Opinie czytelników - DTP od podstaw. Projekty z klasą. Wydanie IV

Projekty pokazane w tej książce nie są najnowsze, ale wytrzymują próbę czasu i celnie ilustrują omawiane fundamenty pracy nad grafiką. Ta książka znalazła się u mnie na początku mojego rozwoju jako grafika.

Podstawowy błąd tej książki, to kiepskie tłumaczenie... Robią to ludzie, który nie mają pojęcia o temacie. "DTP od podstaw"? - Jakie DTP? Gdzie w oryginalnym angielskim tytule jest o DTP? Tłumacz nie ma pojęcia, jaka jest różnica między projektowaniem, a DTP... Czcionka? Za to na zajęciach z projektowania dostaje się pałę... Czcionki były z ołowiu w czasach zecerów... Ale tłumacz raczej nie będzie wiedział, co to za zawód.

Jest to bardzo przeciętna książka, opierająca się w głównej mierze na ciągłym powtarzaniu podstawowych zasad projektowania. Autorka dosyć łopatologicznie chce je wtłoczyć w głowę czytelnika, opierając je na sporej ilości przykładów (na plus), które ciężko powiedzieć, by prezentowały sobą wysoki poziom graficzny (na minus). Tak naprawdę na prawie 250 stronach, która liczy książka znajdziemy informacji, do których przedstawienia wystarczyłoby 50 stron. I niestety są to podstawy podstaw, o których można się wszystkiego dowiedzieć z trzech filmików na youtube albo dwóch dobrych stron z poradami dla początkujących grafików. Największym problemem pozostaje jednak tytuł, bo w samej książce praktycznie nie ma niczego o DTP.

Wg. mnie to doskonała książka.

"DTP od podstaw. Projekty z klasą ", to książka, którą gorąco polecam. Jestem bardzo zadowolony, że miałem tą książkę szansę przeczytać. Dobrze, że mam ją u siebie. Jest świetnie napisana, prosto, zwięźle i humorystycznie. Pani Robin Williams konkretnie omówiła różne zagadnienia projektowania graficznego folderów, plakatów, ulotek,broszur i typografii. Do książki zawsze można powracać podczas projektowania. Ja na pewno będę do niej powracał. Wiem, że Pani Robin Williams napisała książkę o projektowaniu stron www. Chciałbym ją również przeczytać, ale nie ma jej w sprzedaży.

Świetna pozycja dla początkujących oraz dla osób, które nie mają pojęcia o projektowaniu, a "szef im kazał" coś zrobić. Po lekturze tej książki będziecie z obrzydzeniem wyrzucać bez czytania większość ulotek znalezionych w skrzynce na listy, opuszczać w popłochu wiele stron internetowych i krzywo patrzeć na uliczne reklamy. Swoją drogą, zadziwiające, jak wielu ludzi zajmujących się reklamą, nie ma pojęcia o tak podstawowych rzeczach, jak rozmieszczanie tekstu, wyrównanie, wyróżnianie nagłówków i nie upychanie treści po kątach. Może ci "profesjonaliści" także powinni to przeczytać?

Bardzo dobra pozycja. Owszem, traktuje o podstawach TDP i "oczywistych oczywistościach", ale w sposób precyzyjny, dający bardzo dobrą podstawę do dalszego rozwoju. I najważniejsze: zero "lania wody" - same przydatne konkrety.

Książka dobra dla początkujących. Porusza kilka podstawowych kwestii związanych z projektowaniem dokumentów czy materiałów informacyjnych i podpiera je konkretnymi (i miłymi dla oka - co potwierdza słuszność zastosowanych zmian) przykładami. Nie jest to obszerna lektura, a książka do przeczytania w jedną, średniej długości podróż pociągiem. Zapamiętanie poruszanych w niej zasad niektórym ułatwić może powtarzanie, które w książce zastosowano. Zasady projektowania są powtarzane prawie po każdym przykładzie. Książkę napisano bez zbędnego lania wody, każde zagadnienie jest krótko omówione i podparte przykładami. Ogólnie książkę oceniam bardzo dobrze. Poszczególne zagadnienia są jasno opisane, książka ładnie wydana. Jedyne zastrzeżenia mogłabym mieć do ilości poruszanych zasad. Mogłoby ich być nieco więcej.

Książka dobra, ale pod warunkiem, że wiemy czego szukamy. Polecić ją można jedynie początkującym. Jej autorka porusza kilka kwestii, ale każdą z nich opisuje w sposób bardzo, bardzo ogólny i od podstaw. Mimo że tytuł sugeruje, iż treść książki odnosi się do DTP, to tak naprawdę opisuje ona zasady szeroko pojętego projektowania. Bardzo dużym mankamentem są moim zdaniem liczne przykłady projektów, które wręcz straszą słusznie minionymi latami dziewięćdziesiątymi. Jest to zdecydowanie największy minus książki, w której odnajdziemy wiele mądrych zasad i reguł projektowania, ale na pewno nie zaczerpniemy z niej żadnej inspiracji. Książka warta polecenia, ale tylko dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w DTP.

Szczerze powiedziawszy spodziewałem się czegoś więcej po tej książce. To prawda, jest napisana prostym i zrozumiałym językiem, jednak informacji jest w niej mało. Są to w zasadzie PODSTAWY PODSTAW, więc dla dopiero wchodzących w temat będzie to pozycja na pewno cenna. Niestety nie ma nic o przygotowywaniu dokumentów do druku, a jednak na tym opiera się DTP. Pozdrawiam!

Kupując tę książkę liczyłam, że dowiem się czegoś o przygotowywaniu plików do druku, rodzajach druku, itp... Niestety, większa jej część jest poświęcona zasadom dotyczącym spójnego układania tekstu. Książka zawiera wiele kolorowych przykładów. Czyta się ją dobrze i szybko. Jeżeli ktoś chce poznać kilka przydatnych porad odnośnie układania tekstu, tak żeby był czytelny to polecam. Jeżeli natomiast ktoś szuka dobrej pozycji, poruszającej zagadnienia związane z dtp - zdecydowanie odradzam, gdyż brak jej podstawowych wiadomości związanych z tematem.

Tytuł to chyba jakaś pomyłka. Jest o teorii koloru, kompozycjach, zasadach projektowania ale nic na temat technik druku, oprogramowania i przygotowania do druku, na co miałby wskazywać tytuł.

Cóż. Mnie ta książka nie powaliła i ogólnie oceniam ją nisko. Nie jest to jednak spowodowane tym, że sięgnąłem po nią już poniekąd znając wszystkie podstawy, chcąc mieć podręczny papierowy punkt odniesienia podczas pracy nad zleceniami. Oceniam ją tak a nie inaczej ponieważ widzę ile rzeczy w tej książce jest pominiętych. Ale zacznijmy od pozytywów. Treść książki obraca się wokół rozmieszczenia treści na stronie (90% o tekście) - przedstawienia jej w sposób czytelny i uwydatniający ważne elementy. W tym zakresie książce nie mam niczego do zarzucenia - wszystko opisane jest w sposób rzeczowy i dokładny. Jedyne czego mógłbym się doczepić to nieustanne powtarzanie samego siebie co jest tutaj widoczne do tego stopnia, że czasami całe paragrafy cytują swoje odpowiedniki z poprzednich sekcji książki. Dla wszystkich tych, którzy myśleli, że lektura tej książki nauczy ich czegokolwiek o poprawnym przygotowaniu materiałów do druku muszę zmartwić. Poza podstawowymi informacjami o teorii koloru nie ma tutaj żadnych wskazówek dotyczących przygotowania materiałów do druku. Ani jednej. W tej książce nie znajdziemy tak podstawowych rzeczy jak rozróżnianie typów druku, typów papieru, ich wymiarów, rodzajów farb, zostawianiu spadów do ścinek, formatów plików w jakich drukarnie przyjmują projekty, Zmianie tekstu na krzywe przed oddaniem do druku, itd. Prawdę powiedziawszy to główny temat tej książki nie jest tutaj praktycznie wcale poruszany. Dla mnie pozycja ta jest kontynuacją również zakupionej przeze mnie "Typografia od podstaw" tej samej autorki. Radzę przeczytać moją opinię również tamtej książki, ponieważ kilka kwestii tam poruszanych dotyczy również tej lektury - nie chcę się tutaj powtarzać.