Na wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga.
Chodź, opowiem Ci bajeczkę,
Bajka będzie długa.
Była sobie raz królewna,
Pokochała grajka.
Król wyprawił im wesele
I skończona bajka.
Była sobie baba jaga,
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy,
Psyt, iskierka zgasła.
Był sobie paź,
Był sobie król,
I była też królewna.
Żyli wśród róż,
Nie znali burz,
Rzecz najzupełniej pewna.
Lecz straszny los,
Okrutna śmierć
W udziale im przypadła
Króla zjadł pies,
Pazia zjadł kot,
Królewnę myszka zjadła.
Lecz żeby ci
Nie było żal
Dziecino ukochana
Z cukru był król
Z piernika paź
Królewna z marcepana
Miała baba koguta, koguta, koguta,
Wsadziła go do buta, do buta, siedź!
Ach mój miły kogucie, kogucie,
kogucie, kogucie, kogucie, kogucie
Jak ci jest tam w tym bucie
W tym bucie, w tym bucie, w tym bucie, jak?
Miała baba indora, indora, indora
Wsadziła go do wora, do wora, siedź!
Ach mój miły indorze, indorze,
Indorze, indorze, indorze, indorze
Jak ci jest tam w tym worze
W tym worze, w tym worze w tym worze jak?