeni i niepocieszeni z uwagi na sporą ilość obficie rozbudowanych akapitów, które niewiele wnoszą do poznania Delphi w stosunku do swej objętości.

Fajny podrecznik, troche za bardzo twardy technicznie, ale jesli ktos szuka solidnego materialu do Delphi, to jest w sam raz.

Kupiłem tę książkę, bo myślałem, że będzie fajna dla początkującego lecz tak nie jest. Nie opłaca się jej kupować!!! Sama matma, nie ma nic ciekawego.

Kupiłem ją zachęcony pochwałami, niestety zawiodłem się. Dałbym dwa, ale znalazłem w niej 2 lub 3 przykłady, które przydały mi się.

Pierwsze 80 stron książki jest napisane bardzo przystępnym językiem, tak jak było to zapowiadane na wstępie. Lecz później zaczynają się schody. Coraz mniej dokładne opisy, a autor za często odsyła nas do pomocy programu. Za mało jest ćwiczeń praktycznych.

Książka zapowiada się dość ciekawie, jednak jest w niej zbyt mało przykładów. Autor często odwołuje się do danych zawartych na płycie CD, lecz zawarcie odpowiednich procedur w książce byłoby moim zdaniem lepszym rozwiązaniem (szybszy dostęp, przyjemniej przegląda się kod programu na papierze). Niestety już na początku przeczytać można, że nie dowiemy się z książki za dużo &quot;ze względu na ograniczoną objętość&quot; i strasznie często czytelnik jest odsyłany do menu pomocy Delphi (nie istotny jest fakt, że jest ono napisane w języku angielskim, średnio zrozumiałym dla przeciętnego użytkownika). Brakuje ogólnych przepisów na wykonanie zadań typu zapis danych do plików tekstowych. Najciekawsze jest zdanie z rozdziału 19tego - przy tworzeniu menu. &quot;Pora na czyny...[5 linijek opisujących planowany wygląd projektowanego komponentu]...Definiowanie układu menu jest procesem mało interesującym, toteż pominiemy jego opis...&&quot;. W zasadzie jest w Delphi sporo mało interesujących rzeczy, więc całą książkę można by pominąć. A czy nie lepiej byłoby przeprowadzić czytelnika krok po kroku przez poszczególne etapy projektowania menu (jak to ma miejsce w &quot;Delphi 3&#8221;, zresztą również wydawnictwa Helion)? Przecież jest to &quot;podręcznik dla początkujących&quot;. Moim zdaniem znaczy to, że jego czytelnik nie ma obowiązku znać się na Delphi w ogóle!!! <p></p> Mocnymi stronami książki są opisy podstaw: procedur, funkcji, pętli, tablic i zmiennych. Dobrym pomysłem jest omówienie najważniejszych właściwości oraz metod dotyczących poszczególnych komponentów. Sam początek programowania w Delphi również jest dość dobrze scharakteryzowany. Jednym słowem im dalej tym trudniej (również chyba autorowi). Proponuję dorzucić kilka przykładów. Najlepiej takich, w których daną aplikację tworzy się od podstaw, a nie modernizuje którąś utworzoną wcześniej - to często wprowadza zamieszanie, jeśli ktoś jest początkującym programistą. Często, gdy daną czynność (np. ustalanie własności danego komponentu) wykonuje się wielokrotnie, łatwiej jest ją przyswoić.

Książka w której jest sama M A T E M A T Y K A. Daje 2 tylko dlatego ze nauczyłem się z niej podstaw programowania.

Z całym szacunkiem, ale autor ma chyba obsesję na punkcie liczb... Do pewnego momentu to jest dobre &#040;np. pętlę&#041;, ale potem... zaczynają się schody. Programy przedstawione w książce nie są zbyt dobrze opisane i nie ma się pojęcia &quot;dlaczego to się tu akurat wzięło&quot;. Ludzie, przecież ja się nawet nie uczyłam jeszcze w szkole o czym momentami ten pan pisze! To książka do infy, a nie do matmy. Ja wiem, że w sumie jedno z drugim się łączy, no ale bez przesady. Czytam sobie rozdziały po kilka razy i wciąż stoję w punkcie wyjścia, bo niektóre z tych programów są niepraktyczne...

Na samym początku wszystko bardzo prosto i przystępnie wyjaśnione. Niestety tylko na samym początku. Zamiast wytłumaczyć jak tworzyć jakieś pożyteczne programy to autor skupia się na skomplikowanych działaniach matematycznych. Jednym słowem słabi z matmy nie mają po co kupować tę książkę.

Ćwiczenia, które są zadane nie są rozwiązywane. Przykłady, które są na płycie 60% nie działają !!!. Jeżeli chodzi o naukę dla początkujących Nie polecam!

Beznadziejna.