Po drugiej stronie lustra

autor: Lewis Carroll

1. Dom odbity w lustrze

Na stole koło Alicji leżała książka, więc kiedy tak siedziała, obserwując Białego Króla (bo wciąż trochę się o niego lękała i trzymała w pogotowiu atrament, żeby go oblać, gdyby jeszcze raz zemdlał), przewracała sobie kartki w poszukiwaniu czegoś, co by mogła przeczytać: "bo wszystko to w jakimś nieznanym języku!" powiedziała do siebie.

Brzmiało to tak.

IKAŁORBAŻ

ywtąrks eikbilś ,ywałtzsurm sazc łyB
,yłpyriwś cązcreiw hcazław aN
ywtąlgorob anc od ełgzim A
.yłpyzrgz yruzczsiwś enmodz I

Zastanawiała się nad tym przez jakiś czas, aż błysnęła jej genialna myśl. "Przecież to jest, oczywiście, Lustrzana Książka! i jak na nią popatrzę w Lustrze, to słowa znów będą takie, jak trzeba."

I odczytała następujący wiersz:

ŻABROŁAKI

Był czas mrusztławy, ślibkie skrątwy
Na wałzach wiercząc świrypły,
A mizgłe do cna boroglątwy
I zdomne świszczury zgrzypły.