Obecnym celem mego istnienia jest nistrudzone poszukiwanie prawdy w świecie języka HTML. Wyszukuję informacje, sprawdzam ich poprawność, a następnie – z obawami i drżeniem serca – przelewam na papier (to oczywiście metafora), aby podzielić się z innymi wiedzą na temat tworzenia stron WWW. Potem wyglądam z ekranu komputera, aby podziwiać lipy wygrzewające korony w gorącym wietrze letniego popołudnia i ciemne chmury burzowe zbierające się w oddali nad zielonymi wzgórzami. Widok ten napełnia mą duszę szczęściem. Zastygam w zachwycie.