2006-05-05
Nika
Książka super, naprawdę polecam! Świetnie napisana, szczerze
mówiąc chyba nie ma takiej drugiej książki na rynku polskim.
2006-03-29
Zenon Martyniuk
Staś, piszesz superowe książki. Po prostu poezja dla teoretyków
programowania. Serdecznie polecam każdemu.
2015-09-16
Piotr
, informatyk
Jest to chyba najbardziej zwięzłe i zrozumiałe opracowanie UML, które znalazłem. Niestety nauka UML na studiach jest na tak niskim poziomie, że wykłady można odpuścić a wystarczy plan wykładów i ta książka. Niestety brakuje ćwiczeń, ktore zobrazowałyby łączenie różnych typów diagramów i zależności między nimi.
Co mnie powstrzymuje przed zakupem tej świetnej pozycji? Brak wydania poprawionego (są niejasności i niejednoznaczności). Brak wersji elektronicznej.
2010-03-02
Jacek Cholewa
Poleciłbym tę książkę każdemu kto chce naprawdę wgłębić się w język UML. Autor w bardzo przejrzysty, precyzyjny i przyjazny dla czytelnika sposób przedstawia składnię i zastosowania UML. Pierwszą książką, którą przeczytałem w tej tematyce było "Zrozumieć UML 2.0. Metody modelowania obiektowego" - Michała Śmiałka (również bardzo dobra). Książka Michała Śmiałka pokazuje bardziej filozofię użycia UML i jego podstawy. Ta książka natomiast kładzie znacznie większy nacisk na składnię języka i szczegóły jego użycia. Uważam, że osoby, które chcą rozpocząć swoją przygodę z UML (tak jak ja) zdecydowanie powinny przeczytać obydwie te pozycje, ponieważ każda z nich ukazuje nieco inną perspektywę i dopiero przeczytanie obydwu (przynajmniej w moim przypadku) pozwoliło na pełniejsze zrozumienie zarówno filozofii języka jak i pokazało mi jak go używać na konkretnym poziomie zastosowań.
2008-11-07
Wiktor
Świetny podręcznik dla chcących nauczyć się UML w jego drugiej wersji. Nazwałbym ją podręcznikiem gramatyki i składni tego języka. Poszczególne elementy i typy diagramów omówione są z akademicką dokładnością i poparte polskojęzycznymi przykładami. W odróżnieniu od powieści na temat UML, gdzie nacisk jest kładziony na jego zastosowanie ta książka to treściwa pomoc i dokumentacja zarazem dla praktyków modelowania obiektowego.
Osobiście uważam tą książkę za może nawet i lepszą od oryginalnego "Podręcznika użytkownika UML" autorstwa twórców tego języka. Stanowi duży wkład w poznawanie UML w Polsce i na polskich uczelniach.
2008-02-07
xara
Konkretnie, wyczerpująco, na temat - tylko dwa błędy merytoryczne (nie do wychwycenia dla początkujących). Polecam.
2007-03-05
Jacek Achtelik
Naprawdę dobra pozycja, solidnie opisująca elementy języka.
Jedynym minusem jest brak kompletnego opisu metodyki RUP, którą w
elementach opisują na końcu książki. Tak jest tylko modelowanie biznesowe
oraz modelowanie analityczne, a to niestety nie wszystko. Ale książka
super. Z przyjemnością się z niej korzysta.
2006-08-07
bez podpisu
Jest to moja pierwsza książka do UMLa (pomijając tutoriale z
Internetu). Podoba mi się duża liczba przykładów i komentarze do nich.
Jednak pewne rzeczy nie są wyczerpująco omówione (powiązania na diagrami
klas, a zwłaszcza jak powiązanie będzie realizowane w kodzie;
skomplikowanie opisane są także interfejsy (notacja z półokręgiem,
itp)).
Jednak dzięki tej książce szybko zostałem doceniony, bo reszta zespołu
korzystała z "innej" książki (Booch, Rumbaugh, Jacobson), która na
przykład pomija stosowanie fragmentów wyodrębnionych na diagramach
sekwencji (bardzo ważne zagadnienie).
2006-07-06
Michal Sitkowski
Książka napisana dobrym, przyswajalnym językiem. Obecnie najlepszy polskojęzyczny podręcznik UMLa.
2006-06-07
T.G.
Wymaga skupienia ale jak dla mnie laika jest O.K. Parę rzeczy już wykorzystałem. Polecam
2006-05-18
Piotr Czerwik
Jak dla mnie, bomba! Mimo iż uważam, że niektóre rzeczy można
by wyjaśnić prostszym sposobem, na zasadzie mniej teorii, więcej praktyki,
to pozycję tę oceniam bardzo wysoko pod względem merytorycznym. Bardzo
spodobały się mi także dodatki, choć, jak już w innych opiniach
zaznaczono, plakat zamieszczony pod koniec książki mógłby być większy...
Podsumowując, z czystym sumieniem polecam tą książkę.
2006-02-20
Jacek Achtelik
Na razie mi się podoba, czysty, prosty i co najważniejsze zrozumiały język, całkiem zrozumiałe przykłady - całkiem niezłe kompendium o UML 2.0.
Fajny dodatek, choć nieco miejscami nieczytelny to plakat, oraz oczywiście nośnik z softem.
Podoba mi się, choć pragnę zaznaczyć, iż jeszcze jestem w pierwszej połowie książki.
2011-11-28
Tomasz Fijałkowski
, Lider zespołu programistów
Książka bardzo techniczna, której nie czyta się szybko i przyjemnie. Za to opisuje wszystkie rodzaje diagramów UML2 wraz ze szczegółami.
2008-05-26
zbyszex
Oceniam dosyć wysoko, chociaż z tej książki nie można się nauczyć używania UMLa. Bardziej przydatna byłaby - jako podręcznik przed egzaminem z definicji terminów UMLowych. Polecam natomiast, jako pierwszą pozycję. Mnie później służyła, jako rodzaj encyklopedii podczas przyswajania przykładów z innych książek. Ponadto pomogła mi wybrać narzędzie (CASE). Przy okazji - polecam Enterprise Architecta. Według mnie stosunek jakości i możliwości do ceny jest rewelacyjny.
2010-04-14
Maciej Ch.
Książka przeznaczona raczej dla analityków biznesowych (ze względu na wysoki poziom abstrakcji diagramów i przypadków). Z punktu widzenia programisty książka jest bardzo słaba. Nie nawiązuje do prawdziwych problemów spotykanych w projektach informatycznych. Niby praktyczne (tak twierdzą jej autorzy) przykłady sprowadzają się do teoretycznych diagramów dla wyimaginowanych problemów. Szukałem wskazówek jak przygotowywać dobre diagramy tak, żeby faktycznie pomagały w komunikacji z programistami. Nie znalazłem nic takiego w tej książce. Związek diagramów UML z ich implementacją w kodzie jest kompletnie zignorowany.
2010-01-08
Tomek
Książka sama w sobie bardzo dobra. Pseudonaukowy język czyni ją jednak bardzo nieprzyjemną do czytania. Zwłaszcza jeżeli ktoś jest praktykiem może odnieść wrażenie, że w wielu miejscach mamy przerost formy nad treścią.
2009-03-11
Sylwester
Bardzo techniczny i dość chaotyczny opis zagadnienia modelowania w UML. Dla kogo jest ona adresowana? Język polski pozostawia bardzo wiele do życzenia. Właściwie jest to niebogaty i niedbały żargon informatyczny. Autorzy w rozbrajający sposób piszą o "uznanych przez autorów za najtrafniejsze tłumaczenia polskich terminów na ich angielskie odpowiedniki" chociaż wrażenie jest takie jakby tłumaczenie było jednak z języka angielskiego na "anglopolski". Dodatkowo, wydawca ze swojej strony postarał się za wszelką cenę zmieścić treść książki na jak najmniejszej liczbie stron.
Aby nie być gołosłownym, proponuję porównać tę książkę z książką: Grady Brooch, James Rumbaugh, Ivar Jacobson - "UML przewodnik użytkownika" WNT 2002.
Niebo a Ziemia.
Życzę szybko kolejnego, zmienionego wydania.
Zaletą tej książki jest jednak to, że się ukazała i jest co zmieniać, rozszerzać, udoskonalać. A swoją drogą ciekawi mnie jaką dziedzinę nauki reprezentuje recenzent Pan dr Szydłowski?
2008-05-08
Damian Nowak
Książka jest bardzo słaba, jeśli czytelnik jest laikiem, który chciałby się nauczyć stosować język UML od zera. Nieprzyjemne opisy - autor używa słów, których znaczenia nie znam. Nie wyjaśnia tych pojęć albo wyjaśnia je w równie skomplikowany sposób. Dla czytelnika-laika książka jest całkowicie nieprzydatna - ocena 1.
Książka zaś jest wartościowa, jeśli ktoś miał już dużo do czynienia z UML-em, ale potrzebuje poszerzenia swojej wiedzy. Książka jest trochę jakby dokumentacją języka UML. Stąd ocena 3.
2007-01-04
bez podpisu
Fakt, książka ma dość przemyślana strukturę. Załączona ilość
przykładów jest wystarczająca, a większość z nich jest dość klarowna.
Dlaczego wiec tylko 3? Ponieważ książka jest pisana dość nieprzyjemnym
językiem dla praktyków. UML nie jest jakimś wielce skomplikowanym językiem
i pewne rzeczy można było przedstawić _dużo_ prościej (bez
skomplikowanych, nic nie wnoszących teoretycznych regułek). Moim zdaniem,
jeśli UML jest dla kogoś tworem mocno abstrakcyjnym, nie jest do niego
przekonany, a jest zmuszony się go nauczyć to powinien poszukać lepszej
pozycji na rynku. Te książkę najlepiej traktować jako rozwiniecie, a nie
początek.
2014-06-10
TW
, analityk
Nie spełniła moich oczekiwań.
Wadą jest chaos i skakanie z kwiatka na kwiatek. Autor dla każdego diagramu używa innego systemu/projektu, który akurat mu pasuje. Psuje to logikę, zrozumienie i ciągłość całego sensu książki.
Po przeczytaniu książki dowiesz się w zasadzie co to UML, ale w żadnym przypadku nie będziesz umiał tego zastosować , tym bardziej wykorzystując jakieś narzędzia CASE.
Brakuje jakiegoś głównego zarysu, koncepcji książki. Wiele razy nie wiedziałem o co chodzi, skąd akurat taki przykład, co to jest za obiekt (nie został wcześniej opisany), ani jak odnieść się do poprzednich przypadków (lub Diagramów UML).
polecam spróbować innej książki dla poznania UML. (PS ja spróbowałem jeszcze uzupełnienia tego autora, w postaci ćwiczeń UML 2.1. Zawiodłem się również.)
Zbyt dużo nerwów mnie kosztowało kształcenie w zakresie UML z publikacji PAna Wrycza.
2011-03-01
bez podpisu
, hobbysta
Droga przez mękę. Dla programistów mało użyteczna. Tak jakby UML był zjawiskiem czysto akademickim a nie narzędziem stworzonym by wspomóc programowanie. Błędne podejście moim zdaniem. Poza tym pisana jest wg, fatalnej w tym przypadku, zasady od ogółu do szczegółu. Z tym, że pojęcia ogólne są wyjaśniane przy pomocy pojęć szczegółowych, które z kolei są wyjaśniane dopiero kilka stron dalej... Porażka
2006-11-10
Andrzej Wolski
Książka wydana jest kiepsko, okładka się wygina, w środku
wygląda jak ksero!!! Jest zupełnie czarno-biała a w zasadzie szaro-biała -
nieczytelne obrazki, czasami nie wiadomo co znajduje się na napisach
umieszczonych na obrazkach. W dodatku nie ma opisu modelowania encji baz
danych!!! W efekcie żałuje, że ją kupiłem, bo są lepsze pozycje tego typu
na rynku.
4.2