×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - DTP. Księga eksperta

3.9

2014-04-05
bez podpisu
Mimo upływu lat nadal jedna z najlepszych książek na rynku omawiających podstawy DTP i starannie tłumacząca zaawansowane zagadnienia tzw. przygotowania do druku. Polecam !
2011-08-08
bez podpisu
Mamy 2011 rok i obawiam się, że sporo rzeczy się zdezaktualizowało...
2005-08-02
M.J.
Dzięki wiedzy podanej w tej książce dowiedziałem się, w jaki sposób przygotować materiały na offset, sitodruk, rozszerzyłem też wiedzę o barwach i separacjach RGB, CMYK. Bardzo dokładnie i łatwo przyswajalnie zostały omówione procesy składu i łamania oraz poprzedzające je makietowanie. Uważam, że książka /choć nie najtańsza/ jest warta swej ceny i co najważniejsze nie utraciła nic na aktualności (kupowałem wersję w druku na żądanie). Krótko mówiąc obowiązkowa "cegła" w biblioteczce każdego detepowca.
2005-09-08
Lukasz Walkowiak
Czysta rewelacja w tym temacie...
2002-12-16
Maciej Kardas
A mnie się podobało. Dobrze i jasno omawia nawet najbardziej złożone rzeczy. Była to moja druga książka o DTP i jestem z niej zadowolony.
2009-03-11
bez podpisu
Książka (w porównaniu z nowymi pozycjami wydawanymi przez Helion) bardzo dobrze złożona, papier dobrze dobrany, kolorowe ilustracje na wklejce, przez co książka jest warta swojej ceny. Rzetelne informacje, choć oczywiście proces przygotowania do druku potraktowany po macoszemu. Są tylko wzmianki o przygotowaniu PDF-ów, o separacji kolorów, o dodawaniu paserów itd., a przecież to duża część DTP.
2005-09-15
Mariusz Łączak
Książka ładna, poprawnie napisana co do treści merytorycznych. Jednak zdjęcia na końcu urągają wszelkim zasadom technik drukarskich - jest nieporozumieniem umieszczać takie COŚ w dobrej publikacji dla bądź co bądź fachowców. Niestety jestem drukarzem i moment kiedy Sztuka cierpi bardzo mnie denerwuje. Pomimo tych niedociągnięć książkę gorąco polecam. Mam nadzieję, że ci którzy posługiwać się będą instrukcjami w tej książce zawartymi wykonają zdjęcia lepiej niż zamieszczone.
2005-06-20
J. Szot
Wystawiam "czwórkę" z czystym sumieniem. Mimo, że wahałem się przed zakupem czytając te opinie, ostatecznie - nie żałuję. W książce został zawarty przegląd technologii i istotnych pojęć z zakresu DTP i tak należy ją traktować - jako elementarny podręcznik zawodu czy to składacza, korektora, grafika, adiustatora, czy po prostu pracownika wydawnictwa/drukarni chcącego poznać proces powstawania materiałów drukowanych od podszewki. Wiedza jest podana w sposób prosty, logiczny i zgodny ze standardami stosowanych terminologii. Nie jest to natomiast książka, która zawiera treści dla osób z kilkunastoletnim stażem, Ci będą mogli korzystać z niej jedynie na zasadzie vademecum. Pozdrawiam i polecam (jako składacz miesięcznika w tym przypadku).
2005-07-08
Paweł Komarnicki
Książka interesująca, chociaż duża część to bełkot na temat "nowoczesnych" (w tamtych czasach) technik stosowanych w studiach prepress i w małej poligrafii. Niemniej jednak bardzo podobały mi się rozdziały dotyczące kolorów i skal barw oraz fontów. Niestety autor książki zbytnio postawił na tłumaczenie krok po kroku obsługi programów, których obsługa wcale nie jest trudna i możliwa do nauczenia z przecież specjalnie przygotowanych dokumentacji. Bardzo rozczarował mnie dział dotyczący tworzenia layoutu publikacji. Takie metody to się chyba stosowało w średniowieczu i tutaj jak najbardziej przydatne byłoby wsparcie się oprogramowaniem, pokazanie jak się to robi nowocześnie, a następnie skonfrontowanie tej techniki z tym co było kiedyś. Również samo stwierdzenie, że wygląd strony "zależy od gustu operatora DTP" jest co najmniej nie na miejscu zważywszy na samo podejście autora do projektowanie układu strony (na papierze!) Książkę uratowały sensowne i ciekawe fragmenty dotyczące kolorów i fontów, jednak i one miały swoje mankamenty - niedokładne tłumaczenie różnic w różnych skalach barwo i konieczność przeskakiwania na kolorowe strony strasznie męczyły i rozpraszały. Ogólnie książka do poczytania, jednak warto zainwestować w inną pozycję dotyczącą SAMEGO składu tekstów, w tej znajdziemy jedynie ciekawe fragmenty dotyczące barw i jak wspomniałem fontów.
2005-06-21
bez podpisu
Gdyby ktoś w tym opisie napisał cokolwiek konkretnego, np. czy ta książka pokazuje krok po kroku robienie pliku postscriptowego w Quarku albo innej konkretnej aplikacji to bym się odważył kupić a tak? Nie wiem co kupuję poza dobrą teorią.
2003-01-04
Adrian Wenderski
Jeżeli ktoś potrafi "składać" to ta książka na niewiele mu się przyda, gdyż traktuje o rzeczach dość oczywistych, a gdy ktoś nie ma pojęcia o przygotowalni to nie zrozumie nawet połowy.... więc dla kogo jest ta pozycja? Niemniej miło się ją czyta...
2008-10-16
bez podpisu
Mnie również książka nie zachwyciła. Bardzo ogólnikowe opisy, dla osoby niewtajemniczonej zdawać się to może abstrakcja, bo koniec końców niewiele można wynieść po lekturze tej pozycji. jak wspomniał jeden z poprzedników - tytuł absolutnie nietrafiony! na dzień dzisiejszy (koniec 2008 roku) przestarzale już informacje.
2005-09-12
bez podpisu
Ja niestety nie zgadzam się z opiniami, że "dobrze się czyta". Czyta się fatalnie. Opracowanie redakcyjne (językowe) marne. Autor posługuje się dziwacznymi sformułowaniami (co to na przykład "zlokalizowana wersja" [maszynopisu]???), pisze bardzo zawile. Jeżeli nie orientowałabym się trochę w tej dziedzinie, książka po pierwsze nie pomogłaby mi, a po drugie, zniechęciłaby mnie. Tytuł "Księga eksperta" absolutnie chybiony - ekspert może sobie nią ozdobić półkę z innymi dziwadłami Helionu, niestety. Nie polecam ani początkującym, ani zaawansowanym.
2005-05-05
bez podpisu
Cóż, książka zawsze coś wniesie bo niestety temat nie jest zgłębiany zbytnio, wiec pewnie warto ją mieć. Niestety technologia poszła do przodu znacznie i część rozdziałów (ok, większość nawet) pachnie muzeum. Zbyt ogólne podejście do tematu, a jeśli ktoś zajmuje się tym na codzień to nie wyniesie wiele. Dla początkujących może być. Niestety wciąż brakuje jakiegoś poważnego kompendium na rynku - niska nota za zawartość merytoryczną. I jeszcze coś na marginesie: brzydka okładka -nie licująca z nowoczesnym graphic design, a przecież wypadałoby podążać za duchem czasu, a tak to pachnie amatorszczyzną a la lata 90 niestety. Ten problem wydawnictwa dotyczy kilku serii - nie tylko tej. Estetyka cierpi mocno...
Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint